Tak nazywała się Nawrocka przed ślubem. Pierwsza Dama dzieli nazwisko z legendą polskiej sceny

Marta Nawrocka na zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego

Nowa para prezydencka przed południem zagościła w Sejmie, gdzie Karol Nawrocki wygłosił orędzie, a także został zaprzysiężony. W tak uroczystym dniu jego boku nie opuszczała żona. Marta Nawrocka zaraz po pierwszej części wydarzenia zabrała publicznie głos.

Mój mąż Karol rozpoczął nową drogę jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Towarzyszenie mu i wspieranie go w prezydenckiej służbie będzie dla mnie największym zaszczytem. Niech żyje Polska! - przekazała w mediach społecznościowych.

Pierwsza dama po raz kolejny udowodniła, że nie zamierza być jedynie "żoną prezydenta" tak jak widzieliśmy to w przypadku jej poprzedniczek. Marta Nawrocka ma jasny plan na obowiązki związane ze swoim stanowiskiem. Chce być blisko obywateli i pomagać im w najważniejszych sprawach.

Pochylę się nad problemami osób niepełnosprawnych i ich rodzin, kwestiami związanymi z wyrównywaniem szans wśród dzieci i młodzieży, zwłaszcza tych, które mają ograniczony dostęp do rozwijania talentów i pasji. Szczególny nacisk położę na walkę z hejtem. Nie może być na niego przyzwolenia w przestrzeni publicznej, zwłaszcza gdy dotyka dzieci - zapowiadała w rozmowie dla "Rzeczpospolitej".

Wygląda na to, że szykuje nam się nowa era pierwszej damy. Żona Karola Nawrockiego wzbudziła ogromne emocje podczas zaprzysiężenia męża. Są jednak sprawy z jej przeszłości, o których nie wszyscy wiedzieli. Ten szczegół może wielu zaskoczyć.

Małżeństwo Karola i Marty Nawrockich

Marta Nawrocka wyszła za mąż za Karola Nawrockiego 10 maja 2010 roku. Była to wyjątkowa data, tuż po katastrofie smoleńskiej. Przyszły prezydent bardzo przeżył ten czas, ale patrzył z nadzieją w przyszłość dla swojej rodziny. Już wtedy para wychowywała syna z poprzedniego związku Marty, Daniela.

Jak się poznaliśmy, to miałam dwuletniego synka. W Karolu zaimponowało mi to, że nie było to dla niego przeszkodą. […] Zaopiekował się mną, jak i moim synem. Z jego inicjatywy również w pełni przeszliśmy proces adopcyjny - mówiła pierwsza dama w "Halo tu Polsat".

W następnych latach na świat przyszły ich wspólne dzieci: syn Antoni oraz córeczka Kasia. Cała rodzina brała czynny udział w kampanii wyborczej polityka. Ich historia może przypominać zrządzenie losu. Przypadek splótł ich ścieżki na całe życie.

To był przypadek. Miałam przyjaciółkę, którą odwiedzałam na gdańskich Siedlcach. Minęłam kiedyś w przejściu na schodach z chłopakiem, spotkaliśmy się wzrokiem. Zaskoczyło mnie, że tak mnie przeszył, poczułam coś niesamowitego - wspominała w rozmowie z "Super Expressem".

Obecnie to jedno z najpopularniejszych małżeństw w Polsce. Wokół Marty Nawrockiej jest jednak jeszcze sporo niewiadomych. Mało kto wiedział, że ma równie dobrze rozpoznawalne nazwisko panieńskie.

Jak nazywała się Marta Nawrocka przed ślubem?

Postać Marty Nawrockiej mogliśmy bliżej poznać podczas kampanii wyborczej męża. Wtedy to wyszło na jaw, jak niecodzienną karierę wybrała pierwsza dama. Żona Karola Nawrockiego od 18 lat pracuje dla Krajowej Administracji Skarbowej, gdzie przeprowadza kontrole i zwalcza nielegalny hazard. Teraz jednak rozpoczęła zupełnie nowy etap życia.

Choć temat pierwszej damy od dłuższego czasu jej obecny w mediach dopiero niedawno wyszło na jaw, jak miała na nazwisko przed ślubem. Anglojęzyczna wersja strony internetowej Instytutu Pamięci Narodowej zdradza biogram Karola Nawrockiego, a w nim szczegół z życia jego żony.

Żonaty z Martą z domu Smoleń - czytamy.

Polski show-biznes doskonale zna to nazwisko m.in.: z uwagi na aktora Bohdana Smolenia znanego z serialu "Świat według Kiepskich". W tym przypadku mamy do czynienia jedynie ze zbieżnością nazwisk. Być może jednak Marcie Nawrockiej już od narodzenia była pisana rozpoznawalność?