Nowe informacje nt. Kate. Oświadczenie miało zabrzmieć optymistycznie, ale się to nie udało...

Co się dzieje teraz z księżną Kate?

Księżna Kate kilka dni temu ogłosiła, że lekarze wykryli u niej raka. Zmiany nowotworowe miały zostać odnalezione już po operacji brzucha, jaką przeszła w styczniu. Żona Williama zapewniała, że ma wielkie wsparcie w mężu i nie może się doczekać powrotu do swoich zwyczajnych obowiązków, jednak na razie musi skupić się na powrocie do zdrowia.

Mamy nadzieję, że zrozumiecie, że jako rodzina potrzebujemy teraz czasu, przestrzeni i prywatności, abym dokończyła leczenie. Moja praca zawsze przynosiła mi wiele radości i nie mogę się doczekać, aż wrócę, jak tylko będę w stanie. Ale teraz muszę się skupić na tym, aby w pełni wyzdrowieć – brzmiało oświadczenie Kate.

Początkowo Pałac Kensington zapewniał, że księżna wróci do działań publicznych po Wielkanocy, teraz jednak jest już jasne, że tak się nie stanie. William i Kate nie będą nawet obecni na mszy wielkanocnej, na której pojawi się cała rodzina królewska. Teraz pojawiły się nowe informacje, które brzmią optymistycznie, ale czy można dawać im wiarę? Przeczytacie o nich poniżej.

Podano, ile czasu zostało królowi Karolowi III. Pogrzeb monarchy już zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach Czytaj dalej Ujawniono świąteczne plany rodziny królewskiej. William i Kate wyłamią się z tradycji. Historycznych zmian będzie więcej! Czytaj dalej

Czy księżna Kate wróci do królewskich obowiązków?

Tuż po oficjalnym oświadczeniu księżnej Kate magazyn „The Telegraph” przekazał nowe oświadczenie Pałacu Kensington. Było związane z potencjalnym powrotem żony Williama do życia publicznego i nie brzmiało już tak optymistycznie, jak poprzednie.

Księżna skupia się na powrocie do zdrowia po rozpoczęciu chemioterapii zapobiegawczej. Kate powróci do oficjalnych obowiązków, gdy otrzyma zgodę od swojego zespołu medycznego. Książę nadal będzie wspierać żonę oraz wypełniać swoje obowiązki, tak jak to robił od początku roku – poinformował rzecznik księcia i księżnej Walii.

Teraz magazyn „People” rozmawiał z byłą rzeczniczką Pałacu Buckingham, która pracowała dla królowej Elżbiety II. Jak oceniła sytuację Kate i Williama?

Ma wewnętrzną siłę, wsparcie męża i swojej niezwykłej rodziny. Dzięki temu może skupić się na tym, co ważne, czyli na powrocie do sił. Ludzie obecnie dostrzegają, że royalsi są dokładnie tacy sami, jak wszyscy. Też miewają słabości, ale pozostają oddani swoim rolom. Myślę, że Kate po powrocie do pełni zdrowia będzie wykonywać swoje zadania z jeszcze większą pasją – twierdzi Ailsa Anderson.

Jednak czy te słowa nie brzmią zbyt optymistycznie? Tej radosnej wizji nie podzielają inni specjaliści, poniżej przykre szczegóły.

W jakim naprawdę stanie jest księżna Kate?

Po tym, jak księżna Kate wreszcie ujawniła, co się z nią dzieje, uwaga mediów przeniosła się na nieścisłości w komunikatach Pałacu Kensington. Rzecznikowi, który mówił o tym, że operacja księżnej nie miała związku ze zmianami nowotworowymi, zarzucono kłamstwo. W sprawie wypowiedziała się onkolożka dr Syma Iqbal. Uważa, że zmiany mogły zostać wykryte w trakcie przeprowadzania badań.

Z kolei profesor medycyny z amerykańskiego Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona, doktor Jonathan Reiner, w rozmowie z CNN powiedział wprost, że słowa o raku, który został wykryty już po operacji brzucha, są „pozbawione medycznego sensu”.

Kiedy ludzie przechodzą rozległą operację, nie są poddawani zabiegowi rozpoznawczemu. Wszystkie czynności poprzedzają rozległe badania obrazowe, takie jak tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny, więc zespół chirurgiczny dobrze wiedziałby, co może być problemem, zostałoby to ustalone w trakcie diagnostyki – wyjaśnił lekarz.

Ekspert uważa więc, że księżna nie mogła się dowiedzieć o nowotworze już po operacji. Albo więc diagnozę przed nią zatajono, albo lekarze popełnili błąd w leczeniu. W jego opinii podczas zabiegu pobrano wycinek do badania histopatologicznego, którego wynik mógł jedynie potwierdzić diagnozę nowotworu, postawioną już wcześniej.