Collins podbił nie tylko serce Bomby. "Oni się w sobie zakochali". Szybko poszło
Sylwię Bombę wszyscy znają z “Gogglebox. Przed telewizorem”. Wykorzystała tę trampolinę do sławy. Obecnie jest też bacznie obserwowana pod kątem związku z innym celebrytą Grzegorzem Collinsem. W wywiadzie dla Świata Gwiazd zdradziła, kto jest dla niej największą “konkurencją” do jego serca.
Sylwia Bomba o największej "konkurencji" w związku
Nie jest tajemnicą, że Sylwia Bomba wychowuje córeczkę z poprzedniego związku. Mała Tosia już powoli jest gwiazdą. Andrzejowi Sołtysikowi celebrytka zdradziła, jak wyglądało zapoznanie dziewczynki z jej obecnym partnerem. Tylko pozazdrościć.
Oni się w sobie zakochali od drugiego spojrzenia. Pierwsze spotkanie to było jeszcze wyczuwanie gruntu, ale już na drugim spotkaniu był szał. Mieliśmy taki etap w związku, gdzie ja mówiłam: "Ja Wam jestem potrzebna? Tylko tu dostarczam jedzenie i napoje. Moglibyście żyć beze mnie". […] Dla samotnej matki, która ma złe doświadczenia i obawy to taki partner, który akceptuje Twoje dziecko i mówi wprost: "Kocham ją jak własną córkę" to jest chyba najcudowniejsze, co może kobietę w życiu spotkać - podsumowała.
Chyba tylko Tosia może być “konkurencją” dla Sylwii Bomby, jeśli chodzi o czas spędzany z Grzegorzem Collinsem. Polecamy cały wywiad.
