Nie żyje Fred Ward. Wzruszające, jak brzmi ostatnia wola aktora

Nie żyje Fred Ward

Wieczorem, 13 maja, dowiedzieliśmy się o nagłej śmierci wspaniałego aktora. Fred Ward odszedł 8 maja, ale dopiero teraz informacja została podana amerykańskiej prasie.

W krótkim oświadczeniu przekazanym przez przedstawiciela Warda, Rona Hoffmana, pojawiła się również informacja o ostatniej woli 79-latka. Nie zawarto natomiast szczegółów dotyczących przyczyny zgonu.

- Życzeniem Freda Warda było, aby wszelkie hołdy upamiętniające były składane w formie darowizn na rzecz Centrum Przewlekłej Encefalopatii Pourazowej Uniwersytetu w Bostonie - przekazał w oświadczeniu Ron Hoffman.

Fred Ward rozpoczął swoją karierę w latach 70. i święcił triumfy na małym i dużym ekranie. Zagrał w takich produkcjach, jak: "Ucieczka z Alcatraz", "Pierwszy krok w kosmos", "Wstrząsy", "Naga broń 33 1/3: Ostateczna zniewaga", a także "Miami blues".

Szybko zaczął zyskiwać uznanie widowni i krytyków. Wielokrotnie był nominowany oraz nagradzany prestiżowymi nagrodami.

W ostatnich latach coraz rzadziej pojawiał się na ekranie. Jednymi z ostatnich produkcji, w których mogliśmy go zobaczyć, były: "Opancerzony" i "Kryptonim Farewell". Śmierć Warda pogrążyła w rozpaczy tysiące fanów. W sieci coraz więcej pojawia się kondolencji, skierowanych w stronę bliskich aktora.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Aktorzy "M jak miłość" dotknięci hejtem. Łzy w kulisach serialu

2. Alicja Bachleda-Curuś świętuje urodziny. Sprawdzamy, jak wyglądała w dzieciństwie

3. Eurowizja 2022: Reprezentant Ukrainy zwrócił się do widzów

Źródło: RadioZet Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].