Adamek głosował na Trumpa. Z jego ust padły szokujące słowa. Polacy nie będą zadowoleni
Tomasz Adamek publicznie przyznał się do oddania głosu na Donalda Trumpa. Teraz z jego ust padły wstrząsające słowa. Polacy będą zawiedzeni.
Donald Trump prezydentem USA
Ostatnie miesiące w USA upłynęły pod znakiem wyborów, które mocno podzieliły społeczeństwo. Amerykanie opowiedzieli się po dwóch stronach – jedni wspierali Republikanów i Donalda Trumpa, drudzy stawiali na Demokratów i Kamalę Harris, która zastąpiła Joe Bidena po jego rezygnacji. Walka o prezydenturę była zacięta aż do końca, ale ostatecznie to Trump ponownie obejmie urząd.
Sprawował już tę funkcję w latach 2017–2021, a jego tegoroczne zwycięstwo zapewniło mu poparcie w kluczowych stanach wahadłowych, takich jak Georgia i Pensylwania. Wynik wyborów wywołał mieszane reakcje – gratulacje złożyli m.in. Andrzej Duda oraz Joanna Kurska z mężem, ale nie brakuje również obaw, zwłaszcza w kwestii polityki Trumpa wobec kobiet i imigrantów. Krytycznie do jego wygranej podchodzi także książę Harry, niegdyś ulubieniec Brytyjczyków.
Otwarcie o prezydenturze Donalda Trumpa wypowiedział się również polski pięściarz Tomasz Adamek.
Kariera Tomasza Adamka
Tomasz Adamek to polski bokser i mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych. W swojej karierze zdobył mistrzowskie pasy organizacji WBC w wadze półciężkiej oraz IBO i IBF w dywizji junior ciężkiej. W 2011 roku stanął przed szansą zdobycia tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, mierząc się z Witalijem Kliczką.
Walka zakończyła się jednak porażką Polaka w 10. rundzie przez TKO. Był to jego ostatni pojedynek o pas jednej z czterech najważniejszych organizacji bokserskich. W 2023 roku Adamek podpisał kontrakt z FAME MMA, a swój debiut w tej federacji zaliczył w maju 2024 roku. Prywatnie jest związany z Dorotą Adamek, z którą wziął ślub w 1996 roku. Para ma dwoje dzieci.
Tomasz Adamek publicznie przyznaje się do swoich poglądów politycznych. Czy uważa, że głos na Donalda Trumpa nie poszedł na marne?
Adamek o prezydenturze Trumpa
Tomasz Adamek publicznie przyznał, że głosował na Donalda Trumpa. Pomimo kontrowersyjnych wypowiedzi prezydenta USA na temat Ukrainy, były mistrz świata w boksie wciąż wierzy w realizację jego obietnic.
Donald Trump to mądry człowiek. Wie, co robi - twierdzi w rozmowie z WP SportoweFakty Tomasz Adamek.
Tomasz Adamek mieszka w Kearny w stanie New Jersey, gdzie trenuje i uważnie śledzi amerykańską scenę polityczną. Nigdy nie ukrywał swoich poglądów – jeszcze przed wyborami otwarcie popierał Donalda Trumpa, a później uczestniczył w jego zaprzysiężeniu w Waszyngtonie. Jako były mistrz świata liczył przede wszystkim na to, że życie w USA stanie się bardziej uporządkowane i tańsze. Poza walkami zarabia także na wynajmie mieszkań, a na razie wykazuje się cierpliwością.
Jeszcze nie odczuwam zmian, ale minął dopiero miesiąc rządów Trumpa. W tak krótkim czasie nie da się poprawić gospodarki. To kwestia pewnie roku. Jestem jednak spokojny o poprawę sytuacji - twierdzi.
Pięściarz pozostaje konsekwentny – mimo kontrowersyjnych decyzji i ostrych wypowiedzi Trumpa, nadal go wspiera. Wielu Polaków obawia się ostrej polityki Trumpa w kontekście jego relacji z Rosją.
To biznesmen. Tylko taki człowiek może dobrze zarządzać tak wielkim krajem - komentuje Adamek. - Jego nie interesuje, co dzieje się na zewnątrz, tylko USA i rodacy - dodaje.
Adamek zachowuje dystans wobec wypowiedzi Trumpa na temat wojny w Ukrainie, wywołanej przez Rosję. Amerykański prezydent sugeruje, że to Rosja dąży do pokoju i nie chce dalszej eskalacji konfliktu.
Są trzy mocarstwa: USA, Chiny i Rosja. Mówimy o wielkiej polityce. Ja Trumpowi ufam, to mądry człowiek. Jestem pewien, że dojdzie do porozumienia z Rosją, zakończy wojnę i przestaną ginąć niewinni ludzie. Bardziej patrzę na to, co mogą przynieść decyzje Trumpa, niż na jego słowa. Kwestia czasu i znów będzie pokój. Trump wie, co robi - twierdzi Adamek.
