Zaręczyli się w walentynki w "halo tu polsat"! Kurzajewski: "Zadrżały nasze serca"
Poranny program "Halo tu Polsat" cieszy się ogromną popularnością wśród widzów stacji. Wyjątkowe, walentynkowe wydanie, opiewało w wiele tematów związanych z miłością. Nagle jednak doszło do scen, których nikt nie przewidział. Widzowie byli świadkami zaręczyn.
"Halo tu Polsat" weekendowym hitem Polsatu
Edward Miszczak, rozpoczynając śniadaniówkowy projekt miał na celu stworzenie konkurencji dla dotychczasowych gigantów w postaci "Pytania na śniadanie" czy "Dzień dobry TVN". Już na początku zaciekawił odbiorców formą programu. "Halo tu Polsat" nadawane jest weekendami od godziny 8:00. Dobór gwiazd również nie był przypadkowy.
W roli gospodarzy zobaczyliśmy duety stworzone z największych gwiazd stacji. Mamy więc tutaj: Krzysztofa Ibisza z Pauliną Sykut-Jeżyną, Macieja Rocka z Agnieszką Hyży oraz Macieja Kurzajewskiego z Kasią Cichopek, którzy, choć w Polsacie są najkrócej stażem, najlepiej znają się na prowadzeniu programu na żywo.
W takim formacie trzeba jednak być gotowym na każdą ewentualność. Walentynkowe wydanie było jednym z większych zaskoczeń. Widzowie wstrzymali oddech, gdy na ich oczach doszło do oświadczyn. Wszystko przed kamerami.
Walentynkowe wydanie "Halo tu Polsat". Nagle doszło do zaskakujących scen
W śniadaniówce Polsatu już od rana świętowano Dzień Zakochanych. Specjalnie udekorowane studio i stylizacje prowadzących przywoływały do pamięci pierwsze chwile zakochania się. W końcu w mediach społecznościowych już od kilku dni mogliśmy zobaczyć, jak pary przygotowują się do szczególnego święta.
W programie nie brakowało także tematów związanych z miłością, które Maciej Kurzajewski i Kasia Cichopek poruszali z zaproszonymi gośćmi. Podczas jednej z rozmów doszło jednak do zaskakującej sceny. Gwiazdor przed kamerami ukląkł, by wyznać miłość ukochanej. Widzowie zobaczyli wszystko na żywo.
Zaręczyny w "Halo tu Polsat". Przed kamerami wyznali sobie miłość
Takiego zwrotu akcji w "Halo tu Polsat" nie spodziewał się nikt. Jednym z gości Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego został Marcin Czyżewski, finalista 1. edycji muzycznego programu "Must be The Music". Format już wiosną ponownie pojawi się w ofercie stacji w odnowionej postaci. Zanim jednak zatopimy się w świecie muzyki, prowadzący chcieli dowiedzieć się, co dzieje się w życiu dawnych uczestników.
U słynnego muzyka nie brakuje zaskoczeń. Dzięki telewizyjnemu show miał okazję spełniać swoje marzenia, a także rozpocząć karierę, która trwa po dziś dzień. Z ogromnym sukcesem spełnia także życie prywatne. W studiu Polsatu pojawił się wraz z ukochaną, Asią, co wcale nie było przypadkowe.
To nas bardzo zbliżyło. [...] Ona kocha muzykę, a ona ma nawet większe wykształcenie muzyczne jak ja - przyznał muzyk.
Nagle jednak doszło do zaskakujących scen. Pojawił się Mateusz Ziółko, który wykonał jedną z ukochanych piosenek kobiety. W tym czasie jej partner zdobył się na ogromny gest. Przed prowadzącymi i widzami chciał zadać jej bardzo ważne pytanie. W pewnej chwili padł przed nią na kolano i z wyznaniem miłości zapytał, czy nie chciałaby zostać jego żoną. Na twarzy kobiety w ułamku sekund pojawiło się zaskoczenie, które szybko ustąpiło miejsca radości.
Kochanie, ja się w środku cały trzęsę, mam do Ciebie ważne pytanie, bo wiem, że czekałem na Ciebie całe życie. Czy uczynisz mi tą przyjemność i wyjdziesz za mnie? Ja też się cały trzęsę. Kocham Cię - mówił w emocjach muzyk.
Zgodziła się, czym wywołała gromkie brawa u gospodarzy śniadaniówki. Wyznała, że jej marzeniem były zaręczyny w walentynki.
- Zadrżały nam serca - powiedział Kurzajewski.
- Ja też się trzęsę, zobacz - dodała Cichopek.
Widzowie Polsatu z pewnością rozbudzili się w ten walentynkowy poranek. Zakochani w wyjątkowy sposób postanowili uczcić występ w "Halo tu Polsat". Para zatańczyła nawet swój pierwszy taniec. Po chwili dołączyli do niej prowadzący.
