Przykre co spotkało Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski: kariera

Robert Lewandowski to jeden z najbardziej znanych na świecie polskich sportowców. Swoją profesjonalną karierę rozpoczął w klubie Partyzant Leszno, choć oficjalnie nie był jego zawodnikiem. W wieku 6 lat rozpoczął treningi i grę w Varsovii Warszawa. Potem zainteresowały się nim lepsze kluby, takie jak Legia Warszawa. Następnie była gra dla Znicza Pruszków. W 2008 sprzedano go do Lecha Poznań. 

Przełomem okazał się wyjazd do Niemiec. W czerwcu 2010 roku poznański klub porozumiał się z Borussią Dortmund i sprzedał tam Lewandowskiego za  4,5 mln euro. Potem było tylko lepiej. Robert stał się gwiazda Bundesligi. Kolejny transfer to Bayernu Monachium. Z nowym zespołem zdobył przede wszystkim trofeum w Lidze Mistrzów, ale i 8 razy tytuł Mistrza Niemiec, Superpuchar UEFA, 5 razy Superpuchar Niemiec, a także 3 razy Puchar Niemiec. 

Następnym krokiem w jego karierze jest Barcelona.

Kevin niczym księżna Diana ukrył w stroju ślubnym przekaz Czytaj dalej Pierwszy taniec Roxie i Kevina. Miał być "Taniec z Gwiazdami"... Czytaj dalej

Robert Lewandowski w Barcelonie

Obecnie Robert Lewandowski jest gwiazdą słynnego klubu z Barcelony. Były Mistrzostwa Europy w Niemczech, były Igrzyska Olimpijskie we Francji, a teraz w końcu nadszedł czas na powrót europejskiej piłki klubowej, na którą to czekają z niecierpliwością fani footballu. 

FC Barcelona wróciła niedawno ze swojego tournée po Stanach Zjednoczonych, które odbyła w ramach przygotowań do sezonu. Pierwszym meczem, jaki czekał na zawodników Hansiego Flicka było domowe starcie w ramach Pucharu Gampera.

Teraz już rozgrywki cieszą widzów, ale o Robercie Lewandowskim nadeszły przykre wieści.

Złe wieści na temat Roberta Lewandowskiego

Kilkanaście godzin przed pierwszym spotkaniem ligowym przed własną publicznością przeciwko Athletic Bilbao, wicemistrzowie Hiszpanii przedstawili oficjalny zestaw kapitanów. Pierwszym kapitanem został niemiecki bramkarz Marc-André ter Stegen, co nie zdziwiło nikogo. Natomiast kolejne decyzje wywołały niemało kontrowersji.

Zastępcami zostali Ronald Araujo, Frenkie de Jong, Raphinha i Pedri. Hiszpańska "Marca" zwróciła uwagę, że w tym gronie zabrakło Lewandowskiego, który w zespole gra tak samo długo jak brazylijski skrzydłowy. Już w ubiegłym roku nasz napastnik był wymieniany jako jeden z kandydatów do składu kapitanów, tymczasem stało się inaczej.

Niezadowolenia nie kryją kibice Barcelony. W komentarzach mocno krytykują decyzję, ale trzeba pamiętać, że podjęli ją sami piłkarze. 

• Raphinha i Frenkie kapitanami, a tymczasem Lewandowski i Gavi są nikim, co za żart.
• Żaden z nich nie zasłużył. Dajcie ją (opaskę kapitana, red.) Lewandowskiemu.
• Nawet fani Barcelony mogą się zgodzić, że to najgorszy zestaw kapitanów w historii.
• Raphinha jako kapitan? Nie, to koniec tego klubu.
• Chyba ich zmusili do głosowania, bo jestem przekonany, że żaden młody gracz by tak nie głosował…

Hiszpańskie media dodają, że odbyło się to na podstawie przeprowadzonego tajnego głosowania. Czyżby Robert nie zdobył jeszcze dostatecznego zaufania kolegów z klubu? To naprawdę przykre i dla niego i dla Ani.