Rozgadali się po śmierci Kipiel-Sztuki. Taką miała opinię w branży
Marzena Kipiel-Sztuka znana była z roli w “Świat według Kiepskich”, ale pojawiała się też w innych produkcjach. Jaka była na planie i co mówią o niej teraz gwiazdy? Pod koniec życia bardzo narzekała na samotność…
Na co zmarła Marzena Kipiel-Sztuka?
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła 9 czerwca, w urodziny swojego serialowego syna, Bartosza Żukowskiego, czyli Waldka Kiepskiego. Rola w “Świecie według Kiepskich” przyniosła jej sławę, ale nie uratowała od samotności. Szczególnie odczuła ją w okresie pandemii, kiedy zdjęcia do serialu zostały wstrzymane. Wtedy pojawiły się też problemy finansowe i depresja .
Ale weźmy pod uwagę, chociażby pandemię. Mogłabym zacząć narzekać, że nikt do mnie nie dzwonił, nie miałam pracy, odbijałam się od ściany i wpaść w czarną rozpacz. Ale wolę spojrzeć na to z innej strony – byłam sama, nie musiałam nikomu gotować i miałam 50 m kw. tylko dla siebie i mojego psa. Czyż to nie luksus? – mówiła z gorzką ironią w rozmowie z Plejadą.
Renata Pałys, która w serialu grała Helenę Paździoch, ujawniła w Super Expressie, że Marzena długo chorowała . Wiedziała, że zbliża się śmierć, ale nie chciała, aby media się o tym dowiedziały. Co teraz mówią o zmarłej aktorce gwiazdy, które poznały ją osobiście?
Jaka naprawdę była Marzena Kipiel-Sztuka?
Dziś wiele gwiazd oraz osób ze świata sztuki komentuje odejście Kipiel-Sztuki , która zmarła w wieku zaledwie 58 lat. Wypowiadają się nie tylko osoby ze “Świata według Kiepskich” , ale i ci, którzy poznali ją chociażby na planie programu “Jak oni śpiewają”. Co o niej mówią?
Jestem zaskoczony i zszokowany, bo to była młoda kobieta. Jeszcze wiele w życiu mogła osiągnąć. Marzenę znałem z planu "Kiepskich" i "Jak oni śpiewają?". Za każdym razem, gdy spotykaliśmy się przy okazji pracy, jako zawodowi koledzy, wywoływała na mojej twarzy uśmiech. Była pełną życia osobą. Dusza towarzystwa z mnóstwem anegdot, żartów. Nazwałbym ją równą babką. Zdecydowanie była fajną dziewczyną i życzliwą koleżanką – wyznał Krzysztof Ibisz w rozmowie z Plotkiem.
Ibisz przyznaje, że nie znał jej aż tak dobrze, ale wydaje mu się, że to zaangażowanie w pracę sprawiło, że nie zadbała o życie prywatne .
Nie znałem jej życia prywatnego, ale teraz myślę, że być może tak bardzo postawiła w życiu na pracę i "Kiepskich", że nie starczyło czasu na zadbanie o życie prywatne. Być może jak skończyła się przygoda z "Kiepskimi", Marzena nie mogła znaleźć swojego miejsca, bo duża część jej życia została na planie i poczuła się samotna. Pamiętam, że w "Jak oni śpiewają?" występowanie sprawiało jej ogromną radość. Wydaje mi się, że gdy był projekt, w którym czuła się dobrze, to rozkwitała jak najpiękniejsza róża. To było jej życie. Tak ją zapamiętam – zapewnił prezenter.
Podobnego zdania jest Agnieszka Włodarczyk , która rozmawiała z Super Expressem.
Była niezwykle wrażliwa i kochana. Do tego miała takie fajne, szorstkie poczucie humoru. Zawsze dobrze życzyła ludziom i zawsze była duszą towarzystwa. Wielka strata – mówi Włodarczyk.
Marzenę wspomina też na Instagramie Krzysztof Skiba .
