Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska znów razem? Aktorka przerwała ciszę, postawiła sprawę jasno
Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska zdobyli serca widzów za sprawą serialu "M jak miłość". W 2018 roku również poza kamerami narodziło się między nimi uczucie i rozpoczęła się ich wspólna historia, która trwała do grudnia 2021 roku. Ostatnio zaczęły pojawiać się pogłoski, jakoby tych dwoje miało do siebie wrócić. Aktorka w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Roznerski i Kalska byli jedną z ulubionych par w polskim show-biznesie. Wielu fanów nie mogło uwierzyć w to, że ci postanowili się rozstać. Informacja o domniemanym powrocie gwiazd obiegła Internet zupełnie niedawno, gdy oboje opublikowali zdjęcia z plaży. W mediach szybko pojawiły się pierwsze spekulacje związane z rzekomo wspólnym wyjazdem.
Mikołaj Roznerski wybrał się na rajskie wakacje z Adrianą Kalską?
W ostatni dzień starego roku Roznerski opublikował zdjęcie na swoim Instagramie, na którym spaceruje po plaży podczas zachodu słońca. Z fotografii łatwo można było wywnioskować, że aktor przebywał się za granicą.
— Zostawiam 2022. Wchodzę 2023. Najlepszego dla Was Ekipo — napisał pod zdjęciem.
Kilka dni po publikacji Mikołaja Roznerskiego, jego była partnerka również pokazała relację z wakacji na swoim Instagramie. Aktorka pochwaliła się kadrami z Puerto Plata na Dominikanie. Na jednym ze zdjęć 36-latka zapozowała na piaszczystej plaży. Nie zabrakło też fotografii z zachodu słońca. Fani aktorów od razu wychwycili pewne podobieństwo zdjęć. — Było pięknie! Dziękuję. Przesyłam ostatki słońca dowiezione w walizce — napisała Kalska pod filmikiem ze swoimi zdjęciami.
Adriana Kalska komentuje plotki o powrocie do Mikołaja Roznerskiego
Po publikacji podobnych zdjęć na swoich profilach społecznościowych, artyści znaleźli się w centrum zainteresowania oraz medialnego szumu. Część fanów nie miała złudzeń, że ich ulubieńcy przebywają na wspólnych wakacjach. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Adriana Kalska postanowiła wypowiedzieć się na ten temat, dając do zrozumienia, że jej powrót do Mikołaja Roznerskiego raczej nie wchodzi w grę. Gwiazda serialu "M jak Miłość" odniosła się do medialnego szumu w bardzo prześmiewczy sposób. Zasugerowała wszystkim "detektywom" tej sprawy, żeby wykorzystali swój talent w istotniejszych sprawach. - Skoro już się okazało, że mamy tyle tych detektywów... że tyle osób ma takie predyspozycje i odkryło swój talent do łączenia faktów, podążania pewnymi poszlakami. Wobec tego pytam, dlaczego frapują ich błahostki typu, czy klepki parkietu są ułożone w jodełkę klasyczną, czy francuską, czy palmy to te palmy, czy tamte, czy to to konkretne miejsce, czy tamto. Skoro tak śmiało i trafnie wyrażają wyniki swoich śledztw, to czemu nie zajmą się ważniejszymi sprawami? Niech wskażą miejsce, gdzie znajduje się ciało Iwony W. Niech odpowiedzą na pytanie, co się stało z respiratorami... gdzie są nasze pieniądze z podatków, co się stało z Polską, co się stało z ludźmi... Naprawdę takich trudnych i ważnych spraw jest wiele i trzeba się nimi zająć. A tak serio, to szyny były złe i podwozie też było złe. Wszystkiego dobrego — napisała na swojej relacji aktorka.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie – Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!