Mistrzyni olimpijska wyproszona z restauracji. Poskarżyła się w internecie, lokal zmiażdżył ją w odpowiedzi
Legendarna mistrzyni olimpijska, która brała udział w otwarciu IO 2024 w Paryżu, została wyproszona z ekskluzywnej restauracji. Chciała zmiażdżyć lokal, ale los obrócił się przeciwko niej i prawda wyszła na jaw.
Kolejny skandal na IO 2024 w Paryżu
W IO 2024 w Paryżu biorą udział nie tylko sportowcy, którzy walczą o medale w poszczególnych dyscyplinach. Do wydarzenia zaproszono też legendarne gwiazdy sportu – część z nich wzięła udział w osławionej ceremonii otwarcia. Byli to między innymi słynny francuski piłkarz Zinedine Zidane, hiszpański tenisista Rafael Nadal, lekkoatleta Carl Lewis i ikoniczna tenisistka Serena Williams.
Wspomniani sportowcy podczas ceremonii otwarcia nieśli ogień olimpijski w łodzi, płynącej Sekwaną. Serena Williams jest nie tylko mistrzynią olimpijską, ale też zwyciężczynią ogromnej liczby innych zawodów. W grze pojedynczej zwyciężyła 72 z nich, w tym 23 wielkoszlemowe. Jest uważana za jedną z najwybitniejszych tenisistek w historii tej dyscypliny. Niestety, teraz musi posmakować gorzkiej porażki, zawstydzające szczegóły poniżej.
Horror na Igrzyskach w Paryżu. Co się stało dyrektorowi ceremonii? Co pili na ławeczce w "Ranczu"? Po latach ujawnili tajemnicę produkcjiSerena Williams oskarżyła restaurację w Paryżu
Nie ma wątpliwości, że Serena Williams ma na koncie szereg zasług i zasługuje na ogromny szacunek. Cały czas przebywa z powodu Olimpiady w Paryżu z mężem Alexisem Ohanianem i dziećmi: 6-letnią Alexis Olympią i 11-miesięczną Adirą River. Wspólnie wybrali się do prestiżowej restauracji 5-gwiazdkowego hotelu Peninsula Paris.
Tenisistka ogłosiła w sieci, że nie została wpuszczona na dach hotelu. Skrytykowała publicznie zachowanie obsługi wobec jej rodziny na portalu X.
Ups. Hotel The Peninsula Paris odmówił mi wstępu na dach, bym mogła zjeść w pustej restauracji i lepszym miejscu. Nigdy nie zdarzyło mi się to w obecności moich dzieci. Zawsze musi być ten pierwszy raz – napisała Williams.
Post natychmiast spotkał się z gigantyczną reakcją w sieci. I pewnie sportsmenka otrzymałaby oczekiwaną dawkę współczucia, gdyby nie natychmiastowa odpowiedź właścicieli lokalu, która obnażyła całą prawdę o sytuacji. Szczegóły o tym znajdziecie poniżej.
Serena Williams zmiażdżona w sieci po skardze na restaurację
Restauracja Peninsula Paris natychmiast odpowiedziała na portalu X na zarzuty. Właściciele lokalu przeprosili za nieprzyjemności, jednak wyjaśnili od razu, czemu Serena nie mogła usiąść na dachu z rodziną. Okazuje się, że cała przestrzeń była już zarezerwowana i całkiem dosłownie nie było tam miejsca. Wolne stoliki, które widziała Serena, czekały na przyjście gości, którzy wcześniej je zarezerwowali.
Szanowna Pani Williams, prosimy przyjąć nasze najszczersze przeprosiny za rozczarowanie, które spotkało Panią dzisiejszego wieczoru. Niestety, nasz bar na dachu był rzeczywiście w pełni zarezerwowany, a jedyne wolne stoliki, które Pani widziała, należały do naszej restauracji L'Oiseau Blanc, która też była w pełni zarezerwowana – napisano.
Jednocześnie restauracja zapewniła, że zawsze chętnie przywitają tenisistkę i ugoszczą. Później pojawiło się kolejne, bardziej obszerne oświadczenie, przekazane prasie, w tym magazynowi "Today".
W odpowiedzi na tweet pani Williams, dla której mamy najwyższy podziw i szacunek, tak jak dla wszystkich naszych szanownych gości; możemy tylko powtórzyć nasze najgłębsze przeprosiny za jej postrzeganie sytuacji. W dniu 5 sierpnia nasz bar na dachu był niestety w pełni zarezerwowany, a jedyne wolne stoliki w tym czasie należały do naszej restauracji L'Oiseau Blanc, która również była w pełni zarezerwowana wieczorem. Zawsze była i będzie mile widziana ze swoją rodziną w Peninsula – ogłoszono.
Co więcej, pracownik restauracji Maxime Mannevy przyznał, że osoba, która pracowała tego wieczoru, nie rozpoznała Sereny. Nie zmienia to faktu, że tenisistka została po prostu potraktowana tak, jak każdy inny klient lokalu o tej renomie.
Kiedy przyszła, dostępne były tylko dwa stoliki, które zostały zarezerwowane przez klientów hotelu. Mój kolega nie rozpoznał jej i czuje się okropnie, ale powiedział jej to, co powiedziałby każdemu innemu klientowi, czyli żeby poczekała na dole w barze na wolny stolik. To nie było absolutnie nic osobistego – ogłosił.
Warto wspomnieć, że restauracje 5-gwiazdkowe nie mają w zwyczaju rotacji stolików, czyli rezerwowania ich na określone przedziały czasowe. Ma to służyć komfortowi klientów.
Źródło: Today, harpersbazaar.com