Małgorzata Rozenek pokazała, jak podróżuje z rodziną. Co z bezpieczeństwem Henia?
Małgorzata Rozenek jest szczęśliwą mamą niespełna rocznego Henia. Niedawno Majdanowie zdecydowali się na wyjazd nietypowym środkiem lokomocji. Czujne oko jednak dostrzegło, że nie do końca wszystko w ich podróży jest dopracowane.
Małgorzata Rozenek zdecydowała się na rodzinny wyjazd kamperem
Okazuje się, że nie przewidzieli wszystkich niedogodności związanych z tą formą transportu
Dziennikarze Super Expressu zauważyli także poważne niedopatrzenie z jej strony
Perfekcyjna pani domu należy do grona kobiet z polskiego show-biznesu, które w ostatnim roku zostały mamami. Razem z mężem i starszymi synami zdecydowali się na dłuższy wyjazd nietypowym transportem.
Małgorzata Rozenek na rodzinnych wakacjach
Znana dziennikarka w zeszłym roku po raz kolejny została mamą. Rozenek bardzo przeżywała swoją trzecią ciążę, chętnie się dzieliła przemyśleniami na jej temat w mediach i internecie. Urosła dzięki temu do rangi ekspertki w dziedzinie wychowywania dzieci, napisała nawet książkę w tej tematyce.
Na swoim popularnym Instagramie niedawno zaczęła dzielić się zdjęciami i nagraniami z dopiero co rozpoczętych rodzinnych wakacji. Razem z mężem i synami zdecydowali się wyjechać do Szwecji. W tym celu postanowili skorzystać z nietypowej formy transportu - kampera. Dziennikarka opowiada, że było to ich wielkie marzenie.
Okazuje się, że jednak nie przewidzieli wszystkich niedogodności, jakie mogą wynikać z podróżowania w taki sposób. Między innymi Małgorzata Rozenek była zdziwiona tym, że w kamperze zmieści się ograniczona ilość wody, na maksymalnie dwa dni. Radosław Majdan zażartował, że będzie musiała się kąpać w jeziorze, na co ta jednak stanowczo odpowiedziała.
- Nie wejdę do jeziora nigdy. (...) Choćbym miała uschnąć, nie wejdę do wody, w której nie widzę dna - zapewnia perfekcyjna pani domu.
Małgorzata Rozenek źle dobrała fotelik?
Okazuje się, że wyjazd rodziny Majdanów wzbudził kontrowersje w innej kwestii. Dziennikarze Super Expressu zwrócili uwagę na niezbyt fortunnie dobrane foteliki dla rocznego Henia. Małgorzata Rozenek miała zabrać aż dwa różne siedziska, jednak wedle ich opinii oba mają poważne wady, które uniemożliwiają dziecku bezpieczne podróżowanie.
Otóż jeden z fotelików miał być niedobrany pod względem rozmiaru, wagi i wieku Henia. Zagłówek jest bowiem stanowczo za wysoko jak na siedzisko dla rocznego dziecka.
Z kolei drugi fotelik, choć jest lepiej dobrany pod względem rozmiaru, ma mieć inną poważną wadę. Szelki, które służą do zapinania dziecka tak, by było stabilnie przypięte do siedziska miały w nim nie być wystarczająco napięte. Można na zdjęciach zaobserwować, że są zdecydowanie za luźne, by nazwać je bezpiecznymi.
Zgadzacie się z taką opinią? Zobaczcie zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Super Express
