Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Oliwier skończyłby dziś 3 lata. Tak Stępień uczciła urodziny synka
Tomasz Kowalewski
Tomasz Kowalewski 16.07.2024 13:08

Oliwier skończyłby dziś 3 lata. Tak Stępień uczciła urodziny synka

Oliwier Rzeźniczak
fot. Instagram

16 lipca to szczególna data w życiu Magdaleny Stępień. Tego dnia na świat przyszedł jej ukochany syn, owoc burzliwego związku z Jakubem Rzeźniczakiem. Celebrytka postanowiła w wyjątkowy sposób upamiętnić swoją zmarłą przedwcześnie pociechę.

Śmierć synka Stępień i Rzeźniczaka

Tą sprawą żyła cała Polska. Znana z “Top Model” Magdalena Stępień i popularny piłkarz Jakub Rzeźniczak przez krótki czas stanowili jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Bez skrępowania opowiadali o łączącym ich uczuciu i chętnie pokazywali się razem publicznie. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu.

Para rozstała się w momencie, gdy celebrytka była w zaawansowanej ciąży. Najgorsze jednak dopiero miało nadejść. Krótko po narodzinach Oliwiera, okazało się, że chłopiec zmaga się ze śmiertelną chorobą. Gdy synek Stępień i Rzeźniczaka miał kilka miesięcy, zdiagnozowano u niego rzadką odmianę nowotworu wątroby. Aspirująca modelka postanowiła szukać ratunku dla swojej pociechy w specjalistycznej klinice w Tel Awiwie.

Choć izraelscy lekarze robili wszystko, co ich w mocy, chłopca nie udało się uratować. Oliwier Rzeźniczak zmarł mając zaledwie roczek.

Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu.

Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 - napisali zrozpaczeni rodzice we wspólnym oświadczeniu.

 

Dziękujemy za wszelkie dobro, które od Was płynęło.
Jesteśmy za to bardzo wdzięczni.

Jednocześnie bardzo prosimy media o uszanowanie czasu naszej żałoby. Bardzo potrzebujemy teraz spokoju, wyciszenia i modlitwy - dodali Stępień i Rzeźniczak na koniec swojego komunikatu.

Shannen Doherty tuż przed śmiercią zadała mężowi ostateczny cios Ktoś przyniósł na grób syna Holeckiej kartkę. Zdradza, jaki naprawdę był Julian

Magdalena Stępień - życie po tragedii

Po śmierci swojego ukochanego syna Magdalena Stępień na długi czas wycofała się z życia publicznego. Z czasem jednak uczestniczka hitowego show TVN zaczęła ponownie udzielać wywiadów, udzielać się w mediach społecznościowych i pojawiać się na branżowych eventach. Pamięć o Oliwierze na jej oficjalnych profilach wciąż jednak jest żywa.

Była partnerka Rzeźniczaka upamiętnia każdą przełomową datę z krótkiego życia synka. Nie inaczej stało się w dniu kolejnej rocznicy narodzin chłopca. Szczegóły poniżej.

295749161_449727977027088_5436219964254853437_n.jpg
Oliwier Rzeźniczak, fot. Instagram

Magdalena Stępień upamiętnia urodziny syna

W dniu, w którym Oliwier Rzeźniczak skończyłby trzeci rok życia, Magdalena Stępień opublikowała na swoim profilu na Instagramie, który obserwuje na ten moment już przeszło 260 tysięcy użytkowników serwisu, obszerny wpis, który opatrzyła niepublikowanym wcześniej ujęciem z profesjonalnej sesji zdjęciowej z Oliwierem. Początek wpisu to list otwarty skierowany do jej nieżyjącej pociechy.
 

Dziś skończyłbyś 3 latka. Ciężko mi w to uwierzyć, że już tyle czasu nie ma Ciebie obok mnie Jak ja to wszystko przeżyłam?
Sama chwilami nie wiem! Jak wyobrażałam sobie te kolejne dni, miesiące, lata bez Ciebie, zaraz po Twoim odejściu? Bałam się czy sobie poradzę, ale Ty zadbałeś o wszystko, o zdrowie, pracę, ludzi, tak abym nie była sama, abym czuła się zaopiekowana. Zesłałeś mi dużo dobra, za które każdego dnia patrząc w niebo jestem wdzięczna. Dziś silniejsza z wiarą i pokorą patrzę w przyszłość wiedząc, że będziesz zawsze mi pomagał - czytamy.

W dalszej części wpisu celebrytka opisała, jak radzi sobie z tą bolesną stratą. Przyznała, że ogromnym wsparciem są dla niej wierni przyjaciele.

Tu na ziemi jest chwilami ciężko, każdego z nas spotkają różne trudne sytuacje życiowe, które odbijają się na nas, pozostawiając ranę na całe życie. Ale z nią da się żyć, da się marzyć i wierzyć, że jeszcze może być pięknie, pomimo przeciwności losu które się czasem pojawią. Ten kolejny rok był przełomowy dla mnie, pokazał mi prawdziwych przyjaciół oraz tych ludzi którym nigdy nie powinnam ufać. I tu przychodzi na myśl słynne powiedzenie: Prawdziwych przyjaciół nie poznaje się w biedzie, ale po tym jak znoszą Twoje szczęście. Oczywiście to słowo "szczęście" ciężko o nim mówić i ciężko jest się cieszyć i być happy na 100 % po tym wszystkim co się wydarzyło, ale pomimo tego, że tyle straciłam to nadal widzę dobro i szczęście w swoim życiu. Gdybym mogła zamienić się z kimś kto uważa, że mam teraz tak “super”,  to z chęcią bym to zrobiła, aby tylko mieć Ciebie obok Niestety nie jest to możliwe! Musiałam stworzyć nowe życie, nową rzeczywistość bez Ciebie. To wdzięczność przeniosła mnie przez te wszystkie trudne dni, a wiara którą miałam w sercu, BÓG i Ty Oliwierku daliście mi siłę abym była dziś tu gdzie jestem - napisała Stępień.

Na koniec Stępień zwróciła się bezpośrednio do swoich obserwatorów, którzy już od kilku lat przesyłają jej słowa otuchy i wsparcia.

Dziękuję Wam za kolejny rok wsparcia, za wszystkie wiadomości które od Was otrzymałam, gdy było mi ciężko. Wiem, że mam to masę ludzi którzy mi kibicują, a jednocześnie wiedzą jak było i jest chwilami mi ciężko odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości. W ostatnich latach popełniłam trochę błędów, dużo się nauczyłam, ale zawsze umiałam przyznać się do nich i gdy wymagało to przeprosin z pokorą zachowała się tak jak powinnam. Z przykrością muszę stwierdzić, że niektóre osoby nie zasłużyły nawet na to, ale już tak mam, że nie lubię się kłócić i zdecydowanie wybieram spokój i dobro, bo to ono zawsze zwycięży. Nie jestem idealna, ale prawdziwa. Takie traumatyczne zdarzenia mocno zmieniają człowieka. Każdy z nas zasługuje na szczęście, zwłaszcza te osoby których życie bardzo doświadczyło. Pamiętajcie, aby nigdy się nie poddawać i nie tracić nadziei. Ja po znakach od mojego SYNKA wiem, że tam po drugiej stronie naprawdę będzie pięknie! - wyznała.

 

451553522_1598312897400717_8693733795786186069_n.jpg
Magdalena Stępień z synem, fot. Instagram
233271456_199214965512284_2214989256088232096_n.jpg
239745443_259959495972970_9174243211038204573_n.jpg
Magdalena Stępień z synem, fot. Instagram