Szokujące sceny na koncercie Janna. Jedna osoba straciła przytomność, muzyk od razu zareagował
Jann jest w samym środku trasy koncertowej. W ostatnich dniach wystąpił w kilku miastach, jednak szczególnie ważne wydarzenie miało miejsce na koncercie, jaki odbył się 15 lipca. Jedna z fanek zemdlała, a wtedy piosenkarz zareagował od razu. Jego słowa do tłumu robią duże wrażenie!
Fanka zemdlała na koncercie Janna. Muzyk zapanował nad tłumem
Piosenkarz, mimo że nie wygrał polskich eliminacji do Eurowizji 2023, cieszy się szybko rosnącą popularnością. Tylko w ostatnich dniach zaśpiewał na dwóch dużych koncertach. Jeden odbył się 14 lipca na Starym Maneżu w Gdańsku, kolejny zaś dzień później, na Nocnym Targu Towarzyskim w Poznaniu.
To właśnie tam doszło do zaskakujących scen. W pewnym momencie jedna z uczestniczek wydarzenia straciła przytomność. W tłumie powstało wielkie zamieszanie, część osób zaczęła krzyczeć, inne zaś uparcie przepychały się do przodu, przed scenę. Muzyk nie mógł na to patrzeć i zareagował od razu, dbając o dobro fanki, która źle się poczuła.
4 lata temu bloger Kordian Domagała zamieścił wpis na temat broni. Zadał swoim fanom jedno pytanieJann pomógł fance na koncercie, jego słowa trafiają w samo sedno
W sieci pojawiło się nagranie z reakcji Janna na zachowanie tłumu. Muzyk, chcąc pomóc osobie, która źle się poczuła, poinstruował zebranych, co mają zrobić, by umożliwić dziewczynie wyjście na zewnątrz. Dzięki temu mogła zaczerpnąć świeżego powietrza.
Zróbcie tam korytarz do wyjścia, tam z lewej – wołał artysta ze sceny, wskazując zebranym kierunek.
Po chwili postanowił też zwrócić uwagę innym uczestniczkom koncertu, które nie zachowywały się odpowiednio.
Bez przesady, dziewczyny, ej, nie krzyczcie na siebie. To nikomu nie pomoże. Jak się coś dzieje, bądźcie po prostu dla siebie mili. Tu wszyscy przyszli się bawić i nie ma co na siebie krzyczeć. Emocje są duże i naprawdę to rozumiem, ale jak się będziecie drzeć na siebie, kłócić, bić i tak dalej, to nikomu to nie pomoże – tłumaczył, co spotkało się z głośnymi wiwatami zebranych.
Jann troszczył się o fankę, po czasie sama zdała relację, jak się czuje
Dziękuję, bardzo ładnie się zachowaliście, dziękuję wam bardzo. Pijcie dużo wody, oddychajcie – powiedział na koniec muzyk, kierując swoją radę do wszystkich zebranych, by nie doszło do kolejnych wypadków.
Na profilu osoby, która zamieściła nagranie z powyższego zajścia, w komentarzach odezwała się fanka, która źle się poczuła. Dała znać, jak się trzyma.
Hej, chciałam tylko dać znać, że to ja jestem tą dziewczyną, która zemdlała. Czuję się już lepiej, bo dużo osób mnie na priv pytało, a ja nie mam jak na tyle wiadomości odpisywać – czytamy jej słowa.
