Wyszło na jaw, ile na "Ranczu" zarobił Cezary Żak. Za rolę wójta i księdza zgarnął fortunę

Cezary Żak stał się symbolem serialu "Ranczo". Plotki o jego zarobkach pobudzały wyobraźnię

W rozmowie z Edwardem Durdą na "Kanale sportowym" Cezary Żak nie ukrywał, że podwójna rola w "Ranczu" była dla niego nie lada wyzwaniem. Najczęściej, w licznych "wspólnych" scenach towarzyszył mu dubler, a widzowie musieli poczekać kilka ładnych odcinków, zanim zobaczyli cyfrowo pomnożoną postać księdza i wójta w jednym kadrze.

I choć gruboskórny polityk był mu o wiele bliższy niż dobrotliwy duchowny, przyznał, że najciekawsze były dla niego właśnie te ujęcia, kiedy toczył dialog... sam ze sobą, przedstawiając dwie kompletnie różne osobowości.

Sam z resztą dołożył wiele cegiełek do efektu, który zobaczyliśmy na ekranie, a jego pomysły zdecydowanie wpłynęły na fabułę. Udało mu się na przykład przekonać reżysera Wojciecha Adamczyka, że ekranowi, jednojajowi bliźniacy powinni się między sobą różnić.

Mogłoby się wydawać, że podwójna rola, okraszona garścią pomysłów i koncepcji, a przede wszystkim — wielką sławą wcielającego się w nią aktora, musi mieć swoją cenę. I rzeczywiście, wokół gaży i wymagań Cezarego Żaka narosło wiele plotek, które on sam postanowił zdementować. Wszystko przez sugestię "Super Expresu", że artysta miał zażądać aż pół miliona za występ.

Cezary Żak zażądał pół miliona za rolę? Zarobki aktora w "Ranczo" budziły kontrowersje

Zaskakujące doniesienia na temat finansowych żądań serialowego wójta/księdza wypłynęły, kiedy w 2019 roku coraz głośniej zaczęto mówić o kontynuacji, a także powstaniu filmu fabularnego. Wówczas pojawiły się plotki, że Cezary Żak nie zgadza się na udział w nowych produkcjach pod szyldem "Rancza".

– Nieprawdą jest, że nie mam ochoty na wzięcie udziału w kolejnej odsłonie serialu. Zawdzięczam tej pracy tak wiele, że byłoby to co najmniej nie na miejscu – skomentował aktor we wpisie na Facebooku.

Kiedy najbardziej podstawowa kwestia została wyjaśniona, zabrał się za dementowanie kolejnych mitów — te zaś dotyczyły finansów:

– Nieprawdą jest, że zażądałem 500 tys. złotych za pracę, bo po pierwsze nie zarabia się w Polsce takich pieniędzy za film czy serial, po drugie nikt z produkcji takich rozmów jeszcze nie prowadzi, bo nie jest pewne czy zdjęcia w ogóle ruszą. Nieprawdą jest, że za poprzednie serie Rancza dostawałem po 400 tys., a za film fabularny 200 tys.. Skąd te kwoty? Chciałbym tak zarabiać. Wierzcie mi Państwo.

Tymczasem, trzy lata później portal "Pomponik" dokonał małej aktualizacji, jeśli chodzi o mitologię zarobków Cezarego Żaka. Obecnie mówi się, że całkowita gaża gwiazdora przez 10 lat pracy na planie "Rancza" mogła wynieść nawet 4 miliony złotych. Oczywiście nie byłaby to jednorazowa kwota, jednak trzeba przyznać, że całościowo robi wrażenie.

Czy mówiąc o wdzięczności wobec produkcji, jedną z myśli aktora były właśnie zarobki? Z pewnością nie tylko — fascynujące zadanie, jakim była podwójna rola, plejada inspirujących osobowości, imponujący skok popularności — możemy się tylko domyślać innych zasług serialu w życiu artysty.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Kolejna osoba zabiera głos ws. afery w TVN. Tomasz Lis: "Czekam na Piotra Kraśko"

2. Sylwia Bomba pokazała oszałamiające suknie ślubne. Prosi o pomoc: "Która?"

3. Gwiazda "Świata według Bundych" po latach surowo ocenia serial: "Był bardzo mizoginistyczny"

Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.

Źródło: Jastrząb Post, Pomponik