Ten duet [z Andrzejem Grabowskim – red.] przez dwadzieścia lat bawił miliony widzów w całym kraju. Serial i aktorów w nim grających (w tym oczywiście zapracowaną Halinkę) widzowie pokochali miłością bezwzględną i szczerą – napisał lider Big Cyca.
Nieodżałowaną stratę przeżyła Joanna Kurowska , aktorka “Kiepskich”, a prywatnie przyjaciółka Marzeny.
Ona często do mnie dzwoniła, rozmawiałyśmy ze sobą. Byłyśmy w stałym kontakcie zawodowym. Często widywałyśmy się, więc dla mnie to jest szok. Marzena bardziej cierpiała przez oddalenie od innych, nie widywała koleżanek i kolegów na co dzień. Gdyby mieszkała bliżej, może byłaby mniej samotna. Była bardzo profesjonalna w pracy, zawsze przychodziła przygotowana, świetnie grała Halinkę. Powinna udzielać się więcej, nie do końca była doceniana i niedobrze się stało, bo mogła jeszcze bardziej wykazać się jako aktorka – ogłosiła Kurowska w Jastrząb Post.
Hanna Śleszyńska wypowiedziała się dla Pomponika.
Marzena stworzyła fantastyczną rolę i była osobą pełną energii, niezwykle serdecznie mnie przywitała w serialu. Ja już pod koniec dołączyłam do obsady, doświadczyłam wielu fajnych gestów z jej strony. Bardzo jestem zaskoczona [...], podczas kontaktów na planie była bardzo pomocna, serdeczna, zawodowo bardzo traktowała swoją rolę, bo przecież lata grała. Taką stworzyli super parę z Andrzejem Grabowskim... Będę ją wspominała jako ciepłą osobę. Bardzo jest mi przykro – zapewnia Śleszyńska.
Kolejną osobą, która dobrze wspomina Marzenę z “Jak oni śpiewają”, jest Elżbieta Zapendowska , która była w programie jurorką.
Pamiętam ją bardzo dobrze. Świetnie się z nią współpracowało. Spotykałyśmy się jeszcze parę razy w życiu. Miała fajną, ciemną, zachrypniętą barwę. To było nie tylko aktorka, ale też dobra wokalistka. Była bardzo sympatyczną osobą! – wyznała Zapendowska w “Super Expressie”.
Redakcji Świata Gwiazd udało się z kolei porozmawiać z reżyserem “Świata według Kiepskich” . Jak wspomina zmarłą gwiazdę Okił Khamidow?
Reżyser "Świata według Kiepskich" wspomina Kipiel-Sztukę
Okił Khamidow spędził na planie “Kiepskich” bardzo dużo czasu z Kipiel-Sztuką . W rozmowie ze Światem Gwiazd kilkukrotnie zawiesił głos i z wyraźnym smutkiem mówił o jej śmierci.
Bardzo przykra wiadomość, bardzo, brak słów. Przecież była jeszcze młodą kobietą, 58 lat to nie wiek na umieranie. Wiedziałem, że jest chora, ale zawsze była taka wesoła. Zawsze. Gdy mieliśmy przerwę w kręceniu, to z taką radością wracała na plan – wspomina reżyser serialu.
Khamidow zdaje się mieć podobne spostrzeżenia, co Krzysztof Ibisz . Także on zauważa, że w życiu aktorki wiele spraw posypało się wraz z zakończeniem produkcji “Kiepskich”.
Myślę, że ten serial ją przy życiu trzymał. Może dlatego zmarła, bo serial się skończył? Nie chcę spekulować, ale są tacy aktorzy, którzy nie mogą żyć bez pracy, która jest ich pasją i miłością. Marzence praca w „Kiepskich” dodawała skrzydeł. Nie potrafiłbym powiedzieć złego słowa o niej. Wesoła, radosna. Zawsze chciała wszystkim pomagać, nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Ogromnie serdeczna i przyjacielska – opowiada Okił Khamidow .
A jak wy wspominacie Halinkę Kiepską?