Tak wygląda dom Williama i Kate. Nie tego spodziewaliśmy się po królewskich wnętrzach

Nowy początek w Windsor Great Park

Przeprowadzka pary książęcej z Adelaide Cottage do Forest Lodge miała nastąpić dopiero przed świętami, jednak remont zakończył się szybciej, niż zakładano. Jak donoszą brytyjskie media, ekipy budowlane pracowały nawet po 24 godziny na dobę, by wszystko było gotowe na czas. Na początku listopada William i Kate razem z trójką dzieci – George’em, Charlotte i Louisem – rozpoczęli nowy etap w nowym miejscu.

Według „Daily Mail” decyzja o przeprowadzce była nie tylko praktyczna, ale i symboliczna. Adelaide Cottage, w której mieszkali od 2022 roku, wiązała się z trudnym okresem w ich życiu. To właśnie tam księżna Kate dowiedziała się o swojej chorobie, a książę William zmagał się nie tylko z jej diagnozą, ale i z chorobą ojca, króla Karola III. Media pisały, że każde pomieszczenie tego domu przypominało im o bolesnych wydarzeniach. Nic więc dziwnego, że para chciała zostawić za sobą złe wspomnienia i zacząć od nowa w miejscu, które nie niesie takiego ciężaru emocjonalnego.

Przeczytaj też: "Nie tylko wyprowadziła się". Cała Wielka Brytania huczy o decyzji księżnej Kate

Forest Lodge – więcej światła, więcej spokoju

Nowa rezydencja mieści się w Windsor Great Park, z dala od zgiełku i mediów. Forest Lodge ma osiem pokoi i jest dwukrotnie większa od poprzedniego domu książęcej pary. Choć z zewnątrz prezentuje się imponująco, wnętrze zaskakuje prostotą. To nie marmury, żyrandole i czerwone dywany – lecz wysokie sufity, duże okna i jasne, neutralne kolory.

Ekspert od aranżacji wnętrz, Benji Lewis, ocenił w rozmowie z „Daily Mail”:

„Zdecydowanie postawili na styl angielski, elegancki, okazały dom wiejski. Pokoje są jasne i przestronne, z pięknymi, dużymi oknami, które wpuszczają do pomieszczeń mnóstwo naturalnego światła. Osiągnęli równowagę między spokojem a nutą nowoczesności, mieszając neutralne odcienie, takie jak kość słoniowa i szarobrązowy”.

To właśnie ta równowaga – pomiędzy elegancją a domowym ciepłem – zdaje się najlepiej oddawać charakter pary książęcej. W Forest Lodge nie chodzi o królewski przepych, ale o przestrzeń do życia, wychowywania dzieci i odpoczynku z dala od pałacowego blichtru.

Przeczytaj też: Książę William w "Tańcu z Gwiazdami". Czegoś takiego jeszcze nie było, widzowie oniemieli

Kate wybiera dodatki, William pokazuje wnętrze

Choć William i Kate strzegą swojej prywatności, książę niedawno pokazał w mediach społecznościowych kilka ujęć z wnętrza nowego domu. Na zdjęciach widać między innymi dwa obrazy, złocone drzwi i ciężkie, eleganckie zasłony – wszystko utrzymane w spójnej, klasycznej estetyce. Księżna Kate tymczasem zajmuje się urządzaniem przestrzeni po swojemu. Jak donosi „Cosmopolitan”, była widziana podczas wybierania stołu, przy którym zmieści się aż 24 osoby. To ma być centrum rodzinnych spotkań i świątecznych kolacji.

Projektując wnętrza, Kate sięga po tkaniny z brytyjskich manufaktur i stawia na ręcznie wykonywane detale. Jak zauważają media, unika ostentacji, wybierając raczej materiały o naturalnej fakturze i stonowanych barwach.

Forest Lodge nie jest typową królewską rezydencją – i właśnie to najbardziej zaskoczyło opinię publiczną. Wnętrza są jasne, harmonijne i dalekie od przesady. Para nie zatrudniła na stałe personelu domowego, by zachować prywatność i spokój, a remont sfinansowała z własnych środków.

To nie tylko przeprowadzka do nowego domu, ale symboliczny krok w stronę normalności – takiej, na jaką pozwala im królewskie życie. Forest Lodge ma być miejscem, gdzie książę i księżna Walii mogą po prostu być rodziną.