Bartek Jędrzejak skomentował zachowanie Dominika z "Warsaw Shore". Mocne słowa

Bartek Jędrzejak nazwał bohatera "Warsaw Shore" śmieciem

Dziś wiemy, że doniesienia o rzekomej śmierci Dominika Raczkowskiego okazały się tylko elementem jego "eksperymentu społecznego", jednak fani gwiazdy wzięli sobie całą sytuację bardzo do serca. Na własną rękę próbowali poznać szczegóły tragicznego wypadku. Prawdziwy szok przeżyli, gdy ich idol zamieścił nagranie, w którym wyjaśnia całe zajście.

Pod filmem ukazały się liczne komentarze, krytykujące lekkomyślne zachowanie mężczyzny. W sprawie zabrał również głos Bartek Jędrzejak, który jeszcze niedawno żegnał się z przyjacielem zmarłym w wyniku potrącenia przez samochód. W relacji na Instagramie w ostry sposób odniósł się do sfingowanej śmierci gwiazdy "Warsaw Shore".

- Tydzień temu w tragicznym wypadku straciłem przyjaciela, a ten debil sfingował swoją śmierć — potrącony śmiertelnie na pasach. Teraz się naśmiewa, że ludzie się nabrali — napisał prezenter TVN w mediach społecznościowych.

W następnym slajdzie doszło do ostrych słów krytyki wymierzonych w sprawcę rzekomego "eksperymentu społecznego". Bartek Jędrzejak oświadczył, że uczestnik programu rozrywkowego jest dla niego "śmieciem". Następnie zaapelował o zaprzestanie określania mężczyzny tytułem celebryty oraz ograniczeniem mu możliwości wystąpień publicznych.

- Jeśli myślał, że zrobi sobie tym fejm, to pokażmy mu, że nie! Moja prośba, żeby przestać obserwować, przestać zapraszać na publiczne eventy. Jeżeli myślał, że to da mu fejm, niech zejdzie na showbizowe dno. Tam jest jego miejsce — napisał z żalem w relacji.

Bartek Jędrzejak żegnał przyjaciela, który zginął w wypadku

Cała sytuacja była szczególnie dotkliwa dla prezentera TVN, który niedawno musiał pogodzić się z realną śmiercią swojego przyjaciela. Jarosław Skiba wyjechał do Hiszpanii, gdzie doszło do dramatycznego wydarzenia.

Podczas wycieczki rowerowej mężczyznę potrącił samochód osobowy. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia, jednak tamtejszej policji udało się znaleźć sprawcę, który prowadził pod wpływem alkoholu.

Prezenter TVN pożegnał przyjaciela wzruszającym wpisem w mediach społecznościowych, w którym tłumaczył swój ogromny smutek. Mężczyźni dzień przed tragicznym wypadkiem prowadzili normalną rozmowę telefoniczną.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza

2. Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów

3. Córka Adama Małysza nagle przekazała smutne wieści, nie miała innego wyboru

Zapraszamy na naszego Instagrama

Źródło: Pudelek

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].