Marianna Dufek poinformowała, co dzieje się z psem Kamila Durczoka
Kamil Durczok był jednym z najbardziej znanych polskich dziennikarzy. Zmarł 16 listopada w szpitalu w Katowicach. Jednym z jego najlepszych przyjaciół był jego pies Dymitr. Internauci cały czas dopytywali się byłej żony dziennikarza, co stanie się teraz z pupilem. Marianna Dufek opublikowała poruszający wpis na Facebooku, w którym rozwiała wszelkie wątpliwości.
Kamil Durczok w ostatnich latach swojego życia poza działalnością w mediach starał się skoncentrować także na wypoczynku. Bardzo często na jego Instagramie pojawiały się urocze kadry ze spacerów z ukochanym pupilem Dymitrem.
Co stanie się z psem Kamila Durczoka?
Kamil Durczok swoją karierę zaczynał w radio, ale bardzo szybko trafił do telewizji - najpierw do TVP, a potem do TVN, gdzie przez przeszło 9 lat był szefem "Faktów". Dziennikarstwo było jego pasją, ale po drodze musiał zmierzyć się z kilkoma poważnymi przeciwnościami. Jedną z nich była choroba nowotworowa, z której w 2006 roku wyszedł zwycięsko.
W ostatnich miesiącach życia dziennikarz czuł się coraz gorzej. Na Twitterze wspominał o przetaczaniu krwi i obiecywał, że jak zwykle nie zamierza się poddać. Wiadomość o jego śmierci była ogromnym zaskoczeniem dla wielu osób mimo wcześniejszych przesłanek.
Najwierniejsi obserwatorzy Kamila Durczoka zaczęli martwić się o to, co teraz stanie się z jego ukochanym psem. Na szczęście była żona dziennikarza uspokoiła internautów. Dymitr jest w dobrych rękach.
Dymitr jest bezpieczny
- Nie jestem w stanie odpowiedzieć wszystkim na pytania dotyczące psa. A jako „psia wariatka” rozumiem troskę. Muszę też wyjaśnić zamieszanie z owczarkami - rozpoczęła wpis Marianna Dufek.
Jak wyjaśniła była żona Durczoka, Dymitr znalazł się pod opieką mamy Kamila i z pewnością ma się dobrze.
- Na pierwszym zdjęciu Dymitr - wczoraj ( zdjęcie dostałam od Syna). Bezpieczny, wygłaskany u Mamy Kamila. Na drugim zdjęciu Borys ( mój chłopak). Można je rozróżnić po klapniętym uchu tego drugiego. Ściskam wszystkich Psiarzy - napisała.
To naprawdę wzruszający gest ze strony mamy Kamila Durczoka, że zaopiekowała się osamotnionym zwierzakiem. Pod postem, który opublikowała Marianna, pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy. Internauci zachwyceni zdjęciami Dymitra zostawili pod wpisem niemal same serduszka.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Bolesny apel Kingi Rusin, potrzebna jest pilna pomoc. Liczy się każda godzina, zagrożenie zdrowia i życia 2. Smutne doniesienia o Agacie Kuleszy. Fani nie mieli pojęcia, że jest tak źle. Współczujemy 3. Dagmara Kaźmierska pogrążona w modlitwie, wciąż ma nadzieję na szczęśliwy finał. "Składam ręce do Boga"
Źródło: Facebook.com
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].