Tylko u nas: Rozstanie u Królikowskich. Dziecko nie scementowało związku
Październik zaczął się od rozstań w polskim show-biznesie. Dopiero co informowaliśmy jako pierwsi, że swój związek zakończyli Doda i Dariusz Pachut, a teraz dotarliśmy do informacji o rozpadzie kolejnej relacji. Tym razem w rodzinie Królikowskich.
Joanna Jarmołowicz i Jan Królikowski rozstali się
Jeszcze nie opadły emocje po rozstaniu Dody i Dariusza Pachuta, o którym Świat Gwiazd donosił jako pierwszy, a potem Agnieszki Kaczorowskiej i jej męża Macieja Peli, a już nasza redakcja dowiedziała się o kolejnym rozstaniu wśród gwiazd. O kogo chodzi? – Joanna Jarmołowicz i Janek Królikowski nie są już razem.
To bardzo świeża sprawa. I bolesna dla obojga – zdradza nam jedna z serialowych aktorek.
Aktorka i muzyk byli parą przez ostatnie 7 lat. Bardzo dbali o życie prywatne, unikali skandali czy rozgłosu. W 2019 roku doczekali się synka Józia. Artyści od lat uchodzili za jedną z najlepiej dobranych par w polskim show-biznesie. Co zatem spowodowało tak trudną decyzję?
Koniec sekretów! Wiemy, co zaszło między Dodą a Pachutem w Turcji Pachut wydał oświadczenie o rozstaniu z Dodą, a potem zrobił TO. Szybko pożałował decyzjiTo działo się od dawna. Asia i Janek coraz bardziej czuli, że różnią się, że oboje bardzo się zmienili i teraz te różnice są już nie do przejścia. A jednocześnie znikło gdzieś uczucie, które ich połączyło. Proza życia zabiła tę miłość – dodaje informatorka Świata Gwiazd.
Relacja Joanna Jarmołowicz z rodziną Królikowskich
Mały Józio był pierwszym wnukiem Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej, na punkcie którego gwiazda wręcz oszalała z miłości.
Będę czytać wnusiowi bajki – zapowiadała Małgosia w jednym z tabloidów, gdy dowiedziała się o ciąży Joasi.
Na profilu aktorki często można było widzieć jej zdjęcia z ukochanym wnukiem. Małgosia żałowała tylko jednego: tego, że narodzin pierworodnego wnusia nie doczekał jej ukochany mąż Paweł Królikowski. Gdy zaś na świat przyszedł Vincent, syn Antka, z którym kontakt jest utrudniony z powodu konfliktu między nim a mamą chłopca, Joanną Opozdą, Małgosia tym bardziej doceniała, że może bez przeszkód widywać się z Józiem.
Asi do głowy by nie przyszło, by separować wnuka od babci – dodaje informatorka Świata Gwiazd.
Jan i Joanna, co prawda, nigdy nie zalegalizowali swojego związku, ale funkcjonowali jak małżeństwo i tak byli traktowani przez rodzinę Królikowskich. Z Małgosią często razem wyjeżdżali na wakacje. Joanna bywała też na festiwalu imienia Pawła Królikowskiego w Kudowie Zdroju. Gdy starszy 1 brat jej ukochanego, Antek wpadał w tarapaty, zawsze stawała po stronie rodziny Królikowskich.
Tak było chociażby wtedy, gdy został on zatrzymany w zeszłym roku przez policję i narkotest wykazał obecność niedozwolonych substancji w organizmie.
Jestem w tej rodzinie. Mam z nimi codziennie kontakt i oczywiście, że przeżyłam, bo to jest brat mojego partnera życiowego, ojca mojego dziecka i gdzieś tam było mi przykro. Aczkolwiek uważam, że świat jest na tyle sprawiedliwy, że wyjdzie w końcu prawda na jaw i wszystko się wyjaśni po prostu. No to nie jest najmilsza sytuacja na świecie, ale trzymamy się swojego. Jesteśmy dużą fajną rodziną z wielką mocą i myślę, że wszystko wygramy – mówiła w zeszłym roku Joanna dla “Rewii”.
Jak Małgorzata Ostrowska-Królikowska zareagowała na rozstanie syna?
Teraz aktorka skupia się na wychowaniu synka Józia. Niedawno zamieściła wspólne zdjęcie z chłopcem na swoim profilu w sieci.
Zdanie tego pana liczy się dla mnie najbardziej. Wsparcie jest! – napisała znacząco.
A kilka dni temu razem ze znajomymi wzięła udział w warsztatach malarskich. A jak jej rozstanie z Janem przyjęła Małgorzata Ostrowska-Królikowska?
Małgosi jest bardzo przykro. Zżyła się z Asią przez te wszystkie lata. Jeszcze nie tak dawno były razem z Józiem na wakacjach nad morzem w Dębkach. Obiecały sobie, że mimo rozstania z Jasiem, one nadal będą miały kontakt. Łączy je przecież także miłość do Józia – zdradza Światu Gwiazd osoba z otoczenia rodziny Królikowskich.
Tegoroczna jesień zaczęła się od serii rozstań w świecie gwiazd. Czy będą kolejne?