Zapytali Andrzeja Dudę o aferę z Nawrockim. Dosadnie skomentował rosnący w siłę skandal
Afera mieszkaniowa, w którą zamieszany jest Karol Nawrocki nie cichnie. Teraz poproszono o komentarz Andrzeja Dudę. Nie hamował się w słowach.
Afera mieszkaniowa z udziałem Karola Nawrockiego
Wybory prezydenckie w Polsce zbliżają się wielkimi krokami, bo już 18 maja, a napięcie wśród kandydatów i wyborców rośnie z dnia na dzień. Na kilka dni przed głosowaniem Karol Nawrocki, jeden z ubiegających się o urząd, znalazł się w centrum medialnego zamieszania. Skandal związany z mieszkalnym przypadkiem 80-letniego pana Jerzego, który miał oddać swoje mieszkanie w zamian za opiekę, zdominował krajowe nagłówki.
Nowe, sprzeczne informacje na ten temat pojawiają się niemal codziennie, a sztab Nawrockiego nie potrafi skutecznie wytłumaczyć tej sprawy. Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy Onetu, pan Jerzy obecnie mieszka w państwowym Domu Pomocy Społecznej. Co budzi wątpliwości, to fakt, że sztab Nawrockiego twierdził, iż nie udało się nawiązać kontaktu z seniorem od grudnia 2024 roku, podczas gdy dziennikarze dotarli do niego w zaledwie kilka godzin. Ta sytuacja wywołała liczne spekulacje i oskarżenia o zatajenie informacji przez kandydata.
Politycy komentują poczynania Nawrockiego
Choć do wyborów pozostało już niewiele czasu, sprawa afery mieszkaniowej wciąż budzi ogromne emocje. Pojawia się pytanie, czy Karol Nawrocki zdoła wyjść z tego kryzysu bez poważnych strat. Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe dla jego kampanii, a kontrowersje wokół okoliczności przekazania mieszkania mogą poważnie zachwiać jego poparciem w końcowej fazie wyścigu. Dodatkowo, zarówno sam kandydat, jak i jego sztab, nie potrafią przedstawić spójnej wersji wydarzeń – w przestrzeni publicznej pojawiło się już kilka sprzecznych relacji dotyczących całej sytuacji.
Afera sprowokowała liczne komentarze ze strony polityków różnych ugrupowań.
Schorowany starszy człowiek w 2017 r. przepisał swoją kawalerkę Nawrockiemu. W zamian za to Nawrocki miał się nim opiekować. Ten stwierdził, że Pan Jerzy zniknął pół roku temu i mimo prób szukania nie wie gdzie jest. No to znalazł się. W Domu Pomocy Społecznej. Co za znieczulica - napisał Dariusz Joński.
Sławomir Mentzen powiedział natomiast:
Nawrocki u Rymanowskiego przyznał, że nie zapłacił za mieszkanie Jerzemu Ż. i oszukał notariusza twierdząc, że już mu za nie zapłacił. Bo w akcie umowy notarialnej jest oświadczenie, że zapłacił już całość, czyli 120 tysięcy złotych!
Twierdzi, że późniejsze przelewy za rachunki są spłatą tego mieszkania. A wcześniej mówił, że płaci rachunki w ramach pomocy.
Przejął mieszkanie Jerzego Żywickiego nie płacąc za nie! Wykorzystał starszą i schorowaną, będącą w trudnej sytuacji osobę do przejęcia tego mieszkania.
Nie kupił go za 120 tysięcy, nie ma dowodów, że za mieszkanie kiedykolwiek zapłacił! - skomentował sprawę Sławomir Mentzen.
Również dzieci Pana Jerzego odniosły się do tej sprawy.
Widziałem wywiad z panem Nawrockim i dla mnie to jest normalne wyłudzenie mieszkania, przekręt, wykorzystanie sytuacji starszego człowieka - stwierdził syn mężczyzny.
O całym zdarzeniu postanowił wypowiedzieć się również Andrzej Duda. Nie przebierał w słowach.
Andrzej Duda komentuje aferę z Nawrockim
Prezydent Andrzej Duda skomentował te informacje w trakcie wizyty w Bułgarii, która miała miejsce w środę. Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Bułgarii, Rumenem Radewem, jeden z dziennikarzy poruszył temat mieszkania Karola Nawrockiego.
Dobrze pamiętam, jak ja byłem brutalnie oczerniany w 2015 r. przed wyborami prezydenckimi przez różne środowiska. Byłem też brutalnie oczerniany w 2020 r., ale na szczęście moi wyborcy i rodacy nie dali się oszukać i dobrze wybrali — stwierdził krótko Andrzej Duda.

