Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Informacje > Rozpędzona rakieta nad głową dziennikarza TVN
Martyna Kucharczyk
Martyna Kucharczyk 24.03.2022 09:57

Rozpędzona rakieta nad głową dziennikarza TVN

Wojciech Bojanowski
fot. fragment "Fakty" TVN

Wojciech Bojanowski to dziennikarz stacji TVN, który od samego początku relacjonuje sytuację na Ukrainie. Pomimo kamizelki z napisem "press", cały czas jest narażony na ewentualne ataki wojsk rosyjskich. Podczas jednej z relacji tuż nad jego głową przeleciała rakieta.

Dziennikarz nie ukrywał emocji, gdy usłyszał huk lecącego pocisku nad swoją głową. Później na Instagramie wyjaśnił, że były to dwie rakiety typu Cruise, które trafiły w budynek ukraińskiej telewizji na Babim Jarze.

Rakieta przeleciała nad głową dziennikarza TVN

Już od 6 dni wojska Władimira Putina atakują największe ośrodki miejskie na Ukrainie. Sytuację zza wschodniej granicy relacjonują reporterzy z całego świata, w tym z Polski. Wśród nich jest Wojciech Bojanowski, dziennikarz TVN, który od samego początku stacjonuje w Kijowie.

1 marca wszyscy widzowie programu Fakty TVN mieli okazję przekonać się, jak bardzo niebezpieczna jest praca korespondenta wojennego. Podczas relacji na żywo tuż nad głową Bojanowskiego rozniósł się huk lecącej rakiety. Na twarzy dziennikarza widać było jawny szok i przerażenie. W emocjach użył nawet niecenzuralnego słowa. Nie można mu się jednak dziwić.

Bojanowski świadkiem ataku rakietowego

Wieczorem tego samego dnia Bojanowski wyjaśnił na Instagramie, czego dokładnie był świadkiem. Okazało się, że tuż nad jego głową przeleciały dwie rakiety typu Cruise, które następnie trafiły w budynek ukraińskiej telewizji na Babim Jarze. Niestety, w trakcie ataku śmierć poniosło kilka osób.

- Kiedy nagrywaliśmy dziś w Kijowie jeden z posterunków Gwardii Narodowej, nad głowami przeleciały nam dwie rakiety typu Cruise, które trafiły w gmach ukraińskiej telewizji na Babim Jarze. Zginęło pięciu cywilów, pięć kolejnych osób zostało rannych. Na dziś kończymy już zdjęcia i jesteśmy w bezpiecznym miejscu. Bardzo dziękuję operatorowi i producentowi za ich ciężką pracę i pełne zaangażowanie, bez którego nie mielibyście Państwo szans na zobaczenie naszych relacji. Dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia, które do nas płyną — czytamy.

W komentarzach natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy dziękujących ekipie TVN za ich ciężką pracę w Kijowie. Internauci pogratulowali Bojanowskiemu odwagi i zasugerowali, aby od tej pory zawsze nosił na głowie hełm.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Neo-angin. Działa antyseptycznie. Łagodzi ból gardła

  2. Gwiazdy wspominają Pawła Królikowskiego w 2 rocznicę śmierci. Ciężko uwierzyć, jaki był naprawdę

  3. Prezydent Ukrainy przemówił do narodu, po jego słowach tłumaczka zalała się łzami

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].