Jennifer Aniston pisała SMS-y z Matthew Perrym w dniu śmierci aktora. Ujawniła, co się z nim działo

Śmierć Matthew Perry'ego

Matthew Perry nie żyje. Aktor zmarł 28 października. Odtwórca roli Chandlera w serialu “Przyjaciele” został znaleziony martwy w sobotnie popołudnie czasu pacyficznego, w swoim mieszkaniu w Los Angeles. Ciało zlokalizowane miało zostać w wannie z hydromasażem. Na miejscu zgonu nie odnaleziono środków odurzających, wstępnie wykluczono również udział osób trzecich.

Koroner zapowiedział przeprowadzenie badań toksykologicznych, które mają pomóc wskazać bezpośrednią przyczynę śmierci Matthew Perry'ego. Dotychczasowe analizy nie dały bowiem jednoznacznych odpowiedzi na pytania biegłych.

Przyczyna zgonu w raporcie została określona jako “odroczona”, co oznacza, że przeprowadzony zostanie jeszcze szereg prac mających ustalić, co doprowadziło do tak nieoczekiwanego zgonu.

Warto zaznaczyć, że przez lata gwiazdor “Przyjaciół” walczył ze swoimi wewnętrznymi demonami – uzależnieniami od twardych narkotyków, alkoholu oraz depresją. Czy to właśnie one przyczyniły się do jego śmierci? Z pewnością dowiemy się już niebawem.

Gwiazda "Przyjaciół" dopiero po śmierci Matthew Perry'ego ujawniła, co jej zrobił. Musiało dojść do tragedii, by przerwał milczenie Czytaj dalej Była partnerka Matthew Perry'ego przerywa milczenie. Nie wierzy w oficjalne przyczyny śmierci Czytaj dalej

Jennifer Aniston żegna Matthew Perry'ego po śmierci

3 listopada odbył się skromny pogrzeb gwiazdora Hollywood. Matthew Perry o swoich problemach z uzależnieniami mówił otwarcie, jednak od kilku lat miał być zupełnie czysty. Tym bardziej tajemnicze pozostają okoliczności jego zgonu. Aktora "Przyjaciół" pożegnali bliscy, w tym pozostałe gwiazdy serialu.

Na skromnej ceremonii nie mogło zbraknąć Jennifer Aniston, Lisy Kudrow, Courteney Cox, Matta LeBlanca oraz Davida Schimmera. Teraz gwiazdy, które współpracowały z nim latami, podzieliły się prywatnymi wspomnieniami.

Jennifer Aniston w mediach społecznościowych podzieliła się wspólnym zdjęciem z przyjacielem z planu filmowego. Nie ukrywała, że strata tak bliskiej osoby wywołała w niej ogromne emocje.

Pożegnanie z naszym Mattym było potężną falą emocji, jakich nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia doświadcza straty. Utraty bliskiej osoby lub utraty miłości. Będąc w stanie smutku, możesz poczuć jednak chwile radości i wdzięczności za to, że kochałeś kogoś tak głęboko.

Jennifer Aniston i Matthew Perry rozmawiali ze sobą w dniu śmierci aktora

Teraz Aniston udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci Perry'ego, w którym opowiedziała o ich ostatniej rozmowie. Wymieniali ze sobą SMS-y na chwilę przed śmiercią aktora. W rozmowie z “Variety” opowiedziała, w jakim stanie był aktor w dniu odejścia:

Rzucił palenie. Wracał do formy. Był szczęśliwy. [...] Dosłownie pisałam z nim SMS-y tego ranka, śmieszne Matty. Nie odczuwał bólu. Nie walczył.

Jennifer zapewniła, że Perry na dobre rozstał się z używkami. Udało mu się pokonać uzależnienie, a 28 października był w pełni trzeźwy:

Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że był naprawdę zdrowy i wracał do zdrowia. Był na fali. Pracował bardzo ciężko – dodała.

O swojej walce z nałogiem Matthew napisał książkę “Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz”.