Magda G. stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia. Restauratorce grozi surowa kara
Znana polska restauratorka Magdalena G. ma poważne problemy. Celebrytka zostanie postawiona przed sądem. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Poznajcie szczegóły.
Gwiazdy, które miały problemy z prawem
Problemy gwiazd z prawem to nic nowego. W październiku zeszłego roku Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wydał wyrok skazujący piosenkarza Michała Wiśniewskiego na 1,5 roku więzienia. Decyzja ta wynikała z faktu, że artysta zaciągnął pożyczkę w SKOK Wołomin na kwotę 2,8 miliona złotych, przedstawiając nieprawdziwe informacje na temat swoich dochodów.
Natomiast według ustaleń Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, w dniu 1 września około godziny 19:40 Beata Pietras, bardziej znana jako Beata Kozidrak, prowadząc samochód marki BMW na skrzyżowaniu al. Niepodległości i ulicy Batorego na warszawskim Mokotowie, celowo naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym będąc pod wpływem alkoholu. Badanie przeprowadzone tuż po zatrzymaniu wykazało, że miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Inni kierowcy poinformowali policję o możliwym nietrzeźwym prowadzeniu pojazdu przez Beatę Pietras.
Antoni Królikowski z kolei został oskarżony o prowadzenie pojazdu pod wpływem "substancji psychotropowej", a po opublikowaniu oświadczenia oraz złożeniu swoich zeznań, mógł doprowadzić do własnego kolejnego problemu prawnego oraz stawienia mu nowego zarzutu, za co grozi nawet kara więzienia. W swoim oświadczeniu Królikowski wyraził chęć stać się "rzecznikiem pacjentów, którzy stosują medyczną marihuanę, a poziom THC utrzymuje się w ich organizmach nawet przez kilka dni po ostatnim spożyciu, niekoniecznie oznaczając niezdolność do prowadzenia pojazdów". Aktor wcześniej przyznał się do używania tej substancji, jako lekarstwa na stwardnienie rozsiane. Królikowski argumentuje, że zarzut postawiono mu jedynie na podstawie stężenia THC, a nie na podstawie jego zachowania. Zapewnia, że marihuanę nabył w aptece, zgodnie z zaleceniem swojego lekarza.
Gessler oszukana przez gwiazdę show-biznesu! Nie chce jej oddać pożyczonych pieniędzy! „Sprawa jest na etapie postępowania komornika” Rozstanie wisi w powietrzu? Tak Magda Gessler o mężu jeszcze nie mówiła. Padły bardzo ostre słowaGwiazdy, które zostały skazane za nielegalne reklamy w social mediach
Według informacji przekazanych przez portal "wirtualnemedia.pl" w lipcu, aktor Maciej Musiał oraz influencerka Julia „Maffashion” Kuczyńska zostali skazani na grzywny za wpisy na Instagramie promujące mocne alkohole.
Wyrok został wydany w trybie nakazowym przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy. Zgodnie z decyzją sądu, Maciej Musiał ma zapłacić grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych, natomiast Julia „Maffashion” Kuczyńska - 10 tysięcy złotych.
Oboje zostali również obciążeni kosztami procesu. W aktach oskarżenia opisano, że Julia „Maffashion” Kuczyńska 23 czerwca 2022 roku na swoim profilu Instagramowym reklamowała włoskie piwo, natomiast Maciej Musiał 31 sierpnia 2021 roku i 6 lipca ubiegłego roku na swoim profilu promował szkocką whisky oraz włoskie piwo.
Magda G. oskarżona o nielegalną reklamę
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Magdalenie G., znanej restauratorce i celebrytce, oskarżając ją o reklamowanie wina na platformie społecznościowej Facebook. Informację tę przekazał rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, prokurator Szymon Banna. Prokurator dodał, że Magdalena G. została przesłuchana w charakterze podejrzanej, nie przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia.
Prokurator Banna podkreślił, że profil podejrzanej na tym portalu społecznościowym obserwuje aż 1,5 miliona osób. Magdalena G. jest znana jako restauratorka i celebrytka, prowadzi własne restauracje oraz jest gwiazdą stacji TVN.
Prokurator Banna dodał, że kwestie związane z reklamą napojów alkoholowych zostały uregulowane w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która wprowadza absolutny zakaz reklamowania napojów alkoholowych innych niż piwo.
Przestępstwo prowadzenia nielegalnej promocji napojów alkoholowych zagrożone jest grzywną od 10 do nawet 500 tys. zł - dodał.
Co o tym mylicie?