Co oni zrobili księżnej Kate?! "To nie wygląda jak jej ciało". Po publikacji oświadczenia odkryto coś niepokojącego
Księżna Kate wygłosiła przemówienie, w którym przyznała, że zdiagnozowano u niej raka. Po niedawnych wielokrotnych manipulacjach Pałacu nowe nagranie także budzi wątpliwości. Czy użyto AI lub dokonano przeróbek? Zawodowa fotografka wskazuje na trzy szczegóły.
Nowe oświadczenie księżnej Kate
Księżna Kate 22 marca pojawiła się wreszcie osobiście na nagraniu. Niestety w nowym oświadczeniu przyznała, że lekarze zdiagnozowali u niej raka. W styczniu miała operację jamy brzusznej, która jednak, jak wierzono, nie miała związku ze zmianami nowotworowymi. Późniejsze badania przyniosły jednak najgorsze wieści. Film z Kate poruszył i zasmucił wszystkich na całym świecie.
W obliczu powyższego ogłoszenia nie należy już oczekiwać dalszych wyjaśnień, dotyczących historii medycznej księżnej ani szczegółów jej leczenia. Jej komfort jest oczywiście najważniejszy. Ludzie stracili jednak zaufanie do samej rodziny królewskiej oraz Pałacu Buckingham i to ku nim kierowane są nowe oskarżenia o manipulację. Niepokojące szczegóły znajdziecie poniżej.
Tak król Karol III potraktował księżną Kate w szpitalu. Jeden z pacjentów był świadkiem. Wszystko ujawnił Termin publikacji oświadczenia księżnej Kate o raku nie był przypadkowy. Wszystko z myślą o dzieciachWatpliwości dotyczące nowego nagrania księżnej Kate
W ciągu ostatnich miesięcy pojawiło się wiele teorii spiskowych, związanych z losem Kate Middleton. Większość z nich oczywiście należy od razu wyrzucić do kosza, zwłaszcza po ostatnim, oficjalnym komunikacie. Jednak faktem jest, że sam Pałac Kensington walnie przyłożył się do ich rozwoju. Brak przejrzystości i tajemnice, połączone z coraz to kolejnymi fałszywkami, podsuwanymi przez samych royalsów, obecnie wywołuje furię i frustrację.
Poza słynnym zdjęciem z okazji Dnia Matki, które okazało się całkowicie nieprawdziwe, a za które całą winę rodzina królewska zrzuciła na Kate, były inne manipulacje. Zdjęcia, rzekomo robione przez paparazzi oraz film z farmy w Windsorze także okazały się fałszywkami. Nic zatem dziwnego, że wiele osób obecnie podaje w wątpliwość wszystko, w tym autentyczność nagrania z ostatnim oświadczeniem Kate. Czy także ono powstało dzięki użyciu AI i jest przeróbką? Poniżej bardzo znaczące ustalenia zawodowej fotografki.
Czy nowe oświadczenie księżnej Kate to AI? Teorie
Księżna Kate 23 grudnia 2023 roku odbyła świąteczne spotkanie z poddanymi. Na fotografiach z tego wydarzenia ma włosy średniej długości, bardzo ciemne, i niemal całkiem proste. Na nowym filmie z oświadczeniem jej włosy są bardzo długie, rozjaśnione i ułożone w fale. Już samo to zastanawia wiele osób. Fotografka Laura Byrnes zwraca jednak uwagę na inne szczegóły.
Porównuje nagranie z marca do innego, pochodzącego z 2015 roku, na którym Kate ma identyczne ubranie. Czy mogła włożyć ten sam sweter dwa razy? Oczywiście. Ale niepokoi co innego.
Nie wiem już, w co wierzyć. Po obejrzeniu nowego nagrania z Kate na ławce, i Kate z 2015 roku, jestem teraz całkowicie nieprzekonana, że to ona. Zaczynam wierzyć tym, którzy mówią, że ten film jest sztuczną inteligencją. Jest kilka powodów. Chcę, abyście coś zauważyli. Jestem fotografką. I zauważam, że są pewne rzeczy, które zauważę z fotograficznego punktu widzenia, ale także zauważam proporcje – wyjaśnia na początku Laura.
Fotografka analizuje później oba nagrania z Kate. Zauważa, że proporcje w nagraniu z 2015 roku są zupełnie inne od tych z 2024. Głowa Kate na nowym filmie jest według niej za mała w porównaniu do reszty ciała i bardzo szerokich ramion.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam to wideo, pomyślałem, że to nie wygląda jak jej ciało. Ona jest na nim dość szeroka u góry. A Kate jest szczupła, jest bardzo szczupła wszędzie. Nie ma szerszych ramion. Na tamtym starszym filmie widać, że jej głowa wygląda prawidłowo. Ma dokładnie taką samą fryzurę jak na tym zdjęciu, co jest interesujące. Ale spójrzcie teraz na rozmiar jej klatki piersiowej. Jej głowa jest mniejsza w porównaniu do klatki piersiowej. Ale inna rzecz, którą uważam za interesującą. […] Spójrzcie na prawą stronę jej ramienia, jest wyżej niż lewa strona – pokazuje fotografka.
Na sam koniec Laura stwierdza:
Myślę, że to błąd sztucznej inteligencji, nie wygląda to na jej prawidłowe proporcje. I nie było żadnej kontuzji, nic, co sprawiłoby, że twoje ramiona i klatka piersiowa byłyby szersze niż normalnie. Mam około 30 sekund tego wideo i są trzy rzeczy, na które chcę zwrócić uwagę. To górne ramię, które pozostaje wysoko i nigdy nie zmienia pozycji. Światło na jej włosach nie zmienia się, gdy porusza głową, a to niemożliwe. I fałdy nosowo-wargowe poruszają się razem z resztą twarzy. Zauważcie, że jej fałdy prawie się nie poruszają. A kiedy zaczynają się poruszać, zacinają się – pokazuje Laura.
A co wy sądzicie o tej sprawie?