Niełatwe życie królowej Elżbiety II. Jeden mężczyzna wdarł się do jej sypialni
Życie Elżbiety II wielokrotnie było zagrożone ze strony licznych wrogów korony. Rodzina królewska musi w każdej sytuacji mieć oczy szeroko otwarte. Podczas 70-letniego panowania monarchini mogła opowiedzieć kilka zaskakujących historii.
Brytyjska rodzina królewska cieszy się popularnością na całym świecie. Wraz z sympatykami członków monarchy idą również ich wrogowie. Elżbieta II w czasie swojego panowania wielokrotnie mierzyła się z sytuacjami zagrażającymi życie. Niektóre z sytuacji stały się nawet inspiracją dla filmowców.
Włamywacz urządził sobie pogawędkę z królową Elżbietą II
Życie monarchini wielokrotnie narażane było na niebezpieczeństwo ze względu na sprawowany urząd. Wiele sytuacji zostało opisane przez media, a niektóre z nich stały się nawet inspiracją przy ekranizacji losów brytyjskiej królowej.
9 lipca 1982 roku Michael Fagan, omijając królewską straż i systemy ochronne wkradł się do sypialni Elżbiety II. Intruz spędził w pomieszczeniu około dziesięciu minut, zanim został odkryty przez lokaja królowej. Mężczyzna został wyprowadzony, a na miejscu pojawiły się służby porządkowe.
Niezwykłe zdarzenie zainspirowało twórców serialu "The Crown" do odtwarzania sytuacji na ekranie. Według przebiegu fabuły włamywacz podczas kilku chwil z Elżbietą II rozmawiał z nią na temat problemów przeciętnych Brytyjczyków. Odcinek tak jak i cały serial cieszy się popularnością wśród widzów na całym świecie.
Zamachy na życie królowej Elżbiety II
Podczas siedemdziesięciu lat panowania brytyjska monarchini zjednała sobie miliony sympatyków. Królewski tron przyciągnął również wrogów, którzy niejednokrotnie próbowali zaszkodzić Elżbiecie II i jej bliskim.
W 1970 roku królowa Elżbieta II i książę Filip odbyli jedną ze swoich podróży do Australii. Podczas jazdy pociągiem z Sydney do Orange nieznani sprawcy dokonali zamachu na życie królewskiej pary. Tory zostały zastawione ogromną belką, która miała doprowadzić do wykolejenia maszyny. Władze Australii długi czas zatajały informacje o zamachu ze względu na podtrzymanie reputacji.
W dniu ceremonii Trooping the Colour w 1981 roku Elżbieta II jechała konno na czele parady. Nagle padły strzały, które wprowadziły panikę wśród zgromadzonych i spłoszyły zwierzęta. Królowa o mało nie spadła z konie i nie została przez niego zdeptana. Zatrzymany sprawca tłumaczył, że jego działania nie miały na celu zaszkodzenia monarchini. 17-letni Marcus Sarjeant chciał incydentem zwiększyć swoją popularność.
Do jednego z bardziej szokujących zdarzeń doszło dość niedawno. W 2021 roku na teren zamku Windsor włamał się mężczyzna uzbrojony w kuszę. Po aresztowaniu sprawca wprost mówił, że jego celem było zabicie królowej.
Rodzina królewska na każdym kroku jest narażona na ataki ze względu na swoją pozycję. Nic więc dziwnego, że przy "zwykłym" spotkaniu z poddanymi muszą być otoczeni szeregiem wyszkolonych ochroniarzy.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Wielkie zmiany w Wielkiej Brytanii po śmierci królowej. Wiemy, co czeka Brytyjczyków
Ostatnie zdjęcia królowej wywołują łzy, niepokojący szczegół zwraca uwagę. Już wtedy było z nią źle?
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Plotek.pl
