Zełenski nie okazał szacunku papieżowi? Nagle pokazały go wszystkie kamery. Tłum zareagował

Pogrzeb papieża Franciszka. Wołodymyr Zełenski jako jeden ze światowych przywódców pojawił się na ostatnim pożegnaniu Ojca Świętego. Skierował na siebie oczy wszystkich obecnych. Nie okazał szacunku zmarłemu papieżowi?
Papież Franciszek nie żyje. Watykan ogłasza żałobę
W poniedziałkowy poranek, 21 kwietnia, Watykan przekazał oficjalną wiadomość o śmierci papieża Franciszka. 88-letni przywódca Kościoła Katolickiego od dłuższego czasu zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Choć na Wielkanoc opuścił szpital i pojawił się na balkonie Pałacu Apostolskiego, by pozdrowić wiernych, jego stan niespodziewanie się pogorszył.
W ostatnich godzinach życia Franciszek zapadł w śpiączkę, a następnie doszło do zatrzymania akcji serca. Mimo natychmiastowej reakcji zespołu medycznego nie udało się go uratować.
Stwierdziłem, że nie ma problemów z oddychaniem i po tym zwróciłem się do niego po imieniu, ale nie odpowiadał. To był jeden z tych udarów, które w ciągu godziny zabierają cię z tego świata – relacjonował w rozmowie z „La Repubblica” osobisty lekarz papieża, profesor Sergio Alfieri.
Informacja o śmierci Ojca Świętego poruszyła miliony ludzi na całym świecie. Watykan natychmiast rozpoczął przygotowania do pogrzebu i ogłosił żałobę narodową.
Wstyd i hańba. Tak Watykan potraktował najbliższą rodzinę papieża Franciszka "Granice przekroczone". Szok, co turyści zrobili przy trumnie papieża. W głowie się nie mieściMsza pogrzebowa na Placu Świętego Piotra. Franciszek spoczął w Santa Maria Maggiore
Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka odbyły się w sobotę o godzinie 10:00 na Placu Świętego Piotra. Nabożeństwu przewodniczył kardynał Giovanni Battista Re – dziekan Kolegium Kardynalskiego.
Zgodnie z wolą papieża, jego ciało spoczęło w Bazylice Santa Maria Maggiore – świątyni, która miała dla niego wyjątkowe znaczenie. To miejsce wybrał jeszcze za życia, podkreślając swoją bliską więź z Matką Bożą.
Plac Świętego Piotra wypełnił się wiernymi z całego świata, którzy przybyli, by pożegnać duchowego przewodnika Kościoła. Papież Franciszek przez ponad dekadę przewodził wspólnocie katolickiej, kładąc szczególny nacisk na prostotę, pokorę, solidarność z ubogimi oraz otwartość na dialog międzyreligijny.
Wzruszająca ceremonia, przesycona modlitwą i refleksją, była nie tylko pożegnaniem człowieka, ale także symbolicznym zamknięciem epoki.
Światowi przywódcy żegnają papieża. Jak zachowywał się Wołodymyr Zełenski?
Pogrzeb papieża Franciszka zgromadził w Watykanie ponad 50 głów państw i reprezentantów najważniejszych instytucji międzynarodowych. Obecność tak wielu światowych liderów potwierdziła globalny autorytet zmarłego papieża – nie tylko jako przywódcy religijnego, ale również moralnego autorytetu.
Wśród przybyłych znaleźli się m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, a także król Filip VI i królowa Letycja z Hiszpanii. Nie zabrakło również prezydenta USA Donalda Trumpa wraz z małżonką Melanią, którzy złożyli osobisty hołd zmarłemu Ojcu Świętemu.
Polskę reprezentowali prezydent Andrzej Duda oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Ich obecność miała szczególne znaczenie, biorąc pod uwagę historyczne związki papieża Franciszka z Polską oraz jego liczne spotkania z wiernymi nad Wisłą.
Kamery jednak przez dłuższy moment skupiły się na prezydencie Ukrainy. Podczas uroczystości żałobnych Wołodymyr Zełenski zdecydowanie wyróżniał się na tle innych przywódców i osobistości. Wszyscy uczestnicy wydarzenia ubrani byli w klasyczne, eleganckie garnitury, koszule i krawaty, podkreślając tym samym rangę chwili.
Prezydent Ukrainy wybrał jednak prostą, czarną koszulę, co natychmiast przyciągnęło uwagę mediów. Ten symboliczny gest z pewnością będzie szeroko komentowany – niektórzy mogą odebrać go jako wyraz osobistej skromności i żałoby, inni zaś mogą uznać za brak szacunku wobec doniosłości ceremonii, a tym samym do samej osoby zmarłego papieża Franciszka. Dało się zauważyć pogardliwy wzrok Donalda Trumpa, który patrzył na Zełenskiego.
Co ciekawe, nawet najważniejsi goście Watykanu musieli dostosować się do wymagań uroczystości. Mężczyźni muszą mieć czarne garnitury i czarne krawaty, natomiast kobiety muszą mieć czarne suknie, przynajmniej do kolan, rękawiczki i czarny welon. Jedynym dopuszcalnym ozdobnikiem stroju może być sznur pereł. Stolica apostolska nie przewiduje wyjątków od tych reguł dla nikogo - informuje dziennikarz Radia VOX FM Rafał Piech.
Jak donoszą media, po zakończeniu uroczystości Wołodymyr Zełenski może spotkać się z Donaldem Trumpem. Jednak według przedstawicieli włoskiego rządu, w obliczu tak podniosłych i bolesnych okoliczności, organizowanie takiego spotkania może być odebrane jako niestosowne. Tłum zgromadzony przed Bazyliką św. Piotra zareagował na pojawienie się Zełenskiego głośnym aplauzem, co zakłóciło przejmującą ciszę.








































