Znika z "Pytania na śniadanie" w atmosferze skandalu. Emocjonalna reakcja szefowej

Drastyczne zmiany w "Pytaniu na śniadanie"

W styczniu doszło do rewolucji w “Pytaniu na śniadanie”. Program, który za czasów Joanny Kurskiej, przez długie miesiące był liderem w swojej kategorii, z dnia na dzień przeszedł drastyczne zmiany. Kinga Dobrzyńska, która została nową szefową śniadaniówki, wymieniła wszystkich prowadzących. Nie oszczędziła żadnej pary, co nie spodobało się dużemu gronu widzów.

W sieci nie brakowało merytorycznych komentarzy. Publiczność w komentarzach w mediach społecznościowych jasno dała znać, że rozstanie z Idą Nowakowską, Tomaszem Wolnym, Kasią Cichopek, Olkiem Sikorą czy – w tamtym czasie ciężarną – Małgorzatą Tomaszewską, nie było dobrym ruchem. Zauważyła to nawet Dorota Wellman z “Dzień Dobry TVN”:

Jestem oburzona zwolnieniem kobiety w ciąży! To od razu informuję, że bardzo mi się to nie podoba. Uważam, że ta sprawa jest sprawą brzydką. Nieprzyzwoitą wobec kobiety w ciąży – powiedziała w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Sama Dobrzyńska zdaje się, że nie robiła sobie nic z głosów widowni (a przynajmniej na to wskazywały jej odpowiedzi na komentarze w social mediach), która z dnia na dzień zaczęła topnieć.

Szefowa "PnŚ” zgotowała Marioli Bojarskiej-Ferenc koszmar. "Była agresywna". Tylko nam ujawniła wstrząsające szczegóły Czytaj dalej Szefowa "Pytania na śniadanie" obraża widzów i byłych prowadzących Czytaj dalej

"Pytanie na śniadanie" traci widzów. Kinga Dobrzyńska komentuje

W czerwcu Dobrzyńska wywołała potężny skandal. Obraziła byłe gwiazdy “Pytania na śniadanie”. Najbardziej oberwało się Nowakowskiej i Kammelowi:

Widocznie poziom dzisiejszego "Pytania na Śniadanie" jest za trudny. Nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin, i trzeba udawać kogoś, kim się nie jest – pisała na Facebooku.

25 września Wirtualne Media zamieściły wyniki oglądalności porannych programów. Z najnowszych danych wynika, że “Pytanie na śniadanie” zaczęła doganiać śniadaniówka Polsatu, która debiutowała na ekranach 31 sierpnia.

Po prawie miesiącu od premiery programu „Halo tu Polsat” śniadaniówkę Polsatu ogląda co prawda najmniej widzów, ale różnica w średniej oglądalność w porównaniu do „Pytania na śniadanie” to 73 tys. odbiorców – relacjonował serwis.

Sama Dobrzyńska, pytana o drastyczny spadek (ponad 127 tys. widzów względem programu przed wprowadzeniem zmian w obsadzie), tłumaczyła:

Rok temu byliśmy w innym miejscu, zaszły zmiany na rynku. Nigdy nie porównuję się do tego, co było kiedyś. Skupiam się na teraźniejszości. Weszliśmy w bardzo wiele projektów, cykli. Dołączyło do nas sporo osób. Widzowie muszą się przyzwyczaić, a obecna sytuacja nie zniechęca nas do działania - mówiła w czerwcu w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Spadek oglądalności “PnŚ” dla Świata Gwiazd skomentowała Joanna Kurska:

Każdemu się wydaje, że może być szefem i może pracować w telewizji. Otóż nie! Ponad 100 tys. straconych widzów - mówi Światu Gwiazd i dodaje - “PnŚ” zostało zdewastowane przez obecną ekipę “uśmiechniętej Polski”. Nienawiść do TVP zarządzanej przez mojego męża  zaślepia tych ludzi do tego stopnia, że kompletnie zapominają o widzach. 

Teraz Świat Gwiazd nieoficjalnie dowiedział się, że Dobrzyńska najprawdopodobniej nie będzie już szefową śniadaniówki.

Kinga Dobrzyńska reaguje na doniesienia o zwolnieniu z TVP

Kinga Dobrzyńska, jeszcze wczoraj pytana przez telefon o komentarz do całej sytuacji, nie była zbyt wylewna.

Słychać było, że targają nią silne emocje. Była wyraźnie zapłakana – komentuje Światu Gwiazd dziennikarz, któremu udało się porozmawiać z szefową flagowego formatu TVP.

TVP do tematu Kingi Dobrzyńskiej odniosła się w rozmowie z portalem Wirtualne Media:

Kinga Dobrzyńska pozostaje na stanowisku. Obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim – poinformowało biuro prasowe TVP.

Czy Kinga Dobrzyńska na dobre straci pracę w śniadaniówce?