Reprezentant Polski nie żyje. Miał tylko 26 lat. Świat sportu wstrząśnięty tragedią
Świat sportu pogrążył się w żałobie po wiadomościach o śmierci młodego reprezentanta Polski. W biało-czerwonych barwach wywalczył srebro i brąz mistrzostw świata i Europy. Smutne wieści przekazano w mediach społecznościowych. Dopiero co świętował 26. urodziny. Choroba okazała się za silna.
Kolejna żałoba w świecie sportu
Nowy rok zaczęliśmy od niesamowicie smutnych wiadomości ze świata sportu. W pierwszych dniach stycznia przekazano informację o odejściu znanych piłkarzy: Wolfganga de Beera i Mathiasa Acuny, a także młodego, obiecującego zawodnika Luki Meixnera. Kibice nie mogli uwierzyć w tragedię.
Smutek zawładnął także polskimi fanami sportu. Anita Włodarczyk niedawno pożegnała bliskiego przyjaciela, prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz wieloletniego przewodniczącego Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Andrzeja Kraśnickiego. Jej post chwytał za serce.
Niestety na tym czarna passa się nie zakończyła. Klub sportowy w niedzielne popołudnie przekazał informację o śmierci młodego reprezentanta Polski. Mężczyzna dopiero co obchodził 26. urodziny. Choroba pokrzyżowała mu plany związane z karierą. W mediach społecznościowych nie brak kondolencji dla rodziny i bliskich.
Miała tylko 30 lat, osierociła dwójkę malutkich dzieci. Operacja plastyczna zakończyła się tragiczną śmiercią Anita Włodarczyk w żałobie po stracie bliskiej osoby. Wspomnienia wyciskają łzy. "Żegnaj"Reprezentant Polski nie żyje. Dopiero co świętował 26. urodziny
Emil Piątek był doskonale zapowiadającym się zawodnikiem. Choć urodził się w Kłodzku, ostatnie lata trenował i mieszkał w Dublinie. To jednak dla ojczyzny zdobył największe wyróżnienia. W 2019 roku wywalczył srebro i brąz mistrzostw świata i Europy jako reprezentant kraju.
Branża go uwielbiała, a młody chłopak zdobywał coraz większą rozpoznawalność. Trudno uwierzyć, że rok, w którym zdobył największe wyróżnienia, był także czasem jego wycofania się z kariery sportowej.
Emil Piątek był utalentowanym zawodnikiem amatorskiego MMA. Ostatnią walkę stoczył w 2019 roku na mistrzostwach świata IMMAF. Od tego czasu bardziej promował uwielbiany sport, niż stawał w ringu. Kolejna walka, do której miało dojść dwa lata później, została nagle odwołana.
Zawodnik, który 6 stycznia obchodził 26. urodziny, zmarł po walce z poważną chorobą. Wydano wzruszające oświadczenie.
Reprezentant Polski nie żyje. Świat sportu w żałobie
Emil Piątek ostatni rok poświęcił walce z nowotworem. Tragiczne doniesienia potwierdziła światowa organizacja IMMAF, promująca amatorskie sztuki walki, a także Stowarzyszenie MMA Polska, które opublikowało post w mediach społecznościowych.
Z olbrzymim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci Emila Piątka, który trafił do pierwszej kadry Polski powołanej przez Stowarzyszenie. Wywalczył srebrny medal Mistrzostw Świata 2019 i brązowy Mistrzostw Europy 2019. Odszedł mając zaledwie 26 lat. Spoczywaj w pokoju - przekazano.
Śmierć młodego reprezentanta to ogromny cios dla świata sportu. Zawodnik szturmem zdobywał kolejne sukcesy. Wziął udział w 16 walkach, z czego 14 zakończył zwycięsko. Choroba okazała się jednak zbyt silnym przeciwnikiem.
