Caroline Derpienski szykuje się do operacji. Miała "przeszczepić p**isa", ale zdecydowała się na coś innego. Stanowskiego aż odrzuciło
Caroline Derpienski w przeszłości chciała przeszczepić sobie męski narząd płciowy. Teraz zdecydowała się na coś zupełnie innego. Wszystko przez rozmowę z Krzysztofem Stanowskim. Dziennikarz nie krył zdegustowania.
Caroline Derpienski zdemaskowana przez Krzysztofa Stanowskiego
Caroline Derpienski na co dzień mieszka w Miami. To właśnie tam na początku 2024 roku pojechał Krzysztof Stanowski. Dziennikarz, którzy wcześniej zdemaskował karierę Natalii Janoszek, teraz postanowił rozprawić się z mitami dotyczącymi kolejnej celebrytki. Przede wszystkim okazało się, że jej partnerem nie jest „latynoski miliarder Jack”, lecz polski biznesmen, Krzysztof Porowski.
Dżak tak naprawdę ma na imię Krzysiek, Krzysztof Porowski. Zjedliśmy dwie kolacje i obiad, przegadaliśmy kilka godzin. Krzysztof jest postacią, której do końca nie umiem zrozumieć [...] Lubi imponować, rzucać się w oczy i popycha Karolinę, do tego by była popularna. On ją inspiruje, wymyśla akcje. [...] Jest osobą, która stoi za Karoliną Derpieńską i popycha ja w tę stronę, żeby była popularna, dlatego nie ma Karoliny bez Krzysztofa – mówi w swoim materiale Stanowski.
Co ciekawe, finalnie dziennikarz doszedł do wniosku, że w opowieściach Karoliny niewiele jest „dużych” kłamstw. Przykładem jest opis jej mieszkania:
Jedna uwaga, moim zdaniem kitem jest to, że ma tam 100 metrów, moim zdaniem ma 75. Kitem jest również ta cena najmu. Moim zdaniem jest znacznie mniejsza i wynosi około 2,5 tys. dolarów – relacjonował Krzysztof.
Dziennikarz spędził z Caroline bardzo dużo czasu. Oprócz przyłapywania jej na konfabulacjach, robił też w tym czasie zwykłe rzeczy. W pewnym momencie wybrali się na zakupy. Ta niewinna czynność doprowadziła jednak do poważnych deklaracji, dotyczących operacji. Szczegóły poniżej.
Szok! Caroline Derpienski stawia na naturalność. Tak wygląda bez "tony makijażu, doczepianych rzęs, włosów i paznokci" Krzysztof Stanowski ujawnił prawdziwą tożsamość partnera Caroline Derpienski. Miał być "latynoskim miliarderem", a okazał się... Szok!Caroline Derpienski złożyła obietnicę Krzysztofowi Stanowskiemu
Jednym z powodów, przez które Caroline tak szybko zyskała popularność i kontrowersyjną sławę, była jej deklaracja, złożona podczas wywiadu dla portalu Jastrząb Post. Derpienski ogłosiła wtedy, że planuje „przyczepienie sobie narządu męskiego”, jak to sama nazwała. Oczywiście wszystko dla swojego miliardera Jacka, aka Krzysztofa Porowskiego.
Kiedy Caroline zaczęła bywać na salonach i uczestniczyć w imprezach branżowych w Polsce, media miały potężne używanie. Komentowano niemal każdy detal jej wyglądu. Pojawiły się nawet głosy, że Derpienski jest osobą transpłciową, co miało doprowadzić do niecodziennej sytuacji. Celebrytka zaczęła rozważać operację przeszczepienia penisa. Oczywiście z czasem wyjaśniła, że był tylko tylko żart.
Szczególną uwagę prasy przykuły także stopy Caroline. W mediach pojawiały się zdjęcia stóp Derpienski. Wszystko przez to, że celebrytka miała tendencję do zakładania nieco za małych butów, co nie wyglądało korzystnie na ściance. Przykładem jest gala Optymista Roku czy premiera filmu „Porady na zdrady 2”. Fotografie stóp gwiazdy z tych imprez znajdziecie na końcu tego tekstu.
Teraz jednak celebrytka spędziła kilka chwil w salonie domu mody Hermès. W tak prestiżowym miejscu nie powinno być mowy o przykrych tematach, a jednak. Nagle wypłynął temat operacji. Co planuje Caroline? Złożyła nawet Stanowskiemu obietnicę.
Co chce zoperować Karoline Derpienski?
Derpienski i Stanowski znaleźli się w luksusowym butiku, ponieważ Caroline zniszczyły się buty. Musiała więc kupić nowe. Chwilę to zajęło, ponieważ obsługa musiała znaleźć jej rozmiar. Gwiazda znowu bowiem przymierzyła za małe.
Jeżeli zastanawiacie się, jaki rozmiar butów nosi Derpienski, zdradzamy tajemnicę: 41. Kiedy ona i dziennikarz siedzieli na kanapie, wywiązała się między nimi rozmowa.
- Tylko moje palce są brzydkie. W ogóle większość Polaków uważa, że ja mam płetwy, a nie stopy. I moje palce są brzydkie – narzekała Caroline.
- A nie można tego jakoś operacyjnie poprawić? To będzie łatwiejsze, niż przeszczep p**isa – zapytał Stanowski, nawiązując do osławionej obietnicy Caroline.
- Myślę, że powinnam. Zobacz, że nawet ty się odwróciłeś teraz i cofnąłeś. To jest tragedia – zauważyła celebrytka.
- No, odrzuciło mnie – zapewnił Stanowski z ironicznym uśmiechem.
- No dobrze, nowe paznokcie zrobimy. Ogłaszam, że poddam się operacji w Miami rekonstrukcji moich palców u stóp. Tak nie może być, one są tak niedollarsowe – podsumowała całą rozmowę Caroline.
W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia stóp Caroline w nieco za dużych butach – oraz idealnie dopasowanych klapkach, które kupiła za radą Stanowskiego.
