Córka Rzeźniczaka ofiarą podłych ataków. "Bękart powinien zostać zmie**ny na karmę dla psa"
Jakub Rzeźniczak już trzykrotnie poczuł smak rodzicielstwa. Obecnie wraz z żoną Pauliną wychowuje kilkumiesięczną córkę. Starsza pociecha już doświadczyła internetowego hejtu. W mediach społecznościowych nie brak ataków na jej matkę i gróźb w stronę samej dziewczynki.
Jakub Rzeźniczak - związki, dzieci
O życiu osobistym piłkarza rozpisywano się już od kilku lat. Początkowo jego serce skradła modelka, Edyta Zając. Para przez 4 lata była małżeństwem, jednak ostatecznie ich związek zakończył się rozstaniem. Później Jakub Rzeźniczak związał się z Eweliną Taraszkiewicz. W 2017 roku powitali na świecie córkę.
Ta relacja też nie przetrwała próby czasu. Następnie ze związku z Magdą Stępień 37-latek doczekał się syna, Oliwiera. Chłopiec zmarł w lipcu 2022 roku po kilkumiesięcznej walce z rzadkim nowotworem wątroby. Jego rodzicie, nie byli już wtedy razem.
Obecnie piłkarz jest w związku małżeńskim z Pauliną. Para wyznała sobie miłość w listopadzie 2022 roku. Niedługo później wyszło na jaw, że spodziewają się dziecka. W lutym 2024 roku powitali na świecie córkę. Dziewczynka często pojawia się na ich profilach w mediach społecznościowych.
Rzeźniczak zaskoczył wpisem kilka miesięcy po narodzinach córki Rzeźniczak ze łzami w oczach o zmarłym synu. Schreiber poszła o krok za dalekoCórka Jakuba Rzeźniczaka doświadczyła hejtu
Niestety, choć piłkarz zaczął nowy etap życia, odciął się od poprzednich związków. Publicznie przyznał, że brak kontaktu ze starszą córką był jego świadomą decyzją.
Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu - mówił w rozmowie z Żurnalistą.
Mimo kontrowersyjnego wyznania w mediach społecznościowych nie brak ataków na poprzednią partnerkę Jakuba Rzeźniczaka. Na profilu Eweliny Taraszkiewicz z łatwością można znaleźć hejt na nią i córkę. Prawniczka swego czasu ujawniała wiadomości, które otrzymywała od internautów.
Ja na miejscu tego Rzeźniczaka tego bachora bym zab*ła. Rozwalił mu życie ten smark. […] Baba go wrobiła w bachora, którego nie chciał, a teraz każdy ma żal, że nie chodzi z nią za rączkę na spacerki - brzmiał jeden z komentarzy.
Nienawiści wobec byłej partnerki piłkarza było więcej. Prawniczka ujawniła nawet prywatne wiadomości, które były jawnym atakiem na nią i córkę. Internauta czuł się zupełnie bezkarny.
- Dobrze, że Cię stary zostawił. Jesteś wstrętnym bękartem.
- Myślisz deb**u, że jak napiszę ohydny bachor to ktoś mnie za to skaże wyrokiem?
- Napiszę jeszcze gorzej.
- Mogę pisać, że to bachor wstrętny. Ona wstawia, ja komentuję i tyle - brzmiało tylko część komentarzy.
Matka córki Rzeźniczaka postanowiła nie pozostawić sprawy bez odzewu. W kwestii krzywdzącego hejtu skierowała się do prokuratury.
Matka córki Rzeźniczaka walczy z hejtem
Słowa Jakuba Rzeźniczaka na temat jego najstarszej córki odbiły się głośnym echem nie tylko w mediach, ale dotarły też do matki dziecka. Prawniczka ujawniła, że w obronie dziewczynki jest w stanie wymierzyć sprawiedliwość w sądzie.
Od czasu założenia spraw, które się toczą, dla jej dobra postanowiłam milczeć. Ale widocznie jedna sprawa karna to za mało - pisała w jednej z relacji.
Od dawna walczy z hejtem, a także ma wsparcie, by ukarać osoby, które czują się bezkarnie w internecie.
Mam osobę, która mi pomaga i lustruje te hejty, ponieważ niektóre noszą znamiona np. podżegania do zabójstwa kogoś. Zajmuje się tym już prokuratura. Ja czytam komentarz, że "na miejscu tej osoby posłałabym bachora do gazu", albo że "bękart powinien zostać zmielony na karmę dla psa" - wyznała w wywiadzie dla portalu Pacjenci.pl.
Ewelina Taraszkiewicz podkreśla, jak ważna jest reakcja na internetową nienawiść. W mediach społecznościowych pojawią się coraz młodsi użytkownicy, a większość komentujących czuje się bezkarna z uwagi na złudne przeświadczenie anonimowości.
Z hejtem trzeba walczyć od razu. Nie każdy jest silny psychicznie, szczególnie osoby młode. […] Może dojść do tragedii, ale jest też aspekt cierpienia dziecka, dla rodziców jest to trudne… dla całej rodziny - podkreślała.
Całą rozmowę z matką córki Jakuba Rzeźniczaka zobaczysz poniżej:
