Dantejskie sceny podczas spektaklu z Małgorzatą Foremniak. Przerwano występ, do akcji wkroczyła policja
Małgorzata Foremniak była bezradna, kiedy jej spektakl został niespodziewanie przerwany. Na scenę wkroczyła policja. Widzowie wpadli w osłupienie, kiedy usłyszeli rozkazy służb. Aktorzy sztuki ostro komentują teraz zaistniałą sytuację. Co wydarzyło się w Zielonej Górze?
Dlaczego przerwano spektakl Małgorzaty Foremniak?
W Zielonej Górze, w auli Uniwersytetu Zielonogórskiego przy ulicy Podgórnej 50 wystawiany jest spektakl „Imię”. Grają w nim między innymi Foremniak, Wojciech Malajkat i Mateusz Banasiuk. Sztuka została w pewnym momencie brutalnie przerwana przez mundurowych.
RMF FM donosi, że na scenie niespodziewanie pojawił się policjant, który zaczął grozić publiczności. Zdezorientowani widzowie myśleli, że to część spektaklu, a grający aktorzy musieli wyprowadzać ich z błędu. Co dokładnie się tam wydarzyło?
Co za wiadomość o Małgorzacie Foremniak! Ledwo zwolniono ją z "Mam talent", a tu taka nowina od bliskiej osoby!Policja na scenie podczas spektaklu Małgorzaty Foremniak i Wojciecha Malajkata
Serwis RMF FM poinformował, że policjant wszedł na scenę i zaczął grozić widzom mandatami za parkowanie samochodów na drodze pożarowej. Poinformował, że jeżeli ich natychmiast nie przestawią, dostaną mandaty, a ich pojazdy zostaną odholowane.
Wojciech Malajkat skomentował te wydarzenia w rozmowie z portalem Interia. Wyznał, że musiał tłumaczyć publiczności, że sytuacja nie jest elementem spektaklu. Zaproponował przerwę, a widzowie to wychodzili, to wchodzili do sali. W sumie sztukę przerywano aż cztery razy, nie mogła być ona kontynuowana.
To jednak nie wszystko. Teraz do sprawy odniosły się też służby, a podane wyjaśnienia są co najmniej zaskakujące.
Policja przerwała spektakl, teraz wydano komunikat
Malajkat dodaje, że nawet jeżeli policjant chciał uprzedzić obecnych na sali właścicieli aut, nie powinien zachowywać się w ten sposób. Sytuacja była szczególnie trudna dla aktorów, którzy nie mogli grać.
Służby odpowiedziały komunikatem, że na drodze pożarowej zaparkowało aż osiem samochodów. Sam policjant, który przerwał spektakl, podobno nie został poinformowany o trwającej sztuce, lecz o „jakimś spotkaniu”.
Zobacz: Filip Chajzer zniknął z "DDTVN". Teraz tak chce zarabiać na życie. To koniec z telewizją?
Źródło: RMF FM, Interia