Ostry rygor w domu Małgorzaty Sochy. Tego nie wolno jej dzieciom
Małgorzata Socha jest mamą trojga dzieci. Jak się okazuje, stosuje wobec nich dość kontrowersyjne metody wychowawcze. Zabrania im korzystania z internetu. Powód zaskakuje.
Małgorzata Socha jako mama
Małgorzata Socha, znana z serialu "Przyjaciółki", jest mamą trojga dzieci: dwóch córek Zofii i Barbary i syna Stanisława. Mimo licznych obowiązków związanych z opieką nad dziećmi, aktorka nie przerwała swojej kariery telewizyjnej.
Dla 43-letniej gwiazdy macierzyństwo zawsze było priorytetem, a każdą wolną chwilę poświęca na budowanie relacji z dziećmi. W rozmowie z magazynem "Viva!" przyznała, że rodzina jest dla niej najważniejsza.
Mam od dawna poukładane priorytety. Na pierwszym miejscu są dzieci, Krzysiek, a praca na dalszym. Zawsze zależało mi na tym, żeby mieć rodzinę. Dzisiaj, mając troje dzieci, mogę ci z ręką na sercu powiedzieć, że cieszę się, że nie przespałam ważnych momentów w życiu – powiedziała.
Małgorzata chroni prywatność swoich pociech. Długo nie pokazywała nawet ich twarzy w social mediach. Co się zmieniło?
Małgorzata Socha pokazała dekoracje domu na Halloween i wywołała aferę To ujawniło badanie USG Małgorzaty Sochy. Wykryto niepokojący szczegółKiedy Małgorzata Socha pokazała twarze dzieci?
W ubiegłym roku Małgorzata Socha zaskoczyła swoich fanów, decydując się na pokazanie twarzy swoich dzieci w mediach społecznościowych. Po długim czasie chronienia ich prywatności, po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć Basię, Zosię i Stanisława dzięki udziałowi w kampanii reklamowej marki biżuterii.
Aktorka wyjawiła, że to właśnie jej dzieci namówiły ją na ten krok, same wyrażając chęć pojawienia się publicznie.
Dzieci bardzo się cieszyły i w sumie to one nas namówiły, aby wziąć udział w tej kampanii. Przede wszystkim w końcu powiedziały, że nie będą występowały tyłem, plecami, głową. Że one chcą być widoczne, więc to była w sumie ich decyzja. To było urocze – mówiła dla Świata Gwiazd.
Jednak niektóre zasady Małgorzaty wciąż panują w ich domu. Czego Socha zabrania dzieciom?
Małgorzata Socha nie pozwala dzieciom korzystać z social mediów
Kilka miesięcy temu Małgorzata Socha przyznała, że traktuje swoje dzieci jak równorzędnych partnerów, jednak jest jedna rzecz, której im stanowczo zabrania — korzystania z mediów społecznościowych. Nie chce, aby w tak młodym wieku stały się uzależnione od elektroniki i nie potrafiły funkcjonować bez niej na co dzień.
To są kompletnie niepotrzebne im w życiu informacje, zwłaszcza na tym etapie. A biorąc pod uwagę to, że się rozwijają i jeszcze wielu rzeczy nie rozumieją, to nie są w stanie ich przetworzyć. Uważam, że na wszystko w życiu przyjdzie czas - i na to też - wyraziła opinię w rozmowie z Pomponikiem.
Na ten moment nie wie jeszcze, kiedy taki właściwy moment mógłby nadejść. Sama zgłębia temat i poszerza swoją wiedzę w tej dziedzinie. Jej podejście nie polega na całkowitym odcięciu dzieci od internetu, lecz na ograniczeniu dostępu do jego określonych aspektów.
Internet sam w sobie to jest świetne miejsce, w którym możesz znaleźć i dowiedzieć się wielu rzeczy. Ale ja tutaj myślę przede wszystkim o aplikacjach, które niekoniecznie dobrze muszą wpływać - wyjaśniła Socha.
Metody wychowawcze stosowane przez celebrytkę z pewnością różnią się od podejścia rodziców innych dzieci, z którymi ma kontakt jej potomstwo. Według samej aktorki, jej dzieci akceptują jej argumenty i mimo że dostrzegają różnice między sobą a rówieśnikami, nie wywierają presji na rodzicach, aby zmienili swoje podejście.
Nie mówię im, że to jest zakaz na całe życie, tylko po prostu uważam, że w tej chwili nie jest im to potrzebne. Oni to rozumieją i mam nadzieję, że odwróci się to w dobrą stronę i że nawet będą z tego dumne - podzieliła się z reporterem “Pomponika”.
Zgadzacie się z jej podejściem