Lenka Klimentova nigdy nie poznała biologicznych rodziców. Szukanie ich nawet nie przyszło jej do głowy
Lenka Klimentova niegdyś wyznała, że jest adoptowana. Podczas jednego z Q&A organizowanym na jej profilu pojawiło się pytanie o rodziców biologicznych. Tancerka odpowiedziała, czy chciałaby odszukać i poznać swoich rodziców.
Lenka i Jan Kliment od lat tworzą zgrany związek, który z zaciekawieniem śledzą Polacy. Para obecnie spodziewa się dziecka, a zainteresowanie ich rodziną znacznie wzrosło. Nic więc dziwnego, że w sieci zaczęły pojawiać się pytania na temat Lenki.
Lenka Klimentova została adoptowana
Lenka Klimentova zyskała popularność i sympatię widzów dzięki udziałowi w programie "Taniec z Gwiazdami". Niegdyś występowała również w czeskiej wersji formatu.
Lenka od lat tworzy małżeństwo z Janem Klimentem, który również spełnia się jako tancerz. Para kilka miesięcy temu ogłosiła, że wkrótce po raz pierwszy zostaną rodzicami. Informacja ta spotkała się z masą pozytywnych komentarzy, gratulacji i życzeń.
Zainteresowanie ciężarną Lenką rośnie w siłę, a sama tancerka regularnie organizuje Q&A, podczas których odpowiada na pytania swoich fanów. Jedna z osób postanowiła podpytać o adopcję oraz chęć poznania rodziców biologicznych. Warto wspomnieć, że swego czasu Lenka wyznała, że jest adoptowana.
Lenka Klimentova chce poznać rodziców biologicznych?
Lenka Klimentova z pochodzenia jest pół Czeszką i pół Kubanką. Nigdy jednak nie poznała swoich rodziców biologicznych. Jest wdzięczna rodzicom, którzy ją wychowali i bardzo ich kocha. Od najmłodszych lat przygotowywali ją, by wyznać prawdę o jej pochodzeniu.
Wnikliwi internauci chcieli dowiedzieć się, czy Lenka planuje odszukać i zobaczyć się ze swoimi biologicznymi rodzicami. Okazuje się, że tancerka nie ma tego w planach, ponieważ jest szczęśliwa w swojej rodzinie.
— Nigdy w życiu nie przyszło mi to do głowy. Bo jestem bardzo szczęśliwa w mojej rodzinie. Nie chciałam też sprawiać przykrości mamie, choć ona temu zaprzecza, to ja wiem, że by to ją zabolało. Przecież oni tak naprawdę dali mi życie. Jednak muszę przyznać, że od zawsze ciekawiły mnie moje kubańskie korzenie. Szczególnie gdy zaczęłam tańczyć — wyjawiła Lenka. Tancerka twierdzi, że nie żywi urazy do swoich biologicznych rodziców, jednak zdarza jej się zastanawiać, dlaczego zdecydowali się ja oddać. Mimo wszystko cieszy się, że trafiła do tak dobrej i kochającej rodziny.
— Cała rodzina przyjęła mnie do siebie. Nie tylko moi rodzice, ale również babcie, ciocie, wujkowie, kuzynki. Zapominam, że jestem adoptowana, bo nigdy nie dali mi tego odczuć. Każdemu, kto czeka na adopcję, życzę, żeby otrzymał taką rodzinę, bo to jest dar nie do opisania — powiedziała Lenka Klimentova w rozmowie z "Co za Tydzień".
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Co Za Tydzień
