Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Zdjęcie Kate po chemii i oświadczenie księżnej
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 14.06.2024 19:41

Zdjęcie Kate po chemii i oświadczenie księżnej

Księżna Kate
fot. East News

Księżna Kate po długim czasie nieobecności opublikowała nowe zdjęcie. Opisała co się z nią dzieje i jak przebiega leczenie choroby nowotworowej. Zdradziła też, czy pojawi się na tegorocznej paradzie Trooping The Colour.

Księżna Kate ma nowotwór

Od początku roku media regularnie informowały o księżnej Kate. Pałac Buckingham poinformował, że w styczniu żona księcia Williama przeszła planowaną operację, co spowodowało jej tymczasowe wycofanie się z pełnienia obowiązków. To wyjaśnienie jednak nie uspokoiło fanów Middleton. 

Wiele osób domagało się więcej informacji na temat jej zdrowia, a w mediach zaczęły krążyć teorie spiskowe dotyczące jej absencji w życiu publicznym. Ostatecznie księżna Kate zdecydowała się zabierać głos. Pod koniec marca, w specjalnym komunikacie na antenie BBC, ujawniła, że u niej zdiagnozowano nowotwór.

W styczniu przeszłam poważną operację jamy brzusznej w Londynie i wtedy sądzono, że mój stan nie jest nowotworowy. Operacja zakończyła się sukcesem. Jednak badania przeprowadzone po operacji wykazały obecność nowotworu. Dlatego mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej, której leczenie jest obecnie na wczesnym etapie. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby prywatnie zająć się tą sprawą dla dobra naszej młodej rodziny. Rekonwalescencja po poważnej operacji zabrała mi trochę czasu, aby móc rozpocząć leczenie - przekazała.
 

Pałac opublikował zdjęcia Kate. Nie tego spodziewali się fani rodziny królewskiej Plotki się potwierdziły. Rozwód w rodzinie królewskiej stał się faktem. Diana byłaby rozczarowana

List od księżnej Kate

Od pewnego czasu media spekulowały, czy księżna Kate pojawi się na nadchodzącym Colonel's Review, czyli ostatniej próbie przed paradą Trooping the Colour. Okazało się, że żona księcia Williama rzeczywiście nie weźmie w niej udziału z powodu problemów zdrowotnych. 

We wtorek na profilu “Irish Guards” opublikowano wpis zawierający treść listu przekazanego przez Kate Middleton. W poście znalazły się również dwa zdjęcia wiadomości od księżnej.

Jesteśmy wzruszeni listem, który otrzymaliśmy dziś rano od naszej zwierzchniczki, Jej Królewskiej Wysokości Księżnej Walii. Życzymy Jej Królewskiej Wysokości zdrowia i przesyłamy najserdeczniejsze życzenia - czytamy.

Księżna była zadowolona z przebiegu wydarzeń i wyraziła wdzięczność wobec wszystkich zaangażowanych w ich organizację.

Chciałam napisać i dać wam znać, jak dumna jestem z całego regimentu przed Colonel's Review i paradą Tropping the Colour. Doceniam wielomiesięczny wysiłek, jaki włożyliście w tegoroczną paradę i godziny trudu, które spożytkowaliście na dopracowanie szczegółów – zaczęła.

Media zauważyły, że w liście księżna napisała, że "ma nadzieję, że niedługo znów będzie mogła ich reprezentować".

 Bycie waszą pułkowniczką jest dla mnie zaszczytem i przepraszam, że nie mogę wziąć udziału w tegorocznym Colonel's Review. Przekażcie moje przeprosiny całemu regimentowi. Mam nadzieję, że znów będę mogła was reprezentować już bardzo niedługo. Powodzenia i przesyłam wszystkim najlepsze życzenia - przekazano w liście.

Teraz jednak bezpośrednio zwróciła się do fanów. Opisała, jak się czuję. 

Nowe zdjęcie księżnej Kate

Na Instagramie książęcej pary opublikowano teraz piękne nowe zdjęcie księżnej Kate, które zostało zrobione przez Matta Porteousa wcześniej w Windsorze. Kate stoi pod drzewem, spoglądając w górę w stronę nieba. Ubrana jest w marynarkę nałożona na białą koszulkę, a wszystko zestawiono z dżinsami i butami sportowymi. Jej długie brązowe włosy są rozpuszczone.  

Kate opublikowała także osobistą wiadomość, w której opisała swoją walkę o zdrowie, odważnie zdradzając, że ma "dobre i złe dni" i że "jeszcze nie wyszła z tego". Ujawniła, że jej leczenie trwa nadal, księżna przechodzi chemioterapię i zaczyna wykonywać pewne prace zdalnie w dni, gdy czuje się wystarczająco dobrze. Podziękowała jednocześnie fanom rodziny królewskiej za ogrom miłości i wsparcia, jakie otrzymała. 

Byłam pod wrażeniem wszystkich miłych wiadomości ze wsparciem i zachętą, które otrzymywałam przez ostatnie kilka miesięcy. To naprawdę zmieniło świat Williama i mój, i pomogło nam obojgu przetrwać trudniejsze chwile. Robię duże postępy, ale każdy przechodzący chemioterapię wie, że są dobre i złe dni. W te złe dni czujesz się słaby, zmęczony i musisz poddać się wypoczynkowi ciała. Ale w dobre dni, kiedy czujesz się silniejszy, chcesz jak najlepiej wykorzystać to dobre samopoczucie – zaczęła Kate.

Następczyni tronu otwarcie przyznała, że jej leczenie jeszcze się nie skończyło. Walka z rakiem wciąż trwa:

Moje leczenie trwa i potrwa jeszcze kilka miesięcy. W dni, w których czuję się wystarczająco dobrze, z radością angażuję się w życie szkolne, spędzam czas osobisty na rzeczach, które dodają mi energii i pozytywnego nastawienia, a także zaczynam pracować w domu. 

Kiedy tylko czuje się lepiej, nie próżnuje, od razu przystępuje do działań. Wyraziła również nadzieję, że możliwe, że zacznie pojawiać się niebawem na publicznych wydarzeniach. 

Uczę się cierpliwości, szczególnie w obliczu niepewności. Przyjmuję każdy dzień takim, jaki jest, słucham mojego ciała i pozwalam sobie na wykorzystanie tego tak potrzebnego czasu na uzdrowienie.

Żona Williama rozwiała wątpliwości dotyczące swojego udziału w sobotnich uroczystościach Trooping The Colour, które są corocznym świętem wyprawianym z okazji urodzin brytyjskiego monarchy. 

Z niecierpliwością czekam na udział w Paradzie Urodzinowej Króla w najbliższy weekend z moją rodziną i mam nadzieję, że latem dołączę do kilku publicznych wystąpień, ale jednocześnie wiem, że jeszcze nie wyszłam z lasu. Dziękuję bardzo za nieustające zrozumienie i wszystkim, którzy tak odważnie podzielili się ze mną swoimi historiami – zakończyła swój poruszający wpis.

Poniżej zdjęcia Kate. Tak prezentuje się obecnie.

Księżna Kate, fot. Instagram
Księżna Kate, fot. Instagram