Weronika Marczuk ofiarą CBA. Wąsik i Kamiński zgotowali jej ten los. Teraz zdradza, co się działo
Aresztowanie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego szybko stało się medialnym skandalem komentowanym przez wiele gwiazd show-biznesu. W ostatnim czasie o zamieszaniu wokół skazanych wypowiedziała się Weronika Marczuk. Dziennikarka swego czasu wiele wycierpiała z powodu działań byłych szefów CBA. Teraz nie gryzła się w język.
Weronika Marczuk ofiarą CBA. Afera zniszczyła jej wizerunek
Była żona Cezarego Pazury była doskonale znaną osobowością telewizyjną w polskich mediach. Występowała w popularnych produkcjach TVN m.in.: "You Can Dance – Po prostu tańcz", "Miasto kobiet" czy "Taniec z gwiazdami". Kariera Weronika Marczuk legła w gruzach w 2009 roku, kiedy to została zatrzymana przez funkcjonariuszy CBA.
Gwiazda miała przyjmować wysokie kwoty łapówek za pomoc w prywatyzacji Wydawnictwa Naukowo-Technicznego. Sprawa trafiła do sądu, a dziennikarka opuściła areszt za sprawą kaucji.
Przez lata jednak mierzyła się z piętnem haniebnych doniesień i plotek. Sprawa kierowana przez "agenta Tomka" wracała do niej latami, a odpowiedzialni za akcję CBA byli szefowie służb specjalnych, Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński.
Wielka miłość Cezarego Pazury i Weroniki Marczuk trwała 12 lat. Od rozwodu nie mają kontaktu Jak Roma Wąsik i Barbra Kamińska zachowywały się w Sejmie? Tego kamery nie pokazałyWeronika Marczuk po latach mierzy się z aferą i działaniami "agenta Tomka"
Weronika Marczuk latami głośno mówiła o niesprawiedliwości, która dotknęła ją za sprawą działania "agenta Tomka". Ostatecznie w 2011 roku oczyszczono ją z zarzutów, a także zakończono śledztwo z braku przesłanek zaledwie kilkanaście dni później.
Sam Tomasz Kaczmarek znany jako "agent Tomek" w 2020 roku przeprosił publicznie swoje ofiary za nierzetelne i bezprawne metody śledztwa. Jednocześnie wskazywał szefów CBA jako prowodyrów do mniej moralnych środków działania. Sam podkreślał, że chciałby zostać "świadkiem koronnym" w sprawie posłów PISu.
Weronika Marczuk o swoich przeżyciach związanych z niesłusznym oskarżeniem opowiadała m.in.: książce "Chcę być jak agent". Teraz komentuje aresztowanie Wąsika i Kamińskiego, którzy przez partyjnych kolegów są nazywani "więźniami politycznymi".
Weronika Marczuk ostro komentuje aresztowanie Wąsika i Kamińskiego
Sytuacja skazanych posłów wywołuje silne reakcje wśród gwiazd polskiego show-biznesu. Jedni traktują starania polityków obecnej opozycji jako żart, inni ze śmiertelną powagą analizują zachowanie posłów i żon aresztowanych.
Weronika Marczuk swoim zdaniem na temat afery Wąsika i Kamińskiego wypowiedziała się w rozmowie z "Faktem". Była ofiara ich działań nie ma wątpliwości w słuszność wyroku.
To oczywiste, że panowie Kamiński i Wąsik nie są więźniami politycznymi. Są urzędnikami, politykami, którzy trafili do więzień, bo popełnili przestępstwa. Najwyższy już czas przestać wykorzystywać immunitet i stołki - stwierdziła.
Dodatkowo ostro wypowiedziała się na temat przedstawiania sytuacji skazanych jako "ofiar systemu". Dla przykładu podała swoje odczucia, z którymi mierzy się od ponad dekady. Nie jest jednak jedyną ofiarą byłych szefów CBA.
Moja perspektywa się nie zmieniła od 2009 roku gdy mi złamano życie, jak widać, też działania tych panów się również nie zmieniają, przez te wszystkie lata doszły poza mną tysiące niesłusznie pokrzywdzonych. To my jesteśmy prawdziwymi ofiarami systemu, to my zostaliśmy bezwzględnie wykorzystani przez tych urzędników gdy mieli służyć obywatelom, a ich oszukiwali i wrabiali (co jest czarno na białym udowodnione!). Kat nie może być zarazem ofiarą, co próbuje się nam wmówić - przekazała dosadnie.
Źródło: Fakt
