Co robiła Izabela w dniu zaginięcia? Niepokojące słowa męża
Izabela Parzyszek zaginęła na autostradzie. Zostawiła samochód, a po niej samej ślad zaginął. Zrozpaczony mąż opowiedział o tym, jak wyglądąło życie Izabeli przed zaginięciem. Czy w dniu, w którym zniknęła, działo się coś nietypowego?
Zaginięcie Izabeli Parzyszek
Trwają poszukiwania Izabeli Parzyszek, która 9 sierpnia zatrzymała swój samochód na autostradzie A4 z powodu awarii i od tego czasu nie ma po niej śladu. 35-letnia kobieta miała problem z pojazdem podczas podróży z Bolesławca do Wrocławia, gdzie planowała odebrać ojca ze szpitala.
Przejechała około 20 kilometrów, a następnie zatrzymała się na poboczu w pobliżu wsi Kwiatów, niedaleko Legnicy. Po awarii skontaktowała się z bliskimi, aby poinformować ich o sytuacji. Jak relacjonuje Tomasz Parzyszek, mąż kobiety, rozmowa miała miejsce właśnie z ojcem.
Mąż zaginionej Izabeli ujawnia, co żona miała ze sobą w aucie. Zabrała coś nietypowego Gwiazdy promują nowy sezon "The Voice Senior". Oto jurorzy i prowadzącyRodzina prosi o pomoc w poszukiwaniach Izabeli
Rodzina zaginionej kobiety zamieściła apel na mediach społecznościowych, prosząc o pomoc w jej odnalezieniu. Post szybko zdobył popularność i rozprzestrzenił się na Facebooku.
Zaginęła Izabela Parzyszek, lat 35‼️
Jesli jechałeś autostradą w piątek 9. Sierpnia 2024 ok. godziny 20:00 z Bolesławca na Wrocław koniecznie sprawdź czy nagrałeś to auto stojące na poboczu przed Legnicą!
Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu Izabeli, prosimy o pilny kontakt pod numerem telefonu: +48 609 745 007 lub o kontakt z Policją.
Każda informacje może być cenna!
⚠️Pani Izabela Parzyszek jest mieszkanką wsi Kruszyn w województwie dolnośląskim . Kobieta w piątek dnia 09.08.2024 roku podróżowała samochodem z Bolesławca do Wrocławia , na trasie około godziny 19:30 zepsuło się jej auto na wysokości wioski Kwiatów (78 km autostrady A4) . Ostatni kontakt telefoniczny z zaginioną miał miejsce tego samego dnia około godziny 19:40 . Po przybyciu na miejsce rodzina Pani Izabeli odnalazła samochód (jak na opublikowanych poniżej zdjęciach) , niestety Pani Izabela od tamtej pory nie powróciła do swojego miejsca zamieszkania , nie nawiązała również ponownego kontaktu z rodziną ani z przyjaciółmi a jej aktualne miejsce pobytu oraz jej dalsze losy pozostają nieznane . Bliscy zaginionej bardzo się o nią martwią i bardzo za nią tęsknią , proszą również wszystkich o pomoc w jak najszybszym odnalezieniu kobiety⚠️
🚨Telefon Pani Izabeli został pozostawiony w samochodzie🚨
✍Rysopis zaginionej kobiety :
✅Około 175 cm wzrostu
✅Szczupła budowa ciała
✅Włosy długie , koloru blond
✅Oczy koloru ciemnego
❌Niestety nie posiadamy informacji w co dokładnie kobieta ubrana była w dniu zaginięcia❌
📞Wszystkie osoby, posiadające jakiekolwiek informacje odnośnie losów zaginionej kobiety lub takie , które mogły by się przyczynić do jej odnalezienia lub ustalenia jej aktualnego miejsca pobytu bardzo prosimy o niezwłoczny kontakt z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu pod numerem telefonu : 47 873 32 00 lub kontakt z najbliższą jednostką policji na terenie całego kraju pod numerem alarmowym 112 .
W rozmowie z Onetem mąż zaginionej, opowiedział o sytuacji ze swojej perspektywy.
Mąż Izabeli Parzyszek opowiedział o codzienności żony
Mąż Izabeli Tomasz jest dalej w szoku i nie może uwierzyć w to, że kobieta zaginęła. Wyjawił, że jego żona bardzo dba o porządek w swoim samochodzie. Stwierdził, że zawsze znajdowało się tam niewiele rzeczy. Z samochodu zniknął plecak, który zaginiona miała ze sobą.
Nikt nie spodziewał się, że Iza zniknie. Pierwszego wieczoru mieliśmy nadzieję, że może gdzieś poszła i zaraz się pojawi. Drugiego dnia wiedziałem, że to nie jest normalne. Ona ma czyściutko w aucie. Wozi tylko siebie, powietrze i torebkę. Został tam telefon. Miała na sobie biały plecaczek. Jego też nie ma — mówił Pan Tomasz “Onetowi”.
W rozmowie z Wyborczą z kolei twierdził, że dzień, w którym zaginęła Izabela, nie różnił się zbytnio od pozostałych:
To był zwyczajny dzień. Rano żona była w sklepie, kupiła bułki i pojechała do pracy. Po powrocie nakarmiła pewnie nasze koty i wyruszyła do Wrocławia, by odebrać ojca ze szpitala. Podczas ostatniej rozmowy była zdenerwowana tym, że zepsuło jej się auto. Niedawno je naprawialiśmy. Była podłamana tym, że miała pomóc ojcu, a nie może. Nie wiemy, czy zostawiła samochód i poszła, czy ktoś ją zabrał.
Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu pod numerem tel. 47 873 32 00 lub 201.