Marina Łuczenko zdradziła, dlaczego nie pojawiała się w mediach. Powód jest bardzo przykry
Marina Łuczenko, aktorka, piosenkarka i żona piłkarza Wojciecha Szczęsnego, odważyła się na bardzo szczere wyznanie w mediach społecznościowych. Wytłumaczyła, czemu w ostatnich miesiącach tak rzadko publikowała w sieci. Okazuje się, że gwiazda miała poważne problemy ze zdrowiem.
Marina zaniepokoiła swoich fanów, ponieważ w minionych miesiącach często zdarzało się jej milczeć na Instagramie. Niedawno zorganizowała tam więc serię "Q&A", czyli odpowiedzi na pytania internautów. Wytłumaczyła, że przyczyn jej ograniczonej aktywności w mediach jest kilka.
Marina Łuczenko odpowiedziała na pytania zaniepokojonych fanów
Ostatnie tygodnie są wyjątkowo trudne dla gwiazdy. Marina urodziła się w Winnicy - miejscowości na terenie Ukrainy. Od czasu zbrojnego ataku rosyjskich wojsk na jej rodzinny kraj nagłaśniała dramatyczną sytuację, z jaką muszą mierzyć się Ukraińcy. Apelowała też, jak nie powinno się traktować uchodźców z tego kraju (więcej TUTAJ).
Okazuje się jednak, że nie tylko stres wywołany wojną był powodem zniknięcia gwiazdy z mediów. Jej profil na Instagramie ma obecnie 762 tysiące obserwujących. Kiedy Marina zorganizowała serię "Q&A", internauci zaczęli dopytywać, co się z nią dzieje.
Wtedy piosenkarka otwarcie przyznała, że jesienią zeszłego roku przeszła operację. Długo czekała na wiadomość od lekarzy, czy zabieg się udał, co bardzo wpłynęło na jej stan psychiczny. Na dodatek terapia po zabiegu także odbiła się na jej stanie zdrowia.
- Jestem typem osoby, która, jak ma problem, to zamyka się w sobie i izoluje się, w szczególności od mediów społecznościowych. 30 listopada przeszłam operację. Długo czekałam na badanie histopatologiczne, aby odetchnąć z ulgą, że już jest po wszystkim. Bardzo ciężko wracałam do siebie. Co tylko pogarszało mój stan emocjonalny. [...] Dodatkowo doszły ogromne zmiany hormonalne, co wpłynęło bardzo negatywnie na mój stan psychiczny - wyjaśniła gwiazda.
Marina Łuczenko o depresji: "Walczyłam o to, aby odnaleźć w sobie spokój"
Operacja, leczenie i stres z tym związany oraz dodatkowe problemy ze zdrowiem sprawiły, że Łuczenko, jak wyznała "otarła się o depresję. Całą sytuację pogłębił też wybuch wojny w Ukrainie. Gwiazda przyznała, że ma przez tę sytuację ataki paniki.
- Otarłam się o depresję i ostatnie miesiące walczyłam o to, aby odnaleźć w sobie spokój. Co nie jest łatwe w dobie tego, co się dzieje w Ukrainie. Tak, koszmarna wojna pogłębiła ataki paniki. Powoli wracam do formy. Nie jestem jeszcze na tyle silna, by dawać rady, ponieważ wciąż walczę o balans, ale mogę się podzielić tym, co mi pomaga. Jedyną cenną radę, którą mam to: regularne badania - przyznała na Instagramie.
Marina dodała też, że odważyła się wyznać to wszystko, by nie stwarzać fałszywego wrażenia, że jej życie jest idealne. Chce też pokazać innym, że problemy ze zdrowiem to nie powód do wstydu. "Chciałabym dać wsparcie tym, którzy się wstydzą o tym mówić i myślą, że są w tym samotni" dodała na koniec.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Wszystko szło na żywo, nagle przerwano rozmowę w "PnŚ. Gość poderwał się z miejsca
Samochód polskiej gwiazdy zniszczony, porażające sceny w biały dzień. Widok odbiera mowę
Fani drżą o Marcina Hakiela, nie mógł tego ukryć. Na zdjęciu wszystko widać
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].