Najpierw wieści o ciąży w "Rolniku", a teraz TO. Oburzeni widzowie ruszyli z komentarzami
Wygląda na to, że 10. sezon „Rolnik szuka żony” upłynie pod znakiem afer. Tuż przed finałem gruchnęły plotki o ciąży uczestniczki, ale to jeszcze nic. Widzowie nie kryją goryczy w związku z jedną z par i wieszczą katastrofę, a nawet spisek.
„Rolnik szuka żony” przed finałem: jedna z uczestniczek jest w ciąży?
Niedługo finałowy odcinek „Rolnika”. Uczestnicy 10. edycji dokonali już wyborów, a niedługo dowiemy się, czy były słuszne. Wiele z nich wzbudziło sporo emocji. Tuż przed finałem w sieci nie brakuje plotek na temat obecnego losu rolników i rolniczek. Pojawiły się doniesienia, jakoby Nicola, wybranka Dariusza, była w ciąży.
Dariusz odciął się od tych nowin w emocjonalnych słowach, apelując, by „nie pisać głupot w internecie”. W oficjalnych mediach społecznościowych programu pojawiło się też oficjalne oświadczenie produkcji. Twórcy „Rolnika” proszą, by nie wierzyć w to, co publikują anonimowe, mało wiarygodne osoby w sieci.
I pamiętajcie! Plotki może nie pozostawiają bąbli, ale to nie znaczy, że nie ranią – brzmi zakończenie gorącego apelu.
Teraz jednak pojawiły się zupełnie inne doniesienia. Dotyczą przyszłości, a raczej: teraźniejszości jednej z par w programie. Wróżby dla niej są dość apokaliptyczne. Poniżej szczegóły.
Pilne oświadczenie produkcji "Rolnika". Doniesienia o ciąży wybranki Dariusza nieźle namieszały "Rolnik Szuka Żony". Widzowie zaskoczeni zachowaniem Ani, ale to Waldemar zrobił największy zamęt„Rolnik szuka żony”: widzowie krytykują wybory rolnika
Jedną z par, które obecnie wytworzyły się w 10. sezonie programu TVP, jest Artur i Sara. W ostatnim odcinku nie ogłosili, że chcą być razem, a jedynie, że dadzą sobie szansę. Widzowie dostrzegają jednak zachwyt Sary nad Arturem. Niestety, nie wróżą ich związkowi udanej przyszłości.
Powód czarnych przewidywań jest jeden i bardzo konkretny. Chodzi o zachowanie samego Artura. Ostatni wyemitowany odcinek wywołał wiele skrajnych emocji. Wybranka rolnika otwarcie tam zachwycała się Arturem i często go komplementowała. Artur natomiast, mówiąc oględnie, zachowywał stoicki spokój, mimo że twierdził, że jest szczęśliwy.
Fani programu widzą ogromną sprzeczność pomiędzy słownymi deklaracjami a czynami i zachowaniem rolnika. W komentarzach wybuchła prawdziwa burza, a jest jeszcze jeden, niepokojący szczegół, na który komentujący, póki co, nie zwrócili uwagi. Wszystkie tropy i wypowiedzi znajdziecie poniżej.
„Rolnik szuka żony”: Artur i Sara nie będą razem?
Widzowie „Rolnika” zwrócili uwagę, że Artur nawet nie dotknął Sary, podczas gdy ta szukała jego dłoni i często głaskała. Rolnik ma też cały czas tylko jeden komplement wobec partnerki i są te jej włosy: długie, bujne ciemne loki. Fani zastanawiają się, jaka może być przyczyna tak dziwnego zachowania i zrobili się wręcz podejrzliwi.
- Sara cały czas szuka z Arturem kontaktu fizycznego, a on nawet nie chce jej dotknąć.
- Też zwróciłam uwagę, nie odwzajemnia dotyku. Z jego strony nie ma chemii. Wygrał rozsądek i włosy.
- Jakoś nie widzę tej iskry z jego strony.
- On jakiś chyba niezbyt zadowolony.
- Artur zgasł, robi dobrą minę do złej gry.
- Nawet nie złapał ją za rękę… i to przekonanie w jego głosie, jak Marta zapytała, czy jest szczęśliwy. Nie poprosił Sary nawet o numer.
- Zapytany, czy jest szczęśliwy, za każdym razem odpowiada, że Sara ma fajne włosy.
My zwróciliśmy uwagę na jeszcze jeden szczegół. Jeżeli Artur był w stanie zachwycać się jedynie włosami Sary, to jej obecna metamorfoza może być bardzo znacząca. Fani dotarli do Instagrama kobiety, gdzie widać, że po lokach nie ma śladu, a włosy są wyprostowane. Zdjęcia po metamorfozie możecie znaleźć w tym artykule.
A wy uważacie, że Artur i Sara mają przed sobą przyszłość? Wszystkiego dowiemy się już niedługo, w finałowym odcinku programu, który zostanie wyemitowany w niedzielę 26 listopada o 21:25 w TVP1.
