Joanna Opozda na ścieżce sądowej z teściową. Tak Ostrowska-Królikowska ma traktować wnuka

Rozwód Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego

Królikowski znalazł się w centrum medialnej burzy po tym, jak opuścił Joannę Opozdę tuż przed porodem ich syna, Vincenta. Sytuacja ta wywołała ogromne poruszenie w mediach i wśród fanów pary. Kolejne wydarzenia tylko pogłębiły ten kryzys.

Aktor miał poważne problemy z regularnym płaceniem alimentów na byłą żonę i syna, co doprowadziło do zaangażowania prokuratury. Sprawa ta trwała przez długi czas, przysparzając Opoździe dodatkowego stresu i problemów finansowych.

Dodatkowo wyszło na jaw, że Królikowski prowadził samochód pod wpływem środków odurzających, tłumacząc się zażywaniem marihuany leczniczej. To wydarzenie jeszcze bardziej nadszarpnęło jego wizerunek i wzbudziło wątpliwości co do jego odpowiedzialności jako ojca.

Joanna Opozda ośmieszyła się na wizji. Nie wiedziała, jak wygląda flaga Unii Europejskiej. Potem było tylko gorzej Czytaj dalej Antek Królikowski pierwszy raz o rozwodzie z Opozdą Czytaj dalej

Małgorzata Ostrowska-Królikowska walczy o wnuka

Zaniepokojona długotrwałą rozłąką z wnukiem, Małgorzata Ostrowska-Królikowska podjęła zdecydowane działania. Jako kochająca babcia, nie mogła pogodzić się z sytuacją, w której nie miała możliwości regularnego kontaktu z małym Vincentem. Postanowiła więc wszcząć formalne procedury prawne, mając nadzieję, że w ten sposób uda jej się zabezpieczyć swoje prawo do widywania się z wnukiem przynajmniej w ustalonych wcześniej terminach:

Kocham swojego wnuka Vincenta ogromnie i ze swojej strony zrobię wszystko, by wzrastał w miłości i spokoju, czego dowodem jest m.in. powstrzymanie się od publicznego komentowania prywatnych spraw jego rodziców – podkreślała aktorka, gdy okazało się, że jej syn rozstał się z żoną. 

Kodeks rodzinny i opiekuńczy daje dziadkom prawo do utrzymywania kontaktów z wnukami, szczególnie jeśli przez dłuższy czas sprawowali nad nimi pieczę. Gwiazda serialu „Klan”, korzystając z tych przepisów, złożyła wniosek sądowy o uregulowanie kontaktów z wnukiem. Takie postępowanie ma na celu ustalenie konkretnych zasad spotkań, takich jak częstotliwość, czas trwania i miejsce. Decyzja sądu powinna zagwarantować dziadkom możliwość regularnych kontaktów z wnukiem, jednocześnie uwzględniając dobro dziecka:

Złożyłam ten wniosek ponad rok temu i dopiero teraz odbyła się ta rozprawa. Zrobiłam to, bo mam na względzie tylko dobro dziecka — mówi oszczędnie Małgorzata Ostrowska Królikowska.

Joanna Opozda ostro o sytuacji z byłą teściową

Opozda na Instagramie odniosła się do ostatnich wydarzeń, kierując do byłej teściowej ostre słowa krytyki. Jej szczere wyznanie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem fanów:

Niestety, sprawa sądowa, którą Małgorzata Królikowska wniosła, wydaje się być jedynie próbą medialnej pokazówki. Publicznie próbuje kreowac się na troskliwą babcię, podczas gdy prywatnie przez dwa lata nie wykazywała żadnej inicjatywy, by spotkać się z Vincentem. Ta cała sdytuacja to wyłącznie PR-owa zagrywka, a nie autentyczna troska o wnuka.

Jak wyglądają prawdziwe relacje Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej z wnukiem? Joanna Opozda wyznała, że aktorka miała okazję spotykać się z chłopcem, jednak porzuciła taką propozycję.

Chciałabym podkreślić, że nigdy nie utrudniałam kontaktów pomiędzy Vincentem a jego babcią. To ona sama odwołała ostatnie spotkanie, tłumacząc się zobowiązaniami rodzinnymi, mimo wcześniejszych deklaracji w mediach i opowieści o prezentach dla Vincenta na Boże Narodzenie, których nigdy nie dostał - uderzała w teściową.

Wygląda na to, że pomiędzy gwiazdorską rodziną jeszcze długo nie dojdzie do porozumienia. Jak myślicie, czy ma rację?