Dorota Wellman jest poważnie chora. Lekarze rozkładają ręce – nie ma na to lekarstwa. "Tracę wzrok, nie mogę mówić"
Dorota Wellman, choć jest częścią show-biznesu, raczej nie może uchodzić za celebrytkę, bo pilnie strzeże swojej prywatności. Rzadko kiedy wpuszcza opinię publiczną do swojego prywatnego świata. Ostatnio zdecydowała się to zrobić, opowiadając o swojej chorobie.
Dorota Wellman - choroba
Dorota Wellman rozmawiała ostatnio z “Wirtualną Polską”. Pochyliła się nad tematem swoje zdrowia. Jak się okazuje, kobieta od kilkudziesięciu lat zmaga się z przewlekłą chorobą, o której do tej pory świadomość mieli tylko nieliczni. Pierwsze objawy pojawiły się już w wieku 13 lat.
Z czym dokładnie mierzy się Wellman? Jak wyjawiła, to przewlekłe migreny. Nie mówimy tu jednak o wyolbrzymionych bólach głowy. Okazuje się bowiem, że przy atakach Wellman doznaje też innych objawów, które dosłownie uniemożliwiają jej normalne funkcjonowanie.
Krzysztof Hołowczyc przeanalizował nagranie z Krakowa. Powiedział, co chciał zrobić PerettiZ jakimi objawami zmaga się Dorota Wellman
Okazuje się, że w sytuacjach ataku choroby Wellman może tak naprawdę tylko leżeć. Przyznała bowiem, że doznaje szczękościsku, przez który nie jest w stanie nic mówić. Mało tego, migreny atakują też jej wzrok. W najgorszych momentach niemal całkowicie go traci.
Odcina z życia, tracę wzrok, nie mogę mówić
Dobrą wiadomością jest fakt, że w ostatnich latach choroba nieco spadła na sile. Dorota Wellman przyznała, że poprawiło jej się po przejściu menopauzy. Teraz ataki są już rzadsze, co nie zmienia faktu, że gdy się pojawiają, skutecznie uziemiają dziennikarkę.
Dorota Wellman nie może liczyć na lek
Jak wyjaśniła Wellman, na jej dolegliwość tak naprawdę nie ma leku. Cały czas musi się więc liczyć z tym, że atak może nastąpić i utrudni jej tym samym zwyczajne funkcjonowanie. Jedyne, co można zrobić, to w momencie jego wystąpienia przewieźć ją do szpitala, gdzie sytuacja zostanie opanowana. Domowe leki przeciwbólowe nic tu nie zdziałają.
Mam tak potworny ból, że trafiam do szpitala. Muszę być poddana różnym zabiegom, które pozwalają mi się z tego bólu wyzwolić
Źródło: Wirtualna Polska