Jakub Rzeźniczak w żałobie. "Serce płacze". Wieści o śmierci złamały mu serce

Jakub Rzeźniczak: kariera i rodzina

Jakub Rzeźniczak zasłynął z bardzo burzliwego życie prywatnego. Jego małżeństwo z Edytą Zając zakończyło się przez zdrady, których się dopuścił. Z romansu z Eweliną Taraszkiewicz doczekał się córki Inez, z którą jednak obecnie nie utrzymuje kontaktu. Później związał się z modelką Magdaleną Stępień. W lipcu 2021 urodził im się syn Oliwier. Para się rozstała, a wkrótce spadł na nich wielki cios.

Syn Rzeźniczaka, Oliwier, chorował na rzadki nowotwór wątroby. Magda Stępień zdecydowała, by leczyć chłopca w Izraelu, jednak wysiłki lekarzy okazały się bezowocne. Chłopiec zmarł w lipcu 2022, po przeżyciu niespełna roku.

Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 – pisał wówczas Jakub w sieci.

Obecnie piłkarz jest już mężem Pauliny, z którą wychowuje malutką córeczkę. Kilka dni temu świętowali.

Rzeźniczak dostał ataku paniki po wizycie z córką u lekarza. "Coś mu się przy brzuszku nie podoba". Drży o zdrowie Antosi Czytaj dalej Rzeźniczak pokazał córkę, ale wszyscy patrzą na jej plecy Czytaj dalej

Jakub Rzeźniczak świętuje rocznicę

Jakub i Paulina Rzeźniczakowie kilka dni temu świętowali drugą rocznicę ślubu. Zakochani pobrali się na plaży w Miami. Sceny jak z filmu obiegły sieć. Kobieta miała na sobie białą suknię do ziemi z gorsetem i welonem, a do tego spięte włosy. Piłkarz z kolei postawił na szary garnitur i białą koszulę. Mężczyzna postanowił wrócić do ślubu w poście z okazji rocznicy. 

Druga rocznica ślubu. Dziękuję ci, żono, za każdy kolejny dzień, który mogę spędzić u twojego boku - napisał na Instagramie.

Niestety tym razem przyszedł do fanów ze smutnymi nowinami.

Jakub Rzeźniczak w żałobie

Jakub Rzeźniczak w żałobie. Radosny rodzinny czas zakłóciła śmierć ważnego dla niego człowieka. Piłkarz opublikował wspólne zdjęcie i dodał kilka słów:

Żegnaj Legendo, żegnaj Trenerze.
LUCJAN BRYCHCZY człowiek LEGENDA. Miałem zaszczyt spędzić 13 lat mając w sztabie Legii wspaniałego człowieka, wybitnego piłkarza i świetnego Trenera. Ciężko uwierzyć w tą wiadomość. Serce płacze. Dziękuję za każdą uwagę za każdą pochwałę za każdy moment jaki miałem zaszczyt być obok.

Lucjan Brychczy zmarł w nocy z 1 na 2 grudnia. Przez lata był związany z Legią Warszawa, której barwy bronił jako piłkarz, trener i honorowy prezes. "Kici", jak nazywali go przyjaciele, zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskiej piłki nożnej. Jego umiejętności, charakter i niezłomna lojalność wobec klubu sprawiły, że stał się legendą Legii i wzorem dla wielu pokoleń piłkarzy.

70 lat z Legią, 60 lat jako piłkarz i trener, ostatnie 10 lat jako honorowy prezes. To historia wyjątkowa nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Legenda klubu i najwybitniejsza postać w historii Legii. Pan Lucjan był przy wszystkich sukcesach Legii, ale zawsze był i jest osobą skromną, która nie dążyła do poklasku. To najlepiej świadczy o klasie człowieka – mówił w czerwcu podczas obchodów 90. urodzin Brychczego prezes i właściciel Legii Dariusz Mioduski. 

Nic dziwnego, że także Rzeźniczak zdecydował się na poruszający hołd.