Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Zełenski grzmi po rozmowie Trump-Putin. Mówi o ultimatum
Magdalena Kaczmarska
Magdalena Kaczmarska 18.03.2025 22:17

Zełenski grzmi po rozmowie Trump-Putin. Mówi o ultimatum

Donald Trump, Wołodymyr Zełenski, Władimir Putin
fot. Associated Press/East News

Wołodymyr Zełenski odniósł się do rozmowy Władimira Putina i Donalda Trumpa. Powiedział wprost, co myśli o ich ustaleniach. 

Rozmowa Donalda Trumpa i Władimira Putina

16 marca odbyła się rozmowa telefoniczna Donalda Trumpa i Władimira Putina, która trwała blisko 3 godziny. Prezydenci zgodnie uznali, że chcą zakończyć wojnę na Ukrainie i jednocześnie zadbać o poprawę ich relacji. Jednym z najważniejszych ustaleń jest 30-dniowe zawieszenie ostrzału infrastruktury energetycznej. Warto mieć jednak na uwadze, że do tej pory Rosja złamała wszystkie ustalenia związane z zawieszeniem broni. 

Obaj przywódcy zgodzili się, że konflikt ten musi zakończyć się trwałym pokojem. Podkreślili również potrzebę poprawy stosunków dwustronnych między Stanami Zjednoczonymi a Rosją - dodała rzeczniczka Białego Domu.

Prezydenci umówili się także na wymianę więźniów między stroną rosyjską i ukraińską w stosunku 175 za 175. Ponadto Putin ma przekazać Ukrainie ich 23 ciężko rannych żołnierzy. Jednocześnie Donald Trump zaapelował do Putina, aby ten humanitarnie traktował ukraińskich żołnierzy. 

putn trump bialy dom komentuje rozmowe.jpg
Władimir Putin, fot. East News
Trump wydał oświadczenie po rozmowach z Rosją ws. wojny. Ukraina grzmi: "Fałsz" Pokoju nie będzie? Jest ostra odpowiedź Rosji na groźby Trumpa. Nie brzmi to dobrze

Tego żąda Władimir Putin

Prezydentowi Rosji najbardziej zależy jednak na tym, aby odciąć Ukrainę od pomocy innych państw. 

Kluczowym warunkiem zapobiegania eskalacji konfliktu i pracy nad jego rozwiązaniem za pomocą środków politycznych i dyplomatycznych powinno być całkowite zaprzestanie zagranicznej pomocy wojskowej i dostarczanie Kijowowi informacji wywiadowczych — poinformował Kreml.

Obok tych słów Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy nie mógł przejść obojętnie. Tuż po zakończonych spotkaniu Putina i Trumpa jasno wyraził swoje zdanie. Nie zgodził się również na zawieszenie broni. Ma ku temu swoje powody. Zdradził swój plan. 

Wołodymyr Zełenski odpowiedział na ustalenia Trumpa i Putina

Wołodymyr Zełenski jest już po spotkaniu z Donaldem Trumpem, podczas którego doszło do ostrej wymiany zdań. Panowie pokłócili się w obecności wiceprezydenta, który również dorzucił swoje trzy grosze, zarzucając Zełenskiego brak wdzięczności. Nie doszło ostatecznie również do podpisania umowy o partnerstwie w wydobywaniu zasobów naturalnych Ukrainy. 

Na rozmowę Trumpa i Putina Zełenski zareagował ekspresowo. Odniósł się do ustalonego przez nich zawieszenia broni na 30-dni. Nie zgodził się na to, argumentując, że prezydent Rosji robi wszystko, aby tylko jeszcze bardziej osłabić Ukrainę.

Zawsze wspieraliśmy zasadę, by nie atakować infrastruktury energetycznej żadnym rodzajem broni - zaznaczył na wstępnie. 

Kolejno odniósł się do zamiarów Putina i jego ultimatum. 

Bardzo bym chciał, aby prezydent Trump usłyszał i zobaczył, czego naprawdę chce Putin. Putin chce przeprowadzić kilka ofensywnych operacji - na kierunku zaporoskim, wschodnim, a także na kierunkach charkowskim i sumskim. Po co? Aby maksymalnie zwiększyć presję na Ukrainę, a następnie stawiać jej ultimatum z pozycji siły - dodał prezydent Ukrainy. 

Wołodymyr Zełenski zapowiedział również, że chciałby porozmawiać z Donaldem Trumpem. Potwierdził także, że wojska pozostaną w obwodzie kurskim tak długo, jak będzie taka potrzeba.

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski, fot. KAPiF