Koszmarne wieści o gwieździe sportu. Lekarze nie są optymistami. Jej dalsza kariera pod wielkim znakiem zapytania
Kamila Żuk od lat rozsławia Polskę na międzynarodowych zawodach sportowych w biathlonie. Niestety życie dwukrotnej wicemistrzyni świata juniorów nagle wywróciło się do góry nogami z powodu wypadku. Pełna nadziei zapowiadała walkę o zdrowie. Teraz wiadomo już, że jej sytuacja nie wygląda ciekawie.
Polska gwiazda sportu miała poważny wypadek. Kamila Żuk znalazła się w szpitalu
25-letnia sportsmenka od kilku sezonów podbija najważniejsze konkursy zimowe na arenie międzynarodowej. Na swoim koncie zapisała już udział w Olimpiadzie, a także tytuł Mistrzyni świata juniorów z 2018 roku oraz Europy z 2021 roku. Niestety świetnie rozwijająca się kariera została przerwana przez nagły wypadek.
Kamila Żuk pod koniec wakacji uległa kontuzji podczas zjazdu z trasy nartorolkowej we Włoszech. Niestety sytuacja była na tyle poważna, że gwiazda sportu trafiła do szpitala. Tam pierwsze diagnozy przedstawiły jej smutną wizję przyszłości.
Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci męża złożyła deklarację. Nie dotrzymała słowa. Dlaczego? Zdjęcia rozwodowe Katarzyny Żak obiegły media. I to zaraz po takich wyznaniach o małżeństwieKamila Żuk walczy o zdrowie i powrót do rywalizacji
Groźny wypadek zakończył się złamaniem kostki bocznej z przemieszczeniem i uszkodzenia więzozrostów w nodze 25-latki. Jasne było, że musiała zrezygnować z najbliższych treningów, jednak w mediach społecznościowych zapowiadała, że zamierza walczyć o powrót do sprawności.
Niestety mój wypadek na treningu był na tyle niefortunny, że musiałam przejść operację, która jak już pewnie wiecie wyklucza mnie „chwilowo” z treningów, ale spokojnie zamierzam wrócić i to silniejsza…!
Niestety entuzjazm Kamili Żuk spotkał się z kolejną przeszkodą. Po paru tygodniach lekarze dopatrzyli się kolejnych komplikacji. Powrót gwiazdy do sportowej rywalizacji wisi na włosku.
Co dalej z karierą Kamili Żuk? Najnowsze doniesienia nie dają nadziei
W ostatnim czasie gwiazda sportu pokazywała obserwatorom swoją pracę nad powrotem do zdrowia. Wróciła do rehabilitacji oraz regularnych treningów, które na razie mają wspomóc jej ręce. Najnowszych doniesień nie można jednak przyrównać do "światełka w tunelu".
Lekarz znalazł coś w nodze i trzeba było zrobić tomograf. Po nim wiadomo już, że na 99 procent w tylnej części stawu skokowego mam luźny fragment kostny lub chrzęstny, który powoduje dolegliwości przy wzmożonym wysiłku fizycznym - przyznała Kamila Żuk w wywiadzie dla Interii.
Choć diagnoza stawia karierę 25-latki pod znakiem zapytania, ona się nie poddaje. Przyznała, że ma jasno postawiony cel, do którego będzie w najbliższym czasie dążyć.
Dla mnie celem są zimowe igrzyska olimpijskie w 2026 roku, a nie powrót na kilka zawodów w tym sezonie - podkreślała.
Źródło: Interia