Netflix nie zamierza mieć litości dla księcia Harry'ego. Choć jeszcze niedawno były royals współpracował z serwisem internetowym podczas produkcji dokumentu o swoim życiu, w nowym sezonie “The Crown” pojawić ma się bardzo kontrowersyjny wątek związany z monarchą.
Książę Harry powierzył swoje największe sekrety Netflixowi, mając być może nadzieję, że streamingowy gigant potraktuje go ulgowo przedstawiając jego życie w kultowym serialu opowiadającym o rodzinie królewskiej. Nic jednak na to nie wskazuje.
"The Crown" Netflixa opowie o księciu Harrym
“The Crown” - serial Netflixa opowiadający o losach brytyjskiej rodziny królewskiej od czasów panowania Elżbiety II jest istnym fenomenem na całym świecie. Produkcja doczekała się już pięciu sezonów, a każdy z nich niezmiennie zebrał pozytywne recenzje.
Już teraz trwają prace pre-produkcyjne nad kolejną odsłoną obrazu. Spodziewać należy się, że do roli monarchini powróci Imelda Staunton. W związku z tym, że fabuła skupić ma się na wydarzeniach rozgrywających się już w XXI w., możemy liczyć na to, że w hicie Netflixa pojawią się też książęta William i Harry.
Drugi z wymienionych miał okazję pracować z serwisem osobiście. Jego zwierzenia posłużyły jako baza dla dokumentu “Harry i Meghan”, który zdążył wzbudzić niemałe kontrowersje i zdenerwować podobno samego króla Karola III.
Anna Cieślak i Edward Miszczak nie mają dzieci. Aktorka udzieliła szczerego wywiadu, wylała wiele łez
CZYTAJ DALEJIncydent z życia księcia Harry'ego pojawi się w "The Crown"?
Można było zakładać, że ze względu na współpracę księcia Harry'ego z Netflixem, podczas produkcji nowego “The Crown” serwis potraktuje kontrowersje z życia monarchy po macoszemu. Wiele wskazuje na to, że tak się jednak nie stanie.
Najnowsze plotki głoszą, że w scenariuszu pojawi się wątek dotyczący kontrowersyjnego balu przebierańców z 2005 r., na którym młody royals pojawił się w niemieckim mundurze ze swastyką.
Niechlubny incydent z przeszłości
Przed laty skandaliczne zdjęcie księcia Harry'ego pojawiło się w jednym z wydań “The Sun”, a wkrótce obiegło cały świat, wywołując ogromną awanturę. Sam zainteresowany już wielokrotnie wyrażał żal z powodu swojej lekkomyślności, a w dokumencie Netflixa określił wydarzenie jako “jeden z największych błędów życia”.
Dziś 38-latek mieszkający na co dzień ze swą ukochaną w Stanach Zjednoczonych, odcina się od swojej przeszłości grubą linią. Wziął nawet udział w antyrasistowskiej kampanii społecznej, co jest wyraźnym dowodem na to, że nic nie łączy go z symbolami na mundurze, którego włożeniem zhańbił się przed laty.
Zobacz zdjęcia:




Źródło: pomponik.pl
"Na Wspólnej", "Barwy szczęścia": Kim był Mirosław Kowalczyk? O tym mówią dziś wszyscy
CZYTAJ DALEJ"Pytanie na śniadanie": Na wizji przekazano przykrą wiadomość o Olku Sikorze. Prezenter jest bezradny
CZYTAJ DALEJ