Joanna Kurowska staje w obronie Dagmary Kaźmierskiej
W ostatnich miesiącach Dagmara Kaźmierska została wystawiona na świeczniki z powodu kryminalnej przeszłości. Szczegóły prowadzenia agencji towarzyskiej sprawiły, że straciła poparcie telewizji i części internautów. Teraz na jej temat wypowiedziała się Joanna Kurowska. Aktorka stanęła w obronie celebrytki.
Afera Dagmary Kaźmierskiej poruszyła media
Gdy Dagmara Kaźmierska była uczestniczką wiosennej edycji programu "Taniec z Gwiazdami" media szalały na temat jej występów. Pomimo najgorszych not jurorów awansowała aż do ćwierćfinału. Przed występem z Marcinem Hakielem podjęła decyzję o rezygnacji z konkursu.
Niedługo później pojawił się reportaż portalu Goniec.pl, który ujawniał dramatyczne szczegóły jej kryminalnej przeszłości. Historie podopiecznych pełnej przemocy, zastraszań i kontrowersji wzburzyły mediami. Celebrytka szybko zaczęła tracić rozgłos w telewizji, a także nie przedłużono z nią kolejnych projektów. Tłumaczyła się internautom.
Naprawdę chciałam wam powiedzieć: ja nie jestem ani nigdy nie byłam zwyrodnialcem, tak jak to teraz gdzieś tam wszystko jest przedstawione. […] Interes, który prowadziłam, jest specyficzny i nie można by było tam takich rzeczy robić, ponieważ to było miejsce otwarte. Przychodziły tam tysiące ludzi i nigdy nie wiadomo, kto przychodził. Przychodzili policjanci po cywilnemu, różne osoby, i gdyby działy się tam bardzo złe rzeczy, to nie przetrwałby on tygodnia - mówiła w mediach społecznościowych.
Teraz w jej sprawie wypowiedziała się Joanna Kurowska. Wspólnie wystąpiły aż w dwóch produkcjach.
Marcin Hakiel z ciężarną ukochaną. Kaźmierska zamieściła odważny komentarz Dagmara i Conan pozbywają się luksusowego auta. Cena zwala z nógJoanna Kurowska staje w obronie Dagmary Kaźmierskiej
Dagmara Kaźmierska zyskała rozpoznawalność za sprawą programu "Królowe życia", jednak ma za sobą też projekty filmowe. W 2022 roku wystąpiła w "Ślicznotce", z Joanną Kurowską w obsadzie. Panie miały nawet kilka wspólnych scen.
Praca na planie z pewnością zbliżyła do siebie kobiety. Nic więc dziwnego, że aktorka w ostatniej rozmowie z portalem Jastrząb Post otwarcie stanęła w obronie Dagmary Kaźmierskiej. Joanna Kurowska przyznała jednak, że nie zna wszystkich szczegółów związanych z jej kryminalną przeszłością.
Ja po prostu grałam z nią w filmie i miałam taką wiedzę, jak mają wszyscy. Ja się nie czuję osobą, która miałaby ją oceniać, bo kto pierwszy jest bez grzechu niech rzuci w nią kamieniem. Wszyscy nagle stali się sędziami. Wszyscy nagle są święci. Ja nie wiem, co się tam wydarzyło, nie było mnie przy tym. Uważam, że jeżeli to się wydarzyło, to to było bardzo złe, ale nie jestem osobą, która się będzie teraz wartościowała tym, że będę ją oceniać. […] Myślę, że się bardzo pogubiła - tłumaczyła.
Joanna Kurowska nieraz pokazała już, że w obronie znajomych potrafi bez ogródek skomentować sytuację. Nawet jeśli przez wielu sprawa jest porównywana do skandalu.
Joanna Kurowska otwarcie o wspieraniu przyjaciół. "Mogę patrzeć na siebie w lustrze"
Aktorka nie pierwszy raz głośno staje w obronie krytykowanych przyjaciół. Jak sama przyznała, nie mogłaby poczuć się komfortowo bez sprzeciwu wobec hejtu.
Jeżeli ktoś, jak widzi, że się dzieje coś złego nie reaguje to jest grzech zaniechania, to jest wygoda. […] Ja fajnie mam jak wstaje rano. Mogę patrzeć na siebie w lustrze. To jest najważniejsze - mówiła w rozmowie z portalem zlotascena.pl.
Dagmara Kaźmierska może cieszyć się ze wsparcia, które otrzymuje choć od części dawnych znajomych. Niektórzy jak w przypadku Marcina Hakiela woleli odciąć się od głośnej afery, a inni, tak jak Edzia z "Królowych życia" jawnie atakowali celebrytkę jeszcze za czasów udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Po takim skandalu ma szansę wrócić do dawnej sławy?
Źródło: Jastrząb Post, podcast "Złota Scena"