"Rolnik szuka żony". Darek, Artur i Waldemar rozjuszyli widzów, ale to nic w porównaniu z tym, co zrobił ON. To niedopuszczalne!
“Rolnik szuka żony”. 10 edycji już za nami. Każdy z sezonów ma swojego negatywnego bohatera. Tym rzem fala krytyki wylała się na trzech rolników Waldemara, Darka i Artura. Jednak ich wybryki to nic przy tym, co zrobił on. Szczegóły.
"Rolnik szuka żony". Emocje w 10. edycji
10. edycja “Rolnik szuka żony” wzbudziła" wiele emocji. Widzowie bardzo ekscytowali się losami uczestników. Kibicowali powstającym na ich oczach uczuciom, ale też pilnie obserwowali to, w jaki sposób zachowują się bohaterowie randkowego show.
Po zakończeniu show byli zachwyceni tym, że udało się Ani i Kubie. Para mieszka już razem, są zaręczeni, a już wkrótce ich rodzina się powiększy.
Związali się także Waldemar i Dorota, choć to nie ona była pierwszym wyborem rolnika i tu właśnie zaczyna się cała seria nieprzyjemnych sytuacji w tej edycji “Rolnika”.
Ewa przyłapana z inną gwiazdą "Rolnika". Wspólne zdjęcie krąży w sieci. Już zapomniała o Waldemarze Dorota z "Rolnika" staje w obronie Ewy. Partnerka Waldemara na własnej skórze doświadczyła tego, co jej poprzedniczkaWaldemar, Darek i Artur z "Rolnika" w ogniu krytyki
Waldemar, Darek i Artur z "Rolnika" nieźle narazili się widzom programu. Pierwszy z nich już w trakcie sezonu podpadł nawet produkcji, bo niezgodnie z kontraktem utrzymywał kontakt z panią, która nie była uczestniczką show. Potem wybrał Ewę, a jak z nią mu nie wyszło, to wrócił do odrzuconej Doroty. To wszystko w dosyć nieprzyjemnej atmosferze. Na szczęście wydaje się, że obecny związek jest dla obojga szczęśliwy.
Darek i Artur z kolei w bardzo przykry sposób potraktowali wybrane przez siebie kobiety. Zarówno Nicola, jak i Sara w finałowym odcinku zalewały się łzami, a tłumaczenia rolników nie przekonywały widzów programu.
Jeśli jednak myślicie, że zachowali się, delikatnie mówiąc nieelegancko, to przypomnimy wam, co zrobił inny uczestnik programu…
Najbardziej skandaliczne zachowanie uczestnika "Rolnik szuka żony"
W 7. edycji “Rolnik szuka żony” szczęścia szukał 66-letni wówczas Józef. Niestety swoje kandydatki postawił wielokrotnie w bardzo krępującej sytuacji. Dość obcesowo potraktował panie, które zamieszkały na jego gospodarstwie. Naruszył też ich przestrzeń osobistą, siłą je przytulając i dotykając dekoltów. Prawił im także nietaktowne komplementy. Kobiety były zakłopotane, a widzowie oburzeni jego zachowaniem.
W finale grubo tłumaczył się ze swojego zachowania. Zobaczcie poniżej.