Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Tomasz Komenda nie zazna spokoju nawet po śmierci... To jeszcze nie jest koniec jego tragicznej historii
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 27.03.2024 16:28

Tomasz Komenda nie zazna spokoju nawet po śmierci... To jeszcze nie jest koniec jego tragicznej historii

Tomasz Komenda
Tomasz Komenda, fot. KAPiF

Śmierć Tomasza Komendy wstrząsnęła całą Polską. Teraz na jaw wychodzą kolejne przykre fakty. Okazuje się, że jego sprawa jeszcze nie dobiegła końca. 

Śmierć Tomasza Komendy

Tomasz Komenda został fałszywie uznany za winnego i skazany na 25 lat więzienia za tzw. "zbrodnię miłoszycką". Po 18 latach spędzonych za kratami został uwolniony i uniewinniony. Niestety, nie mógł długo cieszyć się wolnością i normalnym życiem, gdyż właśnie otrzymaliśmy smutną wiadomość o jego śmierci. Zmarł w wieku zaledwie 46 lat po walce z nowotworem. Latem 2023 roku wydawało się, że jego stan zdrowia poprawia się, a rak ustępował.

Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju – mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Niestety, ponownie zdiagnozowano u niego nowotwór. Mężczyzna zmarł. Okazuje się jednak, że to nie koniec spraw sądowych Komendy.

Nie tylko Komenda. Jego historia też wywołuje dreszcze. Spędził lata w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił Wydało się, jak Tomasz Komenda traktował dzieci Anny Walter. O wszystkim powiedziała w wywiadzie

Co dalej ze sprawą Tomasza Komendy?

W najnowszych doniesieniach w sprawie Tomasza Komendy jego pełnomocnik zabrał głos. "Fakt" przypomniał, że prokuratura umorzyła cztery aspekty w kwestii Tomasza Komendy. Dotyczyły one: zaniedbania obowiązków przez śledczych z Wrocławia i ukrywania dowodów na niewinność Komendy; niewłaściwej pracy sędziów w sądzie okręgowym we Wrocławiu i sądzie apelacyjnym, gdzie analizowano dowody; oraz nadużyć wobec Komendy w areszcie i więzieniu. Adwokat Paweł Matyja wyjaśnił w rozmowie z dziennikiem:

Najpierw pokrzywdzonemu, czyli Tomaszowi Komendzie, przysługiwało zażalenie. A w momencie, gdy zmarł, osoby mu najbliższe mogą te prawa wykonywać. W tym przypadku zdecydował się wykonywać je jeden z braci. Prawda jest taka, że Tomasz Komenda nie żyje, więc bez względu na to, co się wydarzy, sprawiedliwości już nie doczeka. Natomiast jest jeszcze jego rodzina, której zależy na tym, aby wyczerpano wszelkie środki odwoławcze – dodał.

Nowe fakty ws. Tomasza Komendy

Paweł Matyja przedstawił dwie opcje dotyczące dalszych wydarzeń w sprawie. Może się zdarzyć, że prokuratura zmieni zdanie na skutek zażalenia i cofnie decyzję o umorzeniu, kontynuując śledztwo. Alternatywnie, prokuratura może przekazać zażalenie do sądu, który oceni czy decyzja o umorzeniu była słuszna, czy też nie.  

Adwokat dodatkowo zauważa, że sprawa Tomasza Komendy jest powszechnie znana i ma wpływ na świadomość społeczną, co — jak tłumaczy specjalista — ma istotne znaczenie z perspektywy kształtowania polityki karnej.  

Dlatego, chociażby z tego powodu, jej gruntowne zbadanie i wyjaśnienie leży w interesie wymiaru sprawiedliwości. Po to, aby ludzie mogli zobaczyć, że z niesłusznego skazania Tomasza Komendy wyniknęła jakaś refleksja, która pozwoli w przyszłości uniknąć błędów. 

Pełnomocnik rodziny twierdzi, że powinna zostać zbadana kwestia stanu zdrowia Tomasza Komendy. Mężczyzna nie krył, że miał nowotwór, ale zdaniem adwokata należy ustalić, czy choroba nie rozwijała się już w czasie, gdy przebywał w więzieniu. Paweł Matyja powiedział "Faktowi":  

Zgromadzony materiał dokumentacji medycznej i odpowiedzi ekspertów pozwolą ustalić, czy już wtedy mogła rozwijać się u Tomasza Komendy jakaś choroba. Jeśli tak, to jakim etapie była, gdy opuszczał zakład karny.

Jak widać, nawet po śmierci mężczyzny, jego sprawa trwa…

Tomasz Komenda, fot. KAPiF
Tomasz Komenda, fot. KAPiF
Tomasz Komenda, fot. KAPiF
Tomasz Komenda, fot. KAPiF