Aleksandra Gadzińska 13.07.2022 15:41

Maffashion nie radzi sobie po wywiadzie Fabijańskiego? "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam"

TRICOLORS/East News

Na początku lipca Maffashion potwierdziła plotki, które już od jakiegoś czasu krążyły w mediach. Influencerka zamieściła oświadczenie, w którym oficjalnie przyznała, że nie jest już z Sebastianem Fabijańskim. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć, że gwiazda odczuwa wielki ból po rozstaniu. Teraz na Instagramie pojawiła się wymowna relacja.

Maffashion i Sebastian Fabijański oficjalnie byli parą od 2019 roku. Już niespełna rok później przyszedł na świat mały Bastian — owoc ich uczucia. Para zamieszkała wspólnie i od tego momentu tworzyła szczęśliwą rodzinę, którą mimo problemów, udawało się utrzymać w jednym kawałku. Aż do teraz.

Maffashion i Sebastian Fabijański rozstali się kilka tygodni temu. Jeden wywiad zmienił wszystko

Już od jakiegoś czasu w mediach krążyły plotki na temat rozstania Maffashion i Sebastiana Fabijańskiego. Doniesienia nasiliły się w marcu, kiedy znana skandalistka Rafalala pochwaliła się wieczorem spędzonym w towarzystwie aktora. Początkowo gwiazdor utrzymywał, że była to część promocji filmu "Inni ludzie", a później "projekt artystyczny".

Dopiero po czasie prawda wyszła na jaw. Artysta przyznał, że był szantażowany, a niedawno ze szczegółami opowiedział o tej ponurej historii, według której miał zdradzić swoją dotychczasową partnerkę. W tle miały znaleźć się nagrania i wybuchowe połączenie leków z narkotykami.

– To spotkanie miało miejsce po tym, jak byłem na koncercie. Jak normalnie nie biorę narkotyków, bo mi nie służą za bardzo, tak tego wieczora coś się ze mną wydarzyło takiego, że dałem się namówić. Fizycznie było ze mną OK, ale w połączeniu z lekami, które biorę, te narkotyki sprawiły, że mnie odcięło. Mam blackout, nie pamiętam kompletnie nic – mówił w półgodzinnej rozmowie z "Pudelkiem".

Ostatecznie okazało się, że na rzekomych "sekstaśmach" nie było niczego wstydliwego. Jednak nie tylko wieczorne spotkanie z Rafalalą wzbudziło emocje, zwłaszcza wśród oddanych fanów Maffashion. Para miała oddalić się od siebie już od momentu narodzin Bastiana, a osoba z ich otoczenia miała poinformować "Pudelka", że influencerka odsunęła się od partnera, poświęcając całą uwagę dziecku.

Maffashion nie radzi sobie po wywiadzie? Zamieściła pełną bólu relację

Do tych słów odniosła się Maffashion, zamieszczając na początku lipca oświadczenie na temat rozstania. Influencerka wyraźnie zaznaczyła, że od nikogo się nie odcinała, a wręcz potrzebowała wówczas, aby ktoś był obok.

Widać było, że z trudem wypowiadała słowa, a każde zdanie ważyła, jakby zastanawiała się, czy nie będzie zbytnim obciążeniem dla jej nadwyrężonej psychiki. Z całą pewnością ostatnie miesiące i tygodnie nie były dla niej łatwe. Nie ulega wątpliwości, że mama Bastiana nadal bardzo cierpi, o czym może świadczyć wymowna relacja, która zawitała na instagramie.

– Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam – zabrzmiały słowa piosenki do smutnych dźwięków gitary, a obiektyw nieruchomo utkwiony był w szarej ścianie. W rozmowie z "Pudelkiem" Sebastian Fabijański podkreślił, że winę bierze na siebie i czuje wstyd z powodu tego, jak potraktował swoją ukochaną. Publicznie przeprosił Maffashion podkreślając, że jej zachowanie w tej trudnej sytuacji było godne podziwu.

– Reakcja Julki była bardzo piękna. Niejedna osoba by wydała wyrok i powiedziała "nie ma cię, nie chcę cię widzieć". Julka nie zachowała się w ten sposób i jestem jej bardzo wdzięczny, bo miałem piekło w bani [...] nigdy nie robiłem takich rzeczy, nie zdradzałem swoich kobiet. Tutaj zwariowałem, publicznie przepraszam Julię za to, że takie rzeczy się działy. Nie boję się prawdy na swój temat, nie chcę tego kisić w sobie – mówił.

I choć Kuczyńska podkreśliła, że oświadczenie z początku lipca będzie jedyną wypowiedzią w temacie ich związku, na uciążliwe pytania fanów, czy wróci do Fabijańskiego, odpowiedziała krótko: Nie.