Piotr Fronczewski znów wcielił się we Franka Kimono. Nagrał numer z Popkiem
Piotr Fronczewski jest jednym z najbardziej utalentowanych i cenionych aktorów w Polsce. W przerwie od grania wciela się w swoje muzyczne alter ego i występuje jako Franek Kimono. W ostatnim czasie zrobił to ponownie. Tym razem w piosence „King Bruce Lee” towarzyszył mu kontrowersyjny Popek.
Piotr Fronczewski ponownie wystąpiła jako Franek Kimono
Wersja utworu nagranego z Popkiem obiegła sieć
Internauci są zachwyceni. „Ogień” – piszą w komentarzach”
Piotr Fronczewski od lat nie znika z listy najpopularniejszych aktorów w Polsce. Jedną z jego głośniejszych ról była oczywiście postać Ambrożego w filmie dla dzieci „Akademia pana Kleksa”. To właśnie po sukcesie tej produkcji narodził się pomysł muzycznego alter ego, czyli Franka Kimono.
Piotr Fronczewski ponownie jako Franek Kimono
Kim jest Franek Kimono? To muzyczne wcielenie Piotra Fronczewskiego, z którym ten utożsamia się od lat 80. ubiegłego wieku. Jak przypomina serwis internetowy Fakt, aktor po raz pierwszy wystąpił pod fikcyjnym nazwiskiem w 1983 roku. Pomysłodawcą tego projektu miał być Andrzej Korzyński. I tak właśnie powstał Franek Kimono, który zasłynął dzięki nagraniom autorskich wersjii przebojów disco. Każdej jego parodii towarzyszą elementy dalekowschodnich sztuk walki oraz warszawskiego folkloru. Każdy z nich składa się na spójną całość i sprawia, że Franek Kimono od lat jest nie do podrobienia. O niepowtarzalnych wykonaniach Franka Kimono jego fani słyszeli już wielokrotnie. Do niedawna okresem wielkiego powrotu muzycznego wcielenia Piotra Fronczewskiego określało się rok 2008, kiedy w głośnikach wybrzmiewały dźwięki utworu „W aucie”. Przypomnijmy, że singiel został wylansowany przez Sokoła i Pona.
Jak się okazuje, przygoda Piotra Fronczewskiego z polskimi raperami wcale nie dobiegła końca, a od niedawna za wielki powrót Franka Kimono uważać będziemy raczej rok 2021. Dwa dni temu w serwisie internetowym YouTube pojawił się bowiem świeży teledysk, w którym pierwsze skrzypce odegrał Kimono. Towarzyszył mu Popek.
Internauci oklaskują współpracę Fronczewskiego i Popka
Paweł Mikołajuw, który szerszej publiczności dał się poznać jako Popek, nie daje o sobie zapomnieć. Muzyk wiele lat temu był członkiem zespołu Firma, a po rozstaniu z grupą został liderem Gangu Albanii. Popularność przyniosły mu charakterystyczne utwory, ale także dość kontrowersyjny wizerunek – wytatuowane gałki oczne i skaryfikacja ciała. Choć wiele osób do dziś nie umie przekonać się do wizerunku Popka, muzyk ma spore grono zwolenników. Do współpracy przy najnowszym projekcie zaprosił Piotra Fronczewskiego. Fani obu artystów są zachwyceni. Jak uważają, rezultatami ich wspólnego grania Polacy nie powstydziliby się na Eurowizji.
Mogli jechać z tym na Eurowizję, przynajmniej bym się teraz nie wstydził
Nikt nie prosił, ale każdy potrzebował
(…) tego było trzeba!! Ogień – czytamy w komentarzach
A wy co sądzicie o najnowszym numerze Franka Kimono? Poniżej znajdziecie cały materiał:
Źródło: Fakt, YouTube
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Tomas Kollarik powrócił przed kamery. Po odejściu z "M jak miłość" zaczyna nową przygodę
Urszula Dudziak odchodzi z "The Voice of Poland"? Będzie realizować się w inny sposób
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]