Edyta Pazura opowiedziała, jak z Cezarym wychowują dzieci. "Pieniądze nie biorą się z bankomatu"
Edyta Pazura, trzecia żona Cezarego, jest mamą trójki dzieci. Najmłodsze ma cztery lata, najstarsze – trzynaście. W najnowszym wywiadzie wyznała, jak wygląda u nich w domu wychowywanie dzieci. Jakie metody stosują przy tak licznej gromadce?
Edyta i Cezary nie ukrywają rodzinnego szczęścia. W ich mediach społecznościowych wielokrotnie można było oglądać Amelię, Antoniego i malutką jeszcze Ritę. Opieka nad takim stadkiem to niemałe wyzwanie. Para chętnie opowiada o swoich pociechach w mediach, dzieląc się radami.
Edyta Pazura o wychowywaniu trójki dzieci
Żona aktora w mediach społecznościowych chętnie dzieli się spostrzeżeniami na temat wychowywania dzieci. Na swoim Instagramie prowadzi cykl "Po szkole", w którym opowiada o różnych bieżących zagadnieniach, dotyczących rodzicielstwa. Tym razem udzieliła na ten temat obszernego wywiadu.
Edyta była gościnią Magdy Mołek, która prowadzi w serwisie YouTube podcast "W moim stylu". Opowiedziała w nim między innymi, jakie zasady panują w ich domu i w jakim duchu starają się wychować swoje pociechy. Dziennikarka zapytała ją między innymi, czy różnica wieku, jaka dzieli małżonków (26 lat) ma jakiś wpływ na ich metody.
Cezary Pazura ma już dorosłą córkę z pierwszego małżeństwa, Anastazję. Edyta przyznała, że kiedy wychowywał pierwszą córkę, dużo pracował. "Miał wtedy bardzo nieciekawą sytuację życiową" mówi, dodając, że dzięki tym doświadczeniom aktor bardziej docenia każdą sekundę, jaką może spędzić teraz ze swoją trójką. "Jak już jest w domu, bawi się z Ritą, bawi się z Antkiem".
Tymczasem Edyta jeszcze lubi pracować. "Wszędzie mnie pełno" mówi z uśmiechem. Wyznaje, że kiedyś potrafiła pracować do pierwszej w nocy, teraz zaś ma zasadę, że odkłada komputer o godzinie 17, bo na tym tle pojawiały się między nimi spięcia. Ona po pracy pomaga im w nauce, Cezary zaś przeżywa wewnętrznie każdy moment.
Jak Edyta Pazura i Cezary wychowują dzieci?
Magda Mołek spytała Edytę, czy ich dzieci mają domowe obowiązki. I rzeczywiście, Pazurowie dbają o tę kwestię. "Przede wszystkim sprzątają po sobie, bo to czasami jest tak męczące" wzdycha Pazura. Dodała też "Nie wiem, czy tylko ja mam taki problem z moimi dziećmi, czy każda mama", na co dziennikarka żywo zaprzeczyła, podając przykład zbierania klocków czy aut.
"Ja im też zawsze mówię, że nie wymagam dużo, tylko żeby umieli po sobie posprzątać. [...] Jeśli chodzi o kuchnię, to wiadomo: każdy zje, to ma umyć i wsadzić do zmywarki. Ostatnio ich uczyłam obsługi pralki. Chciałabym, żeby mieli jakąś podstawową wiedzę" wymienia Edyta. Zdradziła też, że jej pociechy mogą korzystać z komputera tylko w weekendy oraz nie dostają na zawołanie wszystkiego, co chciałyby mieć.
– My ich bardzo przyziemnie wychowujemy. Żeby wiedzieli, że tak jak pieniądze nie biorą się z bankomatu, tak to wszystko inne nie zrobi się samo. Do tego trzeba człowieka i wysiłku, żeby to wrzucić do zmywarki, to do pralki, pozamiatać. Tego staramy się ich uczyć – podkreśla żona Cezarego.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
Nie udało się Rozenek, szansę dostali Barbara Kurdej-Szatan z mężem. Poprowadzą śniadaniówkę
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: "W moim stylu" Magda Mołek