Dzień przed śmiercią Mateusz Murański opublikował nagranie. Fani: "Wołanie o pomoc"
Informacja o śmierci Mateusza Murańskiego, jaka pojawiła się wczoraj, wstrząsnęła środowiskiem sportowym i rozrywkowym. 29-letni aktor i zawodnik MMA został znaleziony przez służby martwy w swoim mieszkaniu. Internauci szukają wytłumaczenia jego odejścia w ostatnim nagraniu, jakie opublikował w mediach społecznościowych.
Prokuratura w Gdańsku nie podała jeszcze oficjalnej przyczyny śmierci 29-latka. W mediach można znaleźć informację, że sekcja zwłok zaplanowana jest na 10 lutego. Tymczasem jego fani przeprowadzili własne śledztwo.
Okoliczności śmierci Mateusza Murańskiego
Wiadomo, że Murański miał plany na najbliższą przyszłość. W jednym z niedawnych wywiadów przyznawał, że jest szczęśliwie zakochany. Mówił też o założeniu wspólnie z jego dziewczyną małego schroniska dla psów. Chciał też wrócić do aktorstwa i walk MMA.
Wielką radością był dla niego udział w filmie Jerzego Skolimowskiego "IO", który został w tym roku nominowany do Oscara. Mimo tych wszystkich radosnych wiadomości Mateusz mierzył się z poważnymi problemami, o których opowiedział jego przyjaciel, Arkadiusz Tańcula.
Ten zasugerował w jednym z wywiadów, że Murański mógł nie poradzić sobie z hejtem, jaki spotykał go w sieci od dłuższego czasu. Tańcula wyznał też, że kolega powiedział mu, że cierpi na depresję. W związku z tym fani zwrócili szczególną uwagę na to, co sportowiec ostatnio publikował w sieci.
Ostatni wpis Mateusza Murańskiego przed jego śmiercią
Pomimo mnogości nienawistnych komentarzy, jakie publikowali wobec niego w sieci internauci, Murański nie zrezygnował z używania mediów społecznościowych. Z niektórych korzystał jednak znacznie rzadziej. Jego ostatnie posty na TikToku pochodzą z przełomu sierpnia i września 2022 roku.
Niespodziewanie trzy dni temu pojawiło się tam nowe nagranie. Widać na nim bardzo sennego szczeniaczka ze smutnym spojrzeniem. W tle słychać znane w sieci nagranie, na którym mały chłopiec mówi, że jest bardzo zmęczony i chce położyć się do łóżka. Choć na filmie nie ma Murańskiego i głos też nie jest jego, internauci uważają film za symboliczny.
– Podejrzewam, że ten filmik był o nim samym. Był zmęczony. – Trochę trudno się patrzy, że wczoraj jeszcze dodał film. – Dzień przed śmiercią, może ten TikTok to przekaz dla widzów. – Żegnał się chyba, bo poprzedni TikTok był we wrześniu. – Wołanie o pomoc – oceniają komentujący.
A co wy sądzicie o tym filmie?
Zobacz film i zdjęcia:
@mateusz_muran #muran #dog #love #puppy ♬ dźwięk oryginalny - Baganos i reszta 🤘🏻😎
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Paulina Krupińska oceniła prawdę Małgorzaty Rozenek w "DDTVN". Zauważa jeden błąd
Remigiusz Mróz i Joanna Opozda mają się ku sobie? Pisarz wymownie zareagował na plotki
Ania Lewandowska szczerze o swoim małżeństwie. "To jest tak duża presja"
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